Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 03, 2011 6:55 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

- wpadają pod samochody (sąsiadka widziała przynajmniej dwa kociaki)
- umierają z powodu chorób (raz znalazła kocięta martwe, to oskarżyła mnie o uśpienie i podrzucenie)
- dorosłe kotki miewają cysty na jajnikach (jak Żabot, którą wysterylizowałam)
- są głodne, zziębnięte, zimą cierpią bardzo

To tylko kilka argumentów, które moja sąsiadka zna z własnego podwórka. I nic. Sterylizacji nie!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 03, 2011 8:28 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

horacy 7 pisze:Czyli większością z nas pokierował los.Mój pierwszy kot z kolei miał być czarny o takim zawsze marzyłam ,trafił mi się rudy bo na niego nie było chętnych,odszedł za TM za szybko i nigdy sie z tym nie pogodziłam.On sprawił ,ze zakochałam się w kotach bez pamięci ,kocham wszystkie koty ale wobec rudych mam szczególny dług . :kotek:


A ja WCALE już mialam nie mec zwierzat, po odejściu poprzednich.
Ige koleżanki podrzucily mi, bo jechaly na urlop i nie mialy co z nia zrobic. Ponadto nieprzemyslaly do konca decyzji wzięcia kotka na stale. Wiec kicia miala niejasna przyszłość.
Ja obiecałam im, ze będę DT, i poszukam nowego DS. Ale …. Zakochałam się w niej. Wiec DS znalazł się u mnie :lol: .
Dodam, ze Iga trafila do mnie niedługo po śmierci mojej Mamy. W sama pore. Bo dzieki niej mialam mase radości, odnalazłam sile i powod, żeby jakos się pozbierac. Może to przypadek, a może nie :mrgreen: .

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 11:34 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Magda.T pisze:Dodam, ze Iga trafila do mnie niedługo po śmierci mojej Mamy. W sama pore. Bo dzieki niej mialam mase radości, odnalazłam sile i powod, żeby jakos się pozbierac. Może to przypadek, a może nie :mrgreen: .

To nie był przypadek. Zwierzątko ustawia i porządkuje życie. Moje uporządkowała Florka.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 03, 2011 11:38 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Magda.T pisze:
horacy 7 pisze:Czyli większością z nas pokierował los.Mój pierwszy kot z kolei miał być czarny o takim zawsze marzyłam ,trafił mi się rudy bo na niego nie było chętnych,odszedł za TM za szybko i nigdy sie z tym nie pogodziłam.On sprawił ,ze zakochałam się w kotach bez pamięci ,kocham wszystkie koty ale wobec rudych mam szczególny dług . :kotek:


A ja WCALE już mialam nie mec zwierzat, po odejściu poprzednich.
Ige koleżanki podrzucily mi, bo jechaly na urlop i nie mialy co z nia zrobic. Ponadto nieprzemyslaly do konca decyzji wzięcia kotka na stale. Wiec kicia miala niejasna przyszłość.
Ja obiecałam im, ze będę DT, i poszukam nowego DS. Ale …. Zakochałam się w niej. Wiec DS znalazł się u mnie :lol: .
Dodam, ze Iga trafila do mnie niedługo po śmierci mojej Mamy. W sama pore. Bo dzieki niej mialam mase radości, odnalazłam sile i powod, żeby jakos się pozbierac. Może to przypadek, a może nie :mrgreen: .


No i nie zapominajmy o tym, jak Ci siostra ciagle marudziła że 1 kot to mało i trzeba się dokocić :mrgreen:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5772
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 13:09 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Oj kochana piccolo, mialas racje z dokoceniem sie :kotek:
Juz nie bede miala takich wyrzutow sumienia, ze ja ide na impreze, a kot sam w domu sie nudzi :)
Ale zostawiam sobie jeszcze opcje na 3-go na DT, jesli znajde jakas biede pod blokiem.

A wiecie, mam bardzo dobre doswiadczenie z facebookim w tej sprawie.
Przekazalam dalej ogloszenie o znaleziony psiaku. I kolega mojej kolezanki go przygarnal.
Komus ukradli samochod z jamnikiem w srodku - jamnika znalazla jedna z facebookowiczek.
Podobnie znalazl dom maly kotek.

Moze by sprobowac i takiego sposobu na ogloszenia?

