phantasmagori pisze::ok:

za Gajeczkę!
A jak Fibiś, Mati i reszta?
Jakie duże mają być te pluszaki? Pewnie większe niż "bulwa"?
U nas w lumpeksie jest wielka skrzynia z pluszakami za grosze

Z Fibim tez nie jest za kolorowo , bo jak boli go kręgosłup to ma dostawać lek przeciw bólowy w żelu do ustnie i tu jakos sobie radzimy w mięsie, ale jak go dostanie to go boli brzuch i na to tez ma leki , ale w tabletkach i tu jest ogromny problem, raz tylko udało mu sie podać , ale w polędwicy łososiowej , wiem że ona jest zasłona , ale nie mam wyjścia

no i mam go oszczędzać i wyprowadzać tylko na załatwienie potrzeb aby nie nadwyrężał kręgosłupa , miednica tez daje o sobie znać , starość sie panu bogu nie udała

:(:(
Matyldzi dużo lepiej

, prawie nie rzezi no i apetyt wielki wrócił

, na szczęście mamy sporo gourmecików dzięki Wam kochane cioteczki i wujkowie
Noemi nadal uwielbia czesać i jak spada z ramienia to wbijać sie w plecy i robić harakiri
A Bartuś , hmm zastanawiam sie czy nie ma ktoś stroju do pływania

, tak do pływania bo Bartuś kocha wodę , ale taka stojąca w misce , a nie do kąpiel , bo z kąpieli wychodzi suchszy niz z zabawy w misce , no i woda jest wszędzie tylko nie w misce
Wincenty odpukać , wyciskanie idzie bez problemu no i karmę już też ładnie je
A Maksiu to uwielbia takie duuuze pluszaki , dziś to mu kupiłam w taniej odzieży 3 a w tym jedna taka duża , prawie jak on i to był strzał w 10 kte , choc te małe też mogą być
