Chora kotka perska

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 22, 2011 16:58 Re: Chora kotka perska

EwaG pisze:Ja mam nieodparte wrażenie, że to autorka wątku przekreśliła swojego kota i teraz szuka nowego pupilka- jak to napisała "po rodowodowych", próbując nam wmówić, że jest inaczej...


niestety ale zwierze które jest częścią rodziny nie może byc przekreślone , gdybym ja przekreśliła nie dążyła bym do jej wyleczenia i nie wydawałabym miesięcznie tysięcy na jej leczenie dlaczego dziwi mnie ta wypowiedz bo osoba której nie zalezy nie pisze na forum o pomoc , nie szuka innych rozwiązań tylko ma to za przeproszeniem gdzieś , gdyby mi na niej nie zależało to nie robiła bym tego co robię teraz czyli nie podtrzymywała bym jej przy życiu za wszelką cenę

Lekarze nie pomagali a kotka umierała w oczach jednak jak sama podjęłam działania to koteczka zaczęła biegac skakac i sama jeśc czy to nie jest wystarczjący dowód na to że kocham mojego pupila i że chcę dla niego jak najlepiej ?

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Śro cze 22, 2011 17:19 Re: Chora kotka perska

Dla mnie ona ma wielkie szanse już wiele pomogło mi jej leczenie na własna rękę , i proszę mi nie mówic ze kompletnie nie wiem nic o kotach przez ten cały czas nie mogłam polegac na innych musiałam tez sama się krztałcic na temat chorób i ich leczenia , cały problem i wszystko co było wykonywane było napisane wcześniej a o dojazd do weterynarza to bez problemu jestem tam czasem parę razy w tyg i ciągle zmieniam kliniki
Wczesniej juz wspomniałam że ten kot nie jest dla mnie tylko znajomej

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Śro cze 22, 2011 18:32 Re: Chora kotka perska

Hm...a może naprwdę poszukaj kogoś we Wrocławiu, kto ma duże doświadczenie" w kotach"?
Kogoś z forum?
Taka osoba wie o co pytać weta.
Częste zmiany lecznic to nie najlepszy pomysł.Najlepiej znaleźć jednego mądrego ,doświadczonego i empatycznego weterynarza.
Ktoś z Wrocławia podaje powyżej nazwisko weta sprawdzonego.

Wiele się nauczyłam od osób z forum mimo mojego wieku i tego,że jestem lekarzem ("ludzkim")
Weterynarze też są różni: sama doświadczyłam np.leczenia grzybicy poprzez...ogolenie kota ("i już!")
Pani wet młoda była i zaraz na moje napomnienie zaleciła ludzki lek- Orungal w dawce też ludzkiej.Strach pomyśleć ,zabiłabym kota.

Nie zarzucam Ci braku miłości do kotki.
Miłość musi być mądra i umieć czasem zgiąć kark.

I tak sobie myślę,że natolatka powinna mieć wsparcie.
Jeśli nie rodziny to kogoś z forum (osobiście nie wyobrażam sobie pozstawienia mojego nastoletniego syna samego z TAKIM problemem)
Może zmień tytuł i poproś kogoś??
Tu jest mnóstwo wspaniałych "kociarzy".

I jeszcze jedno: jesli ktoś tu się wpisuje to znaczy,że mu zależy.Na Tobie ,na kocie...
I chce pomóc.
Nawet jeśli ton jest nieco napastliwy.

Wiem,że kot z torbielowatością nerek będzie żył krócej i będzie wymagał leczenia, karm specjalistycznych.
Życie z chorym kotem wymaga odporności psychicznej.
Może być rożnie.
Pamiętaj o tym.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 23, 2011 10:33 Re: Chora kotka perska

To nie jest tak ze zostałam z tym sama , mam wspaniałą rodzinę która też kocha moją koteczkę i pomaga jej w każdy już sposób , ale właśnie chodzi mi o sprawdzonego lekarza który POMOŻE a nie będzie zbywał i mówił że jest zdrowa albo że tego nie da się wyeczyc . Wiem ze nikt na forum jej nie wyleczy ale może jest tu ktoś kto zna dobrego lekarza z Legnicy czy Wrocławia chodzi mi o kogoś konkretnego który zna się na zwierzętach i je kocha

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Czw cze 23, 2011 10:35 Re: Chora kotka perska

mawin pisze:jeśli leczysz kotkę we Wrocławiu to polecam doktora Marka Włodarczyka. Przyjmuje na Wiśniowej lub Głogowskiej. Polecam jest na prawdę świetny. Jedź z koteczką do niego i napisz proszę co on powiedział na temat kotki. On na pewno niekogo nie zbywa, ma serce dla zwierząt i dużą wiedzę. spróbu proszę u niego, nie czekaj. Kotkę karm nawet na siłę, kot nie może nie jeść.



A czy mogła bym dostac jakieś dokładniejsze dane tego weterynarza np numer telefonu ?