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 03, 2011 14:27 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Też słyszałam, że dobry jest FB.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 03, 2011 14:31 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

MalgWroclaw pisze:Też słyszałam, że dobry jest FB.
Tez tak słyszałam tylko nie znam się na FB i nie jestem tam zalogowana.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 03, 2011 17:53 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Magda.T pisze:
horacy 7 pisze:Czyli większością z nas pokierował los.Mój pierwszy kot z kolei miał być czarny o takim zawsze marzyłam ,trafił mi się rudy bo na niego nie było chętnych,odszedł za TM za szybko i nigdy sie z tym nie pogodziłam.On sprawił ,ze zakochałam się w kotach bez pamięci ,kocham wszystkie koty ale wobec rudych mam szczególny dług . :kotek:


A ja WCALE już mialam nie mec zwierzat, po odejściu poprzednich.
Ige koleżanki podrzucily mi, bo jechaly na urlop i nie mialy co z nia zrobic. Ponadto nieprzemyslaly do konca decyzji wzięcia kotka na stale. Wiec kicia miala niejasna przyszłość.
Ja obiecałam im, ze będę DT, i poszukam nowego DS. Ale …. Zakochałam się w niej. Wiec DS znalazł się u mnie :lol: .
Dodam, ze Iga trafila do mnie niedługo po śmierci mojej Mamy. W sama pore. Bo dzieki niej mialam mase radości, odnalazłam sile i powod, żeby jakos się pozbierac. Może to przypadek, a może nie :mrgreen: .

Patrząc również na siebie i swoje koty widzę sporo takich "przypadków".
A poza tym, wtedy gdy jest mi w życiu naprawde źle mogę przytulić się do swojego mruczącego futrzaka i robi się cieplej na sercu. :1luvu:

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 03, 2011 18:14 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Jak Pralcia była malutka, miałam bardzo dużo kłopotów. Pralcia przychodziła, siadała i głaskała mnie po twarzy. Naprawdę. Kładła łapkę na policzku i przejeżdżała.
No, a Florka jest mistrzynią świata w trwaniu przy nieszczęśliwych, chorych osobnikach ludzkich.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 03, 2011 18:24 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Czyli mamy w domu wiernych towarzyszy którzy nas kochają, są terapeutami naszych smutków .Dziewczyny czy czytałyście książkę "Balsam dla Duszy Miłośników Kotów',jeżeli nie to koniecznie przeczytajcie. :kotek:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 03, 2011 18:25 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Książki nie znam. Felinoterapia jest znana. U mnie przybrała postać florkoterapii.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 03, 2011 18:31 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

MalgWroclaw pisze:Książki nie znam. Felinoterapia jest znana. U mnie przybrała postać florkoterapii.

Książka jest świetna są to opowiadania przesłane przez ludzi,sa między innymi opowiadania i kotach medykach,niezwykłe historie wesołe i smutne lecz cudowne.Mam książkę i o kotach i psach ,o kotach zdecydowanie lepsza. :ryk: Tjfun właśnie zasnął na rekach jak niemowlę. :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro sie 03, 2011 18:44 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

horacy 7 pisze:Czyli mamy w domu wiernych towarzyszy którzy nas kochają, są terapeutami naszych smutków .Dziewczyny czy czytałyście książkę "Balsam dla Duszy Miłośników Kotów',jeżeli nie to koniecznie przeczytajcie. :kotek:

Książki nie czytałam ale właśnie rzuciłam okiem na recenzję. Od poniedziałku zaczynam urlop i chętnię przeczytam tę pozycję :ok:

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 03, 2011 18:51 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

horacy 7 pisze:
MalgWroclaw pisze:Też słyszałam, że dobry jest FB.
Tez tak słyszałam tylko nie znam się na FB i nie jestem tam zalogowana.


Jak coś to jestem nadal do dyspozycji z FB :)
Edit: Tylko nie jestem na bieżąco na wątku, także trzeba mi trochę opisać :)z czym to FB
Ostatnio edytowano Śro sie 03, 2011 19:01 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 03, 2011 18:57 Re: Szczytno - rudaski [*], Hrabia [*] Tak strasznie smutno...

Tak mi smutno, że mój czarny koci terapeuta po wielu przejściach... trudny ale tak emaptyczny... jest tak chory
I mam wyrzuty, że się do tego przyczyniłam, bo w krotkim czasie dołączyłam dwa nistety trudne kocie stwory... Puśkę, która nienawidzi kotów i terroryzuje zarówno koty jak i nas... oraz Milę..., która dołączyła do nas ze schroniska w szczytnie po nieudanej adopcji i z atakami epilepsji... Dobrze, że choć z Mućką się dogadują :1luvu:
Kochany czarny kocur na szczęście... bo Fasolka to też kot na szczęście...
Już wielokrotnie pisałam, że w Meksyku a przynajmniej w regionie la Huasteca uważa się, że czarne koty odbijają nieszczęście, pecha zły urok... etc... czyli są prawdziwym piorunochronem na wszystkie złe przeciwności...
Trzymajcie kciuki za Maurycego, czarnego filozoficznego kociego terapuetę :ok: :kotek:

Za wszystkich kocich terapeutów :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot], Zeeni i 1893 gości