TYMCZASY U JOPOP III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 05, 2009 12:37

Po pierwsze - wpłaty:
Maria, Warszawa 15
Monika, Warszawa 25
pudełko z kotkiem Legnica 16
Karina 2500 (nie, nie pomyliłam zer!!!)

Łapcio je, na razie w kuwecie nie był, zobaczymy, może po śniadaniu. Ale ani razu nie rzygał :)

Dzisiejszy dzień zaczął się jak widać optymistycznie :) i daje mi trochę napędu do rozważań "co dalej". Zwłaszcza, że zaprosiłam do tego wątku wszystkich chętnych do podobnych rozważań czytelników wątku o głosowaniu na Krakvecie.

Dużo osób pyta mnie "jak zamierzam sobie poradzić". do tej pory odpowiadałam głównie, że nie wiem i że pomyślę później :) Oczywiście nie jest tak, że nie myślałam, przecież jest chyba jasne, że mnie to dręczy nocami...

Wstępne wyniki rozważań są takie. Są 3 grupy rozważań:1. PO PIERWSZE NIE POWIĘKSZAĆ DŁUGU,
2. spłacić dług,
3. nie robić nowego,
NIE PRZERYWAJĄC JEDNOCZEŚNIE DZIAŁALNOŚCI.

Pierwszy temat jest bardzo pilny. To dlatego teraz tak ważna byłaby wygrana na Krakvecie, to dlatego w tym momencie takim wsparciem są dla mnie Wasze bazarki.
Marzeniem - byłoby płacić za wszystko od ręki. Marzeniem nieco urealnionym - płacić przynajmniej za wszystko prócz sterylek. Za zakup wszystkich leków, szczepionek, karm leczniczych, żarcia i żwirków do lecznicy i niektórych DT (to mógłby teoretycznie dać Krakvet), za wszystkie badania i zabiegi (prócz sterylek).

Sposoby realizacji tego etapu:
- intensywne proszenie o wsparcie dla kotów szczególnie kosztogennych (np. obecnie Wieszak)
- Krakvet?
- bazarki ciągłe na resztę.

Dotychczasowe efekty:
Wieszak, Bieda, badania Frajerki i ostatnie zakupy leków są regulowane na bieżąco.

Najbliższe wyzwanie:
Muszę kupić kilku DT karmy i żwirki, niebawem skończy się też zapas w lecznicy.

Etap drugi, czyli spłata długu. Nie łudzę się, że bazarki wystarczą. Nie sądzę też by znalazło się wystarczająco dużo Karin, któreby mogły wpłacić taką sumę. Tu trzeba czegoś więcej, zgadzam się z przedmówcami z wątku o Krakvecie. Tym bardziej, że idzie wiosna, mam w planach wielkie łapanki kastracyjne, a w etapie piewszym realistycznie zakładam, że dług wrośnie o koszty sterylek...

Sposoby realizacji tego etapu:
- pomoc od kilku fundacji warszawskich gdy wpłyną dotacje. Nie mam pojęcia jaką kwotę uda mi się w tym roku uzyskać. Nie wszystkie fundacje chcą przekazywać pieniądze lecznicom, z których same nie korzystają - w zeszłym roku miałam na ten temat wiele wielogodzinnych rozmów...
- 1%. EDIT: dzięki pomocy forum już wiem co zrobić, mogę zbierać 1% za pośrednictwem Fundacji Spokojna Przystań, z dopiskiem celu szczegółowego "na sterylizacje kotów bezdomnych" - instrukcja kilka postów niżej i na pierwszej stronie. PROSZĘ O ROZSYŁANIE INFORMACJI GDZIE SIĘ DA!!!
Agnieszka Zera zgodziła się bym zbierała za jej pośrednictwem 1% na siebie. Jest tu problem techniczny - fundacja dostaje tylko 1 zbiorczy przelew od US, nie wiadomo kto ile wpłacił, nie da się zrobić dopisku "dla jopop - trzeba wiedzieć ILE DOKŁADNIE dana osoba tego 1% miała, te informacje trzeba jakoś zebrać (mailowo? - imię, nazwisko, kwota), co najważniejsze - to muszą być informacje wiarygodne, a nie tylko obietnice... inaczej okradłabym Agnieszkę... Najlepszy byłby skan danego fragmentu PITa, że ta wpłata rzeczywiście idzie na FNSz... Tu przydałaby mi się pomoc do rozważenia jak to sensownie zrobić i SZYBKA kampania reklamowa.
- jakaś większa akcja charytatywna. Pomysły mile widziane. Ja mam jeden, potrzebuję (najlepiej za darmo rzecz jasna...) dużej sali z przyzwoitym fortepianem (ew. pianinem, ale dobrym). Pianistę mam :twisted:
- i tu miejsce na dalsze pomysły.

Etap trzeci - z nim mi na razie najtrudniej. W rzeczywistości, w której żyjemy, gdy fundacje mają pieniądze w zasadzie raz w roku i mają ich stale za mało - trudno mi wymyślić coś stabilnego, co by nie nakręcało długów.

