Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sylwka pisze:O rany. Nie wiem co napisać. Taki zabieg wydaje się okropny ale skoro ma przynieść ulgę i ułatwić życie to pewnie to najlepsze (jeśli nie jedyne) rozwiązanie. Zawsze myślałam, że w takich bólowych sytuacjach da się zrobić jakąś blokadę nerwów lub po prostu przerwać ich ciągłość ale tutaj pewnie samo ułożenie kończyn sprawia problemy. Biedny kotulek.
Zakocona pisze:Agn, czy wet robił prześwietlenie kręgosłupa Hopi? Moja kotka wlecze tylnie łapki i jest to spowodowane zrostami kręgów.
Gdyby Hopi miała cos podobnego to amputacja nic nie da.
Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą i 109 gości