Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-) Koty zaczipowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 13:57 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

a nam Rubka w ciagu dwoch dni jak miala zapalenie pecherza utyla o 20 dkg :lol: :lol: TŻ trzy razy wetke pytal, czy jej sie nic nie pomylilo, nie mogl uwierzyc ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:57 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:
kotka doroty pisze:Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!

Jest na to rada! Tymczas niech na stałe zostanie i znowu swobodny dostęp będzie do łazienki i żwirek tylko w łazience... :mrgreen:

Dzikusko :ryk: Byłam pierwsza :ryk: :ryk: :ryk:

:ryk: :ryk: falstart :ryk: :ryk:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto maja 25, 2010 13:58 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!


czyli jeden rezydent i jeden tymczas - kotka doroty, jestes w takim razie chroniona immunitetem :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 14:01 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:
OKI pisze:
kotka doroty pisze:Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!

Eeee, no bo to trzeba tymczasa zaadoptować i zlikwidować jedną kuwetę :twisted:

Na serio, to wpisz w wątku jakąś łzawą opowieść, że wyjeżdżasz albo co, bo tak to się chętni nie znajdą :?

Chodzi oto że,ja naprawdę wyjeżdżam a kocio na tymczasie...OKI przecież Ty wiesz o kogo chodzi :roll:a reszta to już .....To moje drogie pierwszy i ostatni tymczas u mnie,niestety :roll:

Wiem, po prostu musisz o tym częściej pisać - bo samo podnoszenie ludzie po prostu ignorują :(
Ja nie dam rady :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 14:02 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:a nam Rubka w ciagu dwoch dni jak miala zapalenie pecherza utyla o 20 dkg :lol: :lol: TŻ trzy razy wetke pytal, czy jej sie nic nie pomylilo, nie mogl uwierzyc ;)

U mnie Tać utyła, ale nie w takim tempie - teraz obie z Szelmą ważą tyle samo, 4,6 kg :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 14:03 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Jedna rezydentka,jeden tymczas tymczasowy i jedna łazienka-zablokowana :mrgreen:
Ale mam immunitet lepszy niż poselski :ryk: :ryk:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 14:07 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
tillibulek pisze:a nam Rubka w ciagu dwoch dni jak miala zapalenie pecherza utyla o 20 dkg :lol: :lol: TŻ trzy razy wetke pytal, czy jej sie nic nie pomylilo, nie mogl uwierzyc ;)

U mnie Tać utyła, ale nie w takim tempie - teraz obie z Szelmą ważą tyle samo, 4,6 kg :lol:


Ruby 4,64 kg - ale ona z rasy duzej ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 14:08 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Jedna rezydentka,jeden tymczas tymczasowy i jedna łazienka-zablokowana :mrgreen:
Ale mam immunitet lepszy niż poselski :ryk: :ryk:


poselski sie nie umywa :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 14:09 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
kotka doroty pisze:Chodzi oto że,ja naprawdę wyjeżdżam a kocio na tymczasie...OKI przecież Ty wiesz o kogo chodzi :roll:a reszta to już .....To moje drogie pierwszy i ostatni tymczas u mnie,niestety :roll:

Wiem, po prostu musisz o tym częściej pisać - bo samo podnoszenie ludzie po prostu ignorują :(
Ja nie dam rady :(

Jak mam pisać,kiedy nie można!Echch zaczynam myśleć ze mi te kocio zostanie na głowie :( :( :(
W końcu tylko ja podnoszę:(Idę bo doła bedę miała jeszcze większego niż mam,nikt nie da rady,a ja muszę tak...cisną mi się mocne słowa na usta więc idę :( :( :(
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 14:10 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
OKI pisze:
tillibulek pisze:a nam Rubka w ciagu dwoch dni jak miala zapalenie pecherza utyla o 20 dkg :lol: :lol: TŻ trzy razy wetke pytal, czy jej sie nic nie pomylilo, nie mogl uwierzyc ;)

U mnie Tać utyła, ale nie w takim tempie - teraz obie z Szelmą ważą tyle samo, 4,6 kg :lol:


Ruby 4,64 kg - ale ona z rasy duzej ;)

To jak na dużą rasę, całkiem niewielka jest :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 14:12 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:
OKI pisze:
kotka doroty pisze:Chodzi oto że,ja naprawdę wyjeżdżam a kocio na tymczasie...OKI przecież Ty wiesz o kogo chodzi :roll:a reszta to już .....To moje drogie pierwszy i ostatni tymczas u mnie,niestety :roll:

Wiem, po prostu musisz o tym częściej pisać - bo samo podnoszenie ludzie po prostu ignorują :(
Ja nie dam rady :(

Jak mam pisać,kiedy nie można!Echch zaczynam myśleć ze mi te kocio zostanie na głowie :( :( :(
W końcu tylko ja podnoszę:(Idę bo doła bedę miała jeszcze większego niż mam,nikt nie da rady,a ja muszę tak...cisną mi się mocne słowa na usta więc idę :( :( :(

Napisz tylko, dlaczego nie może zostać u Ciebie. Tak naprawdę - pisz cokolwiek, byle nie samo podnoszenie, bo ludzie przestają zwracać uwagę :wink:
Ja się już zaczęłam rozglądać poza forum, na razie nic, ale w końcu coś się znajdzie :? I nie poddawaj się - nie może, to nie może i już, coś się musi znaleźć :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 14:19 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Czesc, witam nowe twarze. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 25, 2010 14:21 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Oki "nie w końcu coś się znajdzie"tylko kocio ma czas do piątku ,póżniej zabieram Miałkę i wyjeżdżam i niech się dzieje co chce!
Trudno i darmo moje sprawy rodzinne i zdrowie mojej koty stawiam na pierwszym miejscu :!:
Przepraszam ale mnie poniosło!To nie ja go wyciągałam i nie mnie powinno zależeć na tym żeby kocio miał dom!!!!!To że,on ma tymczas u mnie ,to tylko grzeczność z mojej strony,już dawno nie powinno go tu być!a jak na razie to ja mam problem...
Dobre rady to ja też potrafię dawać :evil:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 14:26 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Oki "nie w końcu coś się znajdzie"tylko kocio ma czas do piątku ,póżniej zabieram Miałkę i wyjeżdżam i niech się dzieje co chce!

Napisz to na wątku!
kotka doroty pisze:Trudno i darmo moje sprawy rodzinne i zdrowie mojej koty stawiam na pierwszym miejscu :!:
Przepraszam ale mnie poniosło!To nie ja go wyciągałam i nie mnie powinno zależeć na tym żeby kocio miał dom!!!!!To że,on ma tymczas u mnie ,to tylko grzeczność z mojej strony,już dawno nie powinno go tu być!a jak na razie to ja mam problem...
Dobre rady to ja też potrafię dawać :evil:

Wierzę. I masz rację, że swoje sprawy stawiasz na pierwszym miejscu, nie dziwię się też, że Cię poniosło.
Ja nie mogę go wziąć z różnych powodów, ale szukam jak mogę - poza tym, mogę pomóc tylko radą. I wcale mi nie jest z tym dobrze :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 14:27 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

margaretka2002 pisze:Czesc, witam nowe twarze. :)

Cześć :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: isiaja i 44 gości