POWIEDZIAŁ: "ŻRYJ, K..WO, ALBO CIĘ ZABIJĘ!"DT! W-WA/ okolice

Witam Was wszystkich cudownych ludzi tak bardzo zaangażowanych w pomoc tym najbardziej potrzebującym bo bezbronnym. Odkryłam to forum dopiero wczoraj i cały dzień i część nocy przesiedziałam przy komputerze czytając niemal wszystkie wątki ze łzami w oczach przy Alusi tak bardzo skrzywdzonej przez nieodpowiedzialną i głupią osobę czy zdrowego czteroletniego kota którego chciała uśpić jakaś kretynka. Dużo bym w tej chwili dała aby żył mój ukochany Maciuś i Kocik, którzy odeszli ode mnie na białaczkę rok po roku, Maciuś w lipcu 2009r, Kocik w październiku ubiegłego roku, do dziś nie mogę się po tym pozbierać, mimo tego, że w moim domu mieszkają obecnie 3 koty, nigdy nie zapomnę ani i Maciusiu ani o Kociku i na zawsze będą mieć swój ciepły domek w moim sercu. Przedstawię Wam moich rezydentów: Kisia, cudna koteczka trafiła do nas z TOZ-u jako jedna "z rodziny na dachu" na stronie warszawskiego TOZ i żyła sobie z Kocikiem dopóki nie zabrała go nieuleczalna choroba. Do kisi po 3 tygodniach dołączył Kubuś 5-cio miesięczny kotek z działki dokarmiany przez p. Anię a domu szukała mu moja cudowna Pani doktor weterynarz. Potem na początku grudnia przeglądałam ogłoszenia na stronie Gumtree i znalazłam "podaruj mu gwiazdkę" bo koty marzną na mrozie. 7 grudnia był już u nas Kropek przywieziony przez cudowną dziewczynę z Otwocka, która ich dokarmiała i pomagała. Przyszedł do nas Kropek ale niestety po długiej, prawie dwuletniej walce z niewiadomą chorobą 16 grudnia, przed samymi świętami odeszła od nas Pusia, cudowna suczka, mieszaniec labradora, która najbardziej na świecie kochała koty. Tak w skrócie wygląda nasza historia ale chodziło mi zupełnie o coś innego niż zanudzenie Was wszystkich. Wchodząc wczoraj na tę stronę poleconą wczoraj przez p. Anię od Kropka chciałam przyjąć jakąś bidę pod mój skromny dach, ale czytając te wszystkie historie, takie tragiczne, zastanawiałam się kogo wybrać i czy w ogóle mam do tego prawo. Komu dać dom a kogo odrzucić, źle się z tym czuję i nie wiem co mam zrobić?

Puszatku..
Tutaj prawie każdy ma takie dylematy..I nie raz się siedzi przy komputerze i myśli, i czasami płacze..

Ale ja myślę, że może nie przypadkiem trafiłaś na ten wątek właśnie..

Masz, Kochana, pełne prawo! Wybierz, kto Ci najbardziej do serca pasuje. Uratujesz biedę, a to najważniejsze!!! I nigdy nie myśl, że "zdradziłaś" nieżyjących. Pomogłaś nowym, a te, które odeszły, też są wdzięczne.

Przygarniając kota pod swój dach - nie zmienisz całego świata, ale zmienisz świat jednemu kotu :kotek:

Jesli trafilas na ten watek i mozesz pomoc choc jednej z tych kotek -Pomoz! bo tutaj naprawde jest realne zagrozenie ze strony nieobliczalnego czlowieka

MalgWroclaw pisze:Masz, Kochana, pełne prawo! Wybierz, kto Ci najbardziej do serca pasuje. Uratujesz biedę, a to najważniejsze!!! I nigdy nie myśl, że "zdradziłaś" nieżyjących. Pomogłaś nowym, a te, które odeszły, też są wdzięczne.

Bardzo ciężko jest wybrać komu pomóc skoro każde z nich zasługuje na dom i miłość, ale wybrałam biało - rudą Franusię, od początku na jej widok zabiło mi mocniej serce

poprosiłam o banerek dla kotek :ok:

Czyli jedna kicia idzie do DT - czy DS?

puszatek pisze:
MalgWroclaw pisze:Masz, Kochana, pełne prawo! Wybierz, kto Ci najbardziej do serca pasuje. Uratujesz biedę, a to najważniejsze!!! I nigdy nie myśl, że "zdradziłaś" nieżyjących. Pomogłaś nowym, a te, które odeszły, też są wdzięczne.

Bardzo ciężko jest wybrać komu pomóc skoro każde z nich zasługuje na dom i miłość, ale wybrałam biało - rudą Franusię, od początku na jej widok zabiło mi mocniej serce

Przecież jak się je rozdzieli to pękną im serduszka. :crying:

z tęsknoty za sobą.Szukajcie dalej DT ,nie można ich rozdzielić.

puszatek,biorąc jedną będziesz zawsze myślała o drugiej kici

Ale mi się wydaje, że nie o te Kicie chodzi..
:?:

Ale puszatek ma na myśli Franusie z innego wątku. Wiem, bo czytam. Koteczki dalej do wzięcia. Ma do tego pełne prawo i chwała jej za to , że jeszcze jedna kocia bieda będzie miała swój dach.

Mam nadzieję,Bo żadna z nich nie jest biało ruda

bardzo mi przykro ale ja biorę zupełnie inną kotkę do domu jako czwartą na stałe

puszatek powodzenia,a Frania jest piękna i ma wyjątkowe imię :wink:

POWIEDZIAŁ: "ŻRYJ, K..WO, ALBO CIĘ ZABIJĘ!"DT! W-WA/ okolice

Kto przegląda forum