poppe pisze:Siedlce 80 km na wschod od wawy
W Warszawie mam świetną wetkę do polecenia, ale Wam potrzebny jest zaufany wet na miejscu.
Zobacz na razie co Twoja lekarka powie - bo może okaże się że jest całkiem sensowna.
Gdyby zabrakło Ci jednak zaufania do niej a nikogo innego nie masz - to mogę Ci naszą wetkę z czystym sumieniem polecić.
Ale na razie spokojnie, zobacz co zaproponuje Twoja lekarka. Bo mam do niej dobre przeczucia.
Ja kota karmie, dwa trzy razy dziennie w strzykawce RC RECOVERY na przemian z RC COLVAESCENCE do tego wciagu dnia je mieso mielona, glownie miele mu wolowine piersi z kurczaka lopatke itd pije wode i to sporo, no widizicie dlatego zapytalem czy to nerkowiec, bo juz bym zaraz mu kupil rc ranal czy jak to sie tam zwie, wiec dzieki ze odpisalyscie, dzis dalem kotu kroplowke, jutro jade do weta z wynikami usg i zobacze co powie, do tego dostaje antybiotyk w strzykawce i lakcid
No to super że kocurek zaczyna normalnie jeść!
Jednak trzeba wziąć pod uwagę że karmy dla rekonwalescentów zawierają sporo witamin D i E.
Gdy tylko kocurek zaskoczy na mięso (a chyba już to się dzieje) to warto zmniejszyć ilość takich skoncentrowanych odżywek na rzecz mięsa i karm gotowych. Gdy gotujesz mięso i je mielisz, możesz też ugotować bardzo mocno marchewkę i również ją zmielić, zmieszać z mięsem (ma jej być troszkę) - może przejdzie. Warto by mu wprowadzić do diety dobre karmy gotowe.
Niestety, pozbywanie się z organizmu nadmiaru witamin rozpuszczalnych w tłuszczach trwa sporo czasu, więc nie oczekuj spektakularnych efektów.
Szkoda ze to wychodzi ze to przez glupote moj kot ma teraz takie problemy, zle sie przykladalem do tego co je, dopiero jak jest gorzej to bym z nim nie wiem gdzie pojechal i kazda sume na niego wydal ;/ eh tak mi glupio... az sie plakac chce..
Niestety, często ludzie popełniają takie błędy w żywieniu kotów - pozwalają im decydować co będą jeść bez względu na to co kot sobie wybierze za przysmak.
Wątróbki są bardzo zdradzieckie. Niby wartościowe - ale w nadmiarze bardzo szkodliwe.
Same z siebie ze względu na bycie bombą witaminową - ale i dlatego jak są napakowane toksynami gdy pochodzą od zwierząt hodowlanych.
Ale jak się człowiek nie wgłębi w temat to nie wie.
Wydaje mu się ze wątróbka to przecież prawie jak mięso, o jak fajnie że kot się tym zajada, tym bardziej że jest tanie.
No niestety
