jolabuk5 pisze:Biedaki! I jak się teraz czują?
Przeżyją. Ogonek Anyża ładnie się leczy a Edzio już wykupkal całość szabru.
Dla równowagi "umieram" na zatoki - tym razem czołowe. Oraz Basilek przytulaczek źle się poczuł. Osiwiec można z nimi
Moderator: Estraven
jolabuk5 pisze:Biedaki! I jak się teraz czują?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 264 gości