» Czw sie 09, 2012 8:34
Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic
Troche pytanie z innej bajki
Czy ktos może polecić mi rodzaj trwałej odpornej na koci mocz wykładziny, i często czyszczenie środkami chemicznymi?
Szukam dla Wandy, która wezmie Paproszka jak tylko sie urzadzi w mieszkaniu, trwałej podłogi, która niezniszczylaby się po roku czy dwóch od przeciekającego Paproszka. Ja mam bardzo dobre gatunkowo panele laminowane tam gdzie on jest, i mimo ze sa super trwałe, to jednak odbarwiają się od środków chemicznych i po roku mieszkania tam Paproszka, widać troche zniszczenia.
Myslalam o PCV / linoleum, ale one tez pewnie róznia sie miedzy soba i parametrami, i gruboscia i odpornoscia. Czy ktos sie na tym zna, ma coś takiego, uzytkuje, może polecic?
Chodzi oczywiscie o nowożytne PCV, nie to z lat 70.
Imbir i Lena za chwile przechodza na psychotropy... Lena po powrocie do rodziców nie toleruje Imbira (czy ja o tym juz pisalam?). Imbir regulanie zaszczywa mi dom, rozpacz mnie ogarnia. JKestem na etapie tweorzenia koncepcji odcięcia mu klatki schodowej całkowicie poprzez jej zabudowe. Bedzie pewnie kosztowac majątek, ale nie mam innego wyjaścia, w domu smierdzi mi jak w kloace, u gory jestem w stanie go dopilnować, a jak schodzi na dół to nie ma szans musiałabym go ciągle ganiac po schodach góra - dol.
Paproszek jest u mnie, za chwilę, moi drodzy, bedzie rok jak go znalazłam na drodze...