Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Ruja...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 02, 2010 9:05 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Najtańszej pani Cerrefour dedykuję kopa w dupę!

Cieszę się, że kociak bezpieczny!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 02, 2010 9:17 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Rozkręci się ... ale jak pomyśle, jaką kociak miał opiekę to .... :evil:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 02, 2010 9:18 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Dobrze, że go uratowałaś z tego skrzyżowania, na prostą niech wyjdzie śliczny Nosek.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto lut 02, 2010 12:06 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Ale wiecie co?
Kociak jest zdrowiusieńki i dorodny. I chyba był tam całkiem szczęśliwy, tak się zachowywał zanim go spakowałam do transportera.

A u mnie tylko czekać jak złapie herpesa albo calici :twisted: :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 02, 2010 12:10 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Do końca tygodnia!

Jana pisze:Kubuś (przemianowany na Noska) już u mnie.

Nosek jest prześliczny, kochany, trochę przestraszony i zagubiony. Siedzi w pokoju gościnnym, przychodzi się miziać, robi z radości fikołki, nie mruczy. I nie ma pojęcia do czego służą zabawki 8O W ogóle nie reaguje na myszki, drapaczek itp. Dziś w nocy towarzystwa mu dotrzyma mój TŻ.

No to kciuki wielkie za koteczka :ok:
I ... nawet nie chce mi się komentować jego "państwa" :roll: :evil:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lut 02, 2010 15:17 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Zgodnie z sugestią wetki wymieszałam Noskowi stare chrupy z Profilum, żeby za szybko diety nie zmieniać. Z miski zniknęło Profilum, stare chrupy leżą :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 02, 2010 15:19 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Madry kotek!
Jana, ty też karmisz koty takim badziewiem jak ja? :wink:
Jana pisze:A u mnie tylko czekać jak złapie herpesa albo calici :twisted: :(

A kysz!
Nie kracz! :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 02, 2010 21:53 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Tak, badziewiem karmię :twisted: Na RC mnie nie stać przy tylu kotach. Jadą na suchym typu Profilum, Sanabelle czy Purina, a od święta dostają puszki Bozity albo kurczaka sparzonego. I szlus.

Rozpędziłam się w swoim wątku, więc tu wkleję:

Jana pisze:Wiecie, że on nie mruczy? 8O 8O 8O Gada, miaukoli, przylatuje do mnie i mizia się jak wariat, robi fikołki z radości, że go głaszczę, a nie mruczy 8O Jakby nie umiał czy co...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lut 03, 2010 12:04 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Do końca tygodnia!

coztego pisze:Potrzebny mi tylko transporterek, bo w moim aktualnie mieszka gołąb :P
villemo5 pisze:Najtańszej pani Cerrefour dedykuję kopa w dupę!

:ryk:

No, nareszcie widzę Kubusia, po którego jechałaś tramwajem..
Cudny pysiak, niech mu się szybciutko poszczęści :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 06, 2010 22:05 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Nosek jest świetny :mrgreen:

Bardzo kontaktowy i gadatliwy. Odzywa się kiedy słyszy mój głos, na TŻa tak nie reaguje :wink: Przytulasty jest i wesoły, siedzi w samotni, więc kiedy przychodzimy do niego, fika koziołki z radości :lol: Całuje w policzek albo w czoło. I ma niesamowite oczy, wielkie, okrągłe i soczyście zielone :love: Śliczny jest.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lut 06, 2010 22:15 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Jana pisze:Wiecie, że on nie mruczy? 8O 8O 8O Gada, miaukoli, przylatuje do mnie i mizia się jak wariat, robi fikołki z radości, że go głaszczę, a nie mruczy 8O Jakby nie umiał czy co...

Moja Mali też nie mruczy, taki sam wybrakowany model... Raz na ruski rok się zdarzy, że zamruczy cichutko pod osłoną nocy...
Dziwadła ;)

Niech się Nosek zdrowo chowa :ok:
ObrazekObrazek

coztego

 
Posty: 642
Od: Czw cze 29, 2006 19:22

Post » Nie lut 07, 2010 19:31 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Kciukasy za Noska :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 12, 2010 13:40 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Nosek ma ruję :roll: Miaukoli, wypina tyłek i potrząsa... jajkami :roll: Wybieram się z nim na usg, bo coś mi się zdaje, że to kot pełen niespodzianek...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lut 12, 2010 13:41 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Suprise!!!

Jana pisze:Nosek ma ruję :roll: Miaukoli, wypina tyłek i potrząsa... jajkami :roll: Wybieram się z nim na usg, bo coś mi się zdaje, że to kot pełen niespodzianek...

No nieźle.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lut 12, 2010 13:51 Re: Jednak jesteśmy zdecydowani oddać kotka. Nosek. Ruja...

Kot + jajko z niespodzianką? :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Tundra i 84 gości