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Pt cze 24, 2011 23:10 Re: Chora kotka perska

nie było mnie na forum kilka dni i widze, że tu coś się dzieje dobrego.
Koteczka wypluwa sierść i jest jej lepiej. chociaż stosujesz metodę niekonwencjonalną.
To, że maltsofty czy inne pasty nie działają, to nic dziwnego.
Fajnie, że poradziłaś sobie własnymi siłami.
Popieram pomysł skorzystania z pomocy kogoś doświadczonego w kocich problemach.
Tylko, żeby taki ktoś pojawił sie.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 25, 2011 14:26 Re: Chora kotka perska

Właśnie chciałabym by ktoś mi poradził , chodzi mi o przetestowanego weta który pomaga zwierzakom z sercem a nie rozumem którym jest kieszeń z pieniędzmi

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Sob cze 25, 2011 15:58 Re: Chra kotka perska

inga.mm pisze:widziałam wyniki, które mi przysłałaś.
Wg mniestan zapalny nerek lub pęcherza.
jeśli ph wynosi 7,5, siuśki sa mętne i ciemne, zawiera białko i hemoglobinę (krwawienie), obecne sa nabłonki kanalików i dróg moczowych, wałeczki, bakterie, kryształki, śluz, leukocyty, erytrocyty,

Badanie powtórzyć w "Vet-lab"- ie na Parkowej lub innym labie wet. Badanie ogólne + bakteriologiczne. UPCR też niech oznaczą na wszelki wypadek.
USG powtórzyć na UP u dr. Atamaniuka (i tylko u niego osobiście - jeśli nie było, bo styl opisu jakby znajomy) .

inga.mm pisze:a w krwi tez ma podwyższone erytrocyty, hemoglobinę i hematokryt to nie jest fajnie. Pytanie, jak daleko posunięty jest ten stan? Co jest jego przyczyną?

Ale że co? Nadkrwistość? Permanentne odwodnienie? Widzisz wyniki i tylko "nie fajnie". To już wiadomo.
WBC?

тяυѕкαωкα♥ pisze:..
A czy mogła bym dostac jakieś dokładniejsze dane tego weterynarza np numer telefonu ?

http://www.kumak-vet.pl/

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 8:52 Re: Chora kotka perska

тяυѕкαωкα♥ pisze:
mawin pisze:jeśli leczysz kotkę we Wrocławiu to polecam doktora Marka Włodarczyka. Przyjmuje na Wiśniowej lub Głogowskiej. Polecam jest na prawdę świetny. Jedź z koteczką do niego i napisz proszę co on powiedział na temat kotki. On na pewno niekogo nie zbywa, ma serce dla zwierząt i dużą wiedzę. spróbu proszę u niego, nie czekaj. Kotkę karm nawet na siłę, kot nie może nie jeść.



A czy mogła bym dostac jakieś dokładniejsze dane tego weterynarza np numer telefonu ?


Marek Włodarczyk 606532903
Legwan al. Wiśniowa 33 Wrocław (wtorki i czwartki od 15) telefon do Legwana 71-3370060. namiary na drugą lecznicę już masz powyżej.
To jest lekarz z sercem do zwierząt i bardzo dużą wiedzą, jeden z najlepszych we Wrocławiu, polecam.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 9:21 Re: Chora kotka perska

Dziękuję :D

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Śro lip 06, 2011 15:32 Re: Chora kotka perska

i jak z kotką?
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Śro lip 06, 2011 19:29 Re: Chora kotka perska

Z koteczka już bardzo dobrze :D :ryk: , pokierowałam sie własnym sercem i rozumem , odstawiłam leki ponieważ po nich była tragedia z kotka po prostu umierała , zaczęłam szczykawką podawac jedzenie i picie , koteczka zaczęła normalnie funkcjonowac teraz skacze biega tuli sie i jest bardzo otwarta , oczywiscie podaję jej karmę wątrobowo nerkową a do wody dodaję miód lipowy ponieważ działa on na wątrobę i nerki , naprawdę polecam ten sposób wszystkim kociaczkom które nie chcą pic :wink: Gdybym kierowała się co mówi każdy po kolei wet moja koteczka była by stracona :cry:
Dlatego cieszę się że udało mi się uratowac moje malutkie kochanie , i że jest teraz tak bardzo szczęśliwa i żywa jak kiedyś :ok:

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Śro lip 06, 2011 19:41 Re: Chora kotka perska

Dziękuję wszystkim na forum za pomoc i rady :1luvu:

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

Post » Śro lip 06, 2011 20:02 Re: Chora kotka perska

:strach: odstawiłaś wszystkie leki???
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro lip 06, 2011 20:15 Re: Chora kotka perska

Tak , sam lekarz i ja dobrze wiemy że nic jej nie pomaga moja koteczka uodporniła się na leki i nic na nią nie działa zupełnie nic i sam określił żę ona umiera w oczach i długo życ nie będzie .To co dalej miałam ją szprycowac tym czymś ? Teraz koteczka żyje i czuje się świetnie czy to nie wspaniale ?

тяυѕкαωкα♥

 
Posty: 58
Od: Sob cze 11, 2011 14:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave, Google [Bot] i 175 gości