rysiowaasia pisze:Panie misjonarki, jak juz chcecie być takie aktywne, odwiedzajcie wiejskie podwórka, meliny i patologiczne rodziny, a nie wyzywajcie się na normalnej osobie, u której urodziły sie kotki - zadbane i kochane...
Naprawdę sądzisz, że kociaki skazane na zły los rodzą się tylko w melinach, na wsi i u patologii? Bardzo, bardzo się mylisz.
Zrozum, że ogromna część tego całego nieszczęścia bierze się właśnie z takich domowych miotów od kochanych kotek.
Szenila pisze:W takim razie ja też nie rozumiem motta tego forum. Chociaż wydawało mi się, że jest inaczej... Wydawało mi się, że dążymy(dążycie) do tego, aby kocie życie było szanowane i chronione, a tak nie jest. Bo wynika z tego wszystkiego, że dążycie do tego, aby każdy człowiek miał przyjemność z obcowania z wypasionym kotem. Bo z kotami rasowymi i ze zwykłymi europejskimi jest tak, jak z wypasionym autem i ze starym gruchotem: o to pierwsze trzeba dbać, chuchać i dmuchać, a to drugie-wyzłomować jak tylko nawali- przecież takich jest dużo i za grosze. Przerażają mnie ludzie, którzy nie wezmą "zwykłego" kota tylko takiego idealnie pasującego do wzorca jakiejśtam rasy. To świadczy o przedmiotowym traktowaniu zwierząt, liczeniu się tylko ze swoim zdaniem i innych, negatywnych przymiotach niekorzystnie wpływających na dobrostan zwierząt, bo rasowiec traktowany jest jak dobry towar, o którego trzeba dbać a nie jak życie, którego nie można i nie powinno się kupować. Żeby naprawdę zmienić podejście ludzi do kotów nie powinno być hodowli w ogóle- bo ci, którzy wtedy decydowali by się na kota robili by to z właściwych pobudek, a nie z chęci posiadania ładnego elementu wystroju wnętrza.
Szenila: nie wiem, gdzie to wszystko wyczytałaś, bo chyba nie w tym wątku.
Jeśli o mnie chodzi, to dążę do tego, żeby każdy kot był wypasiony i miał przyjemność z obcowania z człowiekiem
Naprawdę nie każdy człowiek zasługuje na kota. Jeśli kiedyś nastąpi złota epoka, w której by zdobyć kota trzeba będzie zapisać się w kolejce i pozytywnie przejść rekrutację, z rozkoszą złożę broń.