Sposoby realizacji tego etapu:
- jakaś forma zbliżenia współpracy z warszawskimi fundacjami???
- adopcje wirtualne??? (ale koty pod moją opieką to albo zasmarkane kociaki, które trzeba wyleczyć, zaszczepić albo jakieś ciężko chore osobniki - koszty takiej adopcji byłyby duże... byliby w ogóle chętni???)
- ???


I na koniec, już zbiorczo - co mam, co można wykorzystać do wymyślenia czegoś:
- forum miau z masą wspaniałych ludzi:)
- możliwość organizowania czegoś z etykietką FNSz, czyli nie trzeba martwić się o pozwolenia na zbiórki czy takie pierdoły formalne
- możliwość korzystania z konta FNSz, co może być dla wielu osób lub firm cenne, gdyż można wpłaty odpisać od podatku


I, krótko, rzeczy, które wg mnie NIE MAJĄ SENSU lub ich NIE CHCĘ, więc proszę o nieangażowanie uwagi akurat w tych kierunkach:
1. NIE ZAŁOŻĘ WŁASNEJ FUNDACJI.
2. Nie liczyłabym na miasto - urzędy są blokowane koniecznością robienia przetargów, korzystają więc z usług iluś tam lecznic, które do tych przetargów startują. Warunki przetargów są nie do zrealizowania dla Boliłapki, choćby wymóg całodobowości. WIEM, że wiele lecznic "miejskich" nie jest całodobowych, ale są one filiami całodobówek, dlatego mogą startować w przetargach. Boliłapka nie - i w najbliższej przyszłości się to nie zmieni.
Ostatnio edytowano Pt lut 06, 2009 13:23 przez jopop, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 14:36

To ja mam małe pytanie. W części I, pozycjach 127-129 tegorocznego formularza PIT-37 znajduje się informacja o:
1. szczegółowym celu, na który chcemy przeznaczyć 1% (np. jopop)
2. chęci ujawnienia danych i kwoty organizacji OPP, której ów 1% przeznaczamy.

I tu utknęłam - wynika z tego, że wszelkie zbieranie danych osobowych w postaci imienia i nazwiska oraz kwoty nie jest konieczne, jeżeli tylko poprosiłoby się o uzupełnienie tychże rubryk.

Halo! Czy na sali jest ktoś mądry? Mam rację czy znów się mylę? :roll:

EDIT: oto, co znalazłam w instrukcji obsługi PIT-37:

W poz. 128 podatnik może wskazać cel szczegółowy przeznaczenia kwoty 1% należnego podatku przekazywanej na rzecz organizacji pożytku publicznego za pośrednictwem organu podatkowego.

Zaznaczenie kwadratu w poz. 129 jest wyrażeniem zgody podatnika na przekazanie organizacji pożytku publicznego, przez naczelnika urzędu skarbowego, informacji o wysokości kwoty, przekazanej na rzecz tej organizacji, imienia, nazwiska i adresu podatnika (odpowiednio małżonka). Zaznaczenie kwadratu w poz. 129 jest nieobowiązkowe i nie ma wpływu na realizację wniosku o przekazanie 1% należnego podatku.

Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw lut 05, 2009 14:47

marta - nie mam pojęcia... czy jest na sali prawnik lub księgowy?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 14:49

Kurczę, to by tak ułatwiło sprawę... Bo najgorszą barierą jest właśnie to ujawnianie kwot i nazwisk... :?

EDIT: Asiu, może by tak z tytuł wątku na chwilę wrzucić? Może się ktoś ze speców odezwie?
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw lut 05, 2009 16:45

czytam i podziwiam, mam nadzieje kiedys nasladowac:)
Obrazek Obrazek Obrazek
Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy. Jerzy Pilch
wyprzedaż szafy, zapraszam :)

gosikbaum

 
Posty: 2807
Od: Pt sty 30, 2009 21:43
Lokalizacja: łomianki

Post » Czw lut 05, 2009 17:12

jopop pisze:czy jest na sali prawnik lub księgowy?

Aż takiego fachowca nie potrzeba.
To jest proste jak konstrukcja cepa. :twisted:

Nie możesz przekazać jednego procenta Joannie P. z Warszawy - osobie fizycznej.
Możesz tylko organizacji, która ma status OPP.
Punkt drugi jest pytaniem, czy chcesz, żeby ta OPP dowiedziała się od Urzędu Skarbowego ile kasy dostała od ciebie imiennie.
Bo może dostać ją jako niespodziankę od anonimowego dobroczyńcy
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 17:53

cały czas myślę nad tym wszystkim i moje przemyślenia są następujące:
1. ograniczyć generowanie nowego długu , póki znacząco nie zmaleje obecny 8) ,
2. bazarki i wsparcie ciągnąc dalej :D :D :D ...zawsze to grosz do grosza ,
3. odpis dobry pomysl. :lol: ....ale tu trzeba kogos kto sie zna.. 8) ...i to pociagnie ja jak slysze podatki to mnie szlag trafia-potrzebna by była instrukcja( taka dla głabow =opornych,by kazdy zrozumial , nawet ja ) zwizualizowana jak ten jeden procent przekazac i ktos ,kto by sie podjal nad tym zapanowac....
4. wirtualne adopcje ( na zasadzie stałe i tymczasowe jak najbardziej :P :P :P ) ....nie wiem jak Wy, ale ja tylko czasem moge sobie pozwolic na jakies szalenstwo finansowe i np. na utrzymanie chorego kotka na stale mnie nie stac ....ale na czesciowy udzial w tych kosztach jak najbardziej od czasu do czasu,
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103308
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 05, 2009 17:58

Marta79 masz rację :D
Dotychczas organizacje OPP dostawały tylko przelew,teraz podatnik może wskazać na jaki cel mają iść jego pieniądze.

