» Czw sty 05, 2012 20:47
Re: WADOWICE! 7 kociąt traci oczy, inne też potrzebują pomocy :(
Jestem.
We wtorek trafiły do mnie dwa koteczki:
-Wandzia - tak ok. 5 mieś., spora kotunia o bardzo ciekawym umaszczeniu (biała w łatki ni to dereszowate, ni to blue merle)
-Walduś - ok. 3 miesięczny pingwinek.
Kotku zaliczyły veta. KK - u Waldusia problemy z oskrzelami. Zgarnięty na ostatni dzwonek!
We środę doszły:
-Wisienka - pingwinka, jakieś 4 miesiące
-Wicio - pingwinek.
Vet zaliczony. kk - z Wisienką jak z Waldusiem.
Kotki nie są agresywne - tylko Wicio bardzo wystraszony.
Papusiają grzecznie i łakomie.
Nie lubią gotowanego kurczaka...
W sobotę jadę do kontroli.
Może kotki, które pozostały na wolności, jeszcze żyją?
Staruszce - szylkreci zapewniam dożywocie.
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w pomoc kiciusiom z papieskiego (!!!) miasta Wadowice.

Amelki już nie ma...