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lut 05, 2009 18:02

Tu więcej na ten temat:
http://www.jeden-procent.eu/

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lut 05, 2009 18:49

dziewczyny, to by było super. Napisałam do Agnieszki, czekam na odpowiedź.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 19:01

tja, namieszałam ciut :twisted: czekam aż się odkręci :)

A Łapek zrobił kupę. Za to mniej chętnie je...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 19:36

gratulacje kolejnej Q tylko blagam bez fotki ,bo mam ciut wrazliwy zoladek po grypce zol -jel ;)

a co dalas mu niedobrego ,ze nie chcial zaraza jesc??? ;) moje dzis obrazone na bozite :) ...fuj indyk surowy filet ok :wink: suche rc dla wybrednych mnaim
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103308
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 05, 2009 19:57

Pozwalam sobie tu wstawić mój post z pomysłem na długofalową i stałą pomoc dla Asi. Ze względu na to, że innych nie ma - wklejam:

barba50 pisze:
Usagi_pl pisze:Tu trzeba wymyśleć coś innego, jakieś stałe finansowanie albo chociaż dotację. Przecież na litość boską to nie jest tak, że Jopop robi to wyłącznie dla siebie - każdy na tym korzysta, miasto także. Nie dałoby rady uzyskać jakiegoś dofinansowania? Z miasta, Grean Peace, Unii (strzelam)? Przecież to jest działalność na ogromną skalę.
Sprawę Jopop trzeba nagłośnić, Jopop powinna się zarejestrować jako fundacja (jeśli jeszcze nie jest zarejestrowana), i zaczać się starać o fundusze gdzie się da. Nie widzę innej możliwości, żeby to, co Jopop robi miało szasne być kontynuowane i nie wsadziło jej na głowę komornika.

Fajnie, że są takie pomysły. Tylko jakoś na samych pomysłach się kończy :x Dużo osób pisze, że trzeba, ciągle mowa o dziewczynach współpracujących z Jopop. No trzeba, trzeba - nie tylko mówić :twisted:


Tak sobie pomyślałam, czy nie umówić się, że na przykład 15-tego każdego miesiąca wystawiamy hurtowo bazarki na rzecz Jopop, oczywiście sprawa dotyczy tych osób, które chcą być zamieszane w pomoc dla Jopop, nikogo się by nie zmuszało. Bazarki zwykle trwają tydzień (tu też można się umówić) - spływ znaczniejszej kasy byłby jednorazowy i większy. Myślę tu o pewnego rodzaju pokaźniejszym zastrzyku finansowym, nie umniejszając wystawianych obecnie bazarków dla Asi i absolutnie nie rezygnując z nich, mam tu raczej na myśli "rozproszenie". Z tego, co widzę, nie tylko Dziewczyny z Warszawy bardzo doceniają pracę Asi i pewnie byłyby skłonne licytować celowo akurat te bazarki, jak i wyższe kwoty dla Niej. No i oczywiście traktować sprawę, jako stałą okazję do pomocy, dopóki Asia nie podejmie dycyzji o powstaniu fundacji lub inne pomysły.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lut 05, 2009 20:28

UWAGA! załatwiona sprawa 1%.

Jeśli ktoś chce wpłacić z przeznaczeniem na mnie, to
w druk PIT-28, PIT-36, PIT-36L, PIT-37 proszę wpisać:
OPP: Fundacja Spokojna Przystań
KRS: 0000278704
NIP: 882-204-84-16
w pozycji "cel szczegółowy 1%" (PIT-36 - poz. 309, PIT-36L - poz. 109,
PIT-37 - poz. 128, PIT-38 - poz. 62, PIT-28 - poz. 133) wpisujemy "NA STERYLIZACJE KOTÓW BEZDOMNYCH"
Wpłaty bez tego dopiska pójdą na konto fundacji, więc też się przydadzą zwierzakom (głównie koniom), ale mojego długu nie zmniejszą :)

Bardzo proszę o rozpowszechnianie tej informacji!


(dla wyjaśnienia: FNSz nie ma statusu OPP)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 21:09

jopop pisze:(dla wyjaśnienia: FNSz nie ma statusu OPP)

To jak w takim razie możliwe jest skorzystanie z przekazania 1% na OPP? Czy coś się zmieniło w przepisach i beneficjent 1% nie musi mieć statusu OPP?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości