Pakt Czarownic XXXI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 21, 2012 21:37 Re: Pakt Czarownic XXXI

meg11 pisze:Chciałam zgłosić o wyjątkową pomoc dla BOŻENYZWIŚNIEWA z tego wątku
viewtopic.php?f=1&t=137587&start=690
Bożena już od dłuższego czasu znajduje się w niewesołej sytuacji finansowej. Ma pod swoją opieką 20 kotów, które w większości są bardzo chore. Dziś ma odejść Daisy :( . Bożena jest mocno zadłużona u weta, jej koty potrzebują też specjalistycznej karmy. Czy jest możliwość żeby wyjątkowo jej zwierzetom pomóc? Wiem że została tu zgłoszona do pomocy ale w głosowaniu przepadła.
Bardzo prosiłabym o pomoc albo w spłaceniu chociaż częściowego zadłużenia u weta albo zakup specjalistycznej karmy. Pomoc jest potrzebna na Cito.


Od dłuższego czasu podczytuję wątek Bożeny z Wiśniewa. Widzę, że dosłownie każda złotówka się liczy.
W weekend wystawię bazarek książkowy.
Wcześniej, niestety, nie dam rady.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro mar 21, 2012 21:48 Re: Pakt Czarownic XXXI

Dziękuje w imieniu Bożeny. Dziś pożegnała Daisy[*]
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24838
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 22, 2012 9:18 Re: Pakt Czarownic XXXI

Poblokowali nam część stron w pracy :crying: Kuźwa, moją ukochaną gierkę zablokowali, pocztę na wp i gmailu takoż...a taki fejs się ostał...gdzie tu logika? :evil:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 22, 2012 9:21 Re: Pakt Czarownic XXXI

Powinno być dokładnie odwrotnie, no, może poza grą :wink:
Logiki nie ma żadnej. Ktoś był chyba nie w humorze :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw mar 22, 2012 9:34 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:Powinno być dokładnie odwrotnie, no, może poza grą :wink:
Logiki nie ma żadnej. Ktoś był chyba nie w humorze :roll:


Ano, bez sensu. Rzucam klątwę na informatyków :twisted:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 22, 2012 13:44 Re: Pakt Czarownic XXXI

Drogie Czarownice, po dłuuuuugiej bitwie z myślami podjęłam decyzję o wystąpieniu z Paktu. Właściwie, mogłabym to zrobić "po angielsku", bo i tak już prawie się nie udzielam na wątku, a i składek w tym roku nie wniosłam ale jako, że pełnię funkcję Strażniczki Skarpety po moim odejściu pozostaje wakat.
Regulamin nie przewiduje chyba takiej sytuacji ale przypuszczam, że następczynię wybierzecie na drodze głosowania.
Za wszystko pięknie Wam dziękuję! Obrazek
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw mar 22, 2012 18:25 Re: Pakt Czarownic XXXI

AniHili, chwała, że informerzy Ci MIA-U nie zabrali :ok: Oby się nie zorientowali :mrgreen: A klątwę wrzuć jaką słabą, bo czasem się przydają :twisted:

Babuniu, a powiesz choć dlaczemu występujesz ? :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw mar 22, 2012 18:34 Re: Pakt Czarownic XXXI

To ja tak dla równowagi :mrgreen: Chciałam tylko poinformować, że jestem cały czas, tylko jakoś tak czasu mam mało i nic do powiedzenia za bardzo. Ale staram się doczytać (choć nie zawsze wychodzi).

Czytałam ostatnio gdzieś, że koty domowe przechodzą w jakiś inny stopień ewolucji, gdyż zrobiły się nadmiernie leniwe.
Kośka jest właśnie na etapie pokonywania tego stopnia, albo już go dawno pokonała, a zauważyłam to dopiero wczoraj.
Jechałam do Katowice o 4.00 rano. Nastawiłam dwa telefony na 3-cią, żeby się nie zbłaźnić i nie zaspać.
Obudził mnie dzwoniący telefon i głos w słuchawce " czekamy na dole " Była godz. 4.10 :strach: Nic nie jest w stanie opisać tego, jak się zachowywałam :oops: Goniłam po domu w poszukiwaniu portek, a koty za mną :ryk:
Kośka rytualnie, co rano, dostaje w kuchni 5 szt. odkłaczaczy prosto do pysia z rączki i jest to pierwsza czynność, jaką wykonuję po przebudzeniu. Wczoraj akurat nie miałam czasu i dostała je na podłogę. Udałam się do łazienki i po wyjściu za ok. 5 minut, zobaczyłam kota siedzącego w kuchni nad kupką przysmaczków. Nie tknęła ani jednego. MUSIAŁAm - ryzykując, że odjadą beze mnie, podać do pysia każdą chrupkę osobno. Kota zjadła, chrupiąc bardzo dokładnie każdy kawałeczek i zupełnie się nie spiesząc (nie rozumiejąc powagi sytuacji) :twisted:

Przez 3 kilometry rozgryzałam zagadkę, dlaczego budziki nie zadziałały.
Ano dlatego, że jak zwykle przedobrzyłam :mrgreen: W jednym przypadkiem nastawiłam, żeby dzwonił w poniedziałek :mrgreen: A na drugim była data 12 stycznia :mrgreen: a budzik nastawiony na 22 marca.

W Katowicach byłam na szkoleniu z programu do obsługi dokumentów "Intradok". :strach: :strach: :strach: Całe szczęście, że byli tam również mądrzejsi komputerowo ode mnie, więc nie musiałam się czaić i udawać, że coś z tego wiem. Dowiedziałam się tam, że wszystko, co robiłam do tej pory mogę zapomnieć, bo bedziemy teraz pracować inaczej, a ten program niezmiernie nam to ułatwi :strach: Moje odczucia? Nie wiem, czy coś by się dało bardziej skomplikować :mrgreen: To tak, jakby uczyć się od nowa pisać, tylko od końca. Nie wiem, co to będzie i co jeszcze można w tym państwie spier...ć :roll:
Może któraś z Was korzysta z tego programu w urzędowaniu? POMOCY !!!!!! Nie chcę umrzeć przed emeryturą :crying:

Babajago, nie pytam, szanuję, ale może wrócisz......kiedyś :ok: Będziemy czekać !


Ed: viewtopic.php?f=20&t=139820 koteńki moje do konkursu zgłosiłam , niech choć one karyjerę zrobią światową :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw mar 22, 2012 19:02 Re: Pakt Czarownic XXXI

Jasdorku, rozwaliłaś mnie doszczętnie opowieścią o 5 smakołykach Kosi :mrgreen:
Takich historyjek nigdy mało :ok: Katowice mówisz odwiedziłas ? :D

A gdzie jest nasza dziennikarska dusza Sol ? 8O
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw mar 22, 2012 19:20 Re: Pakt Czarownic XXXI

Jadsor...oczyma duszy widziałam Ciebie tupiącą nerwowo bo czas goni i Kośkę jedzącą wręcz w spowolnionym tempie w stylu "nie je się w pośpiechu bo się wrzodów można nabawić" :ok: :ryk: . Co do ustawiania budzenia...ja też miewam takie akcje :wink: Raz nawet chciałam telefon do naprawy oddawać - tylko małża coś tknęło, zajrzała a ja daty poprzestawiane...



Tadam :!: Obwieszczam, że moja pierwsza wysterylizowana dzicz została wczoraj w końcu wypuszczona na wolność :mrgreen:. Nie wiem kto bardziej odetchnął...ja z małżem, że nie śpimy już w kuwecie czy tri spiep...po wypuszczeniu jak dziki królik :?: Tri w ostatnie 2 dni nawet dała się dotknąć bluzgajac przy tym pod nosem. Drapniecie smaruję tribioticiem - jest prawie dobrze, choć pierwszy raz zebrała mi się cieńka ścieżka ropki po drapnięciu

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw mar 22, 2012 20:09 Re: Pakt Czarownic XXXI

Czy coś wiadomo w sprawie pomocy dla BOŻENYZWIŚNIEWA? Czy jeszcze muszę gdzieś zgłosić żeby była rozpatrzona pomoc? Sprawa jest na Cito.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24838
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw mar 22, 2012 20:14 Re: Pakt Czarownic XXXI

Szczerze powiedziawszy mamy Strażniczki Skarpety i w sumie to one powinny się wypowiedzieć. Przyznam, ze nawet nie wiem jakim funduszem możemy tu dysponować i czy nie lepiej przerzucić to do kwietniowego głosowania?...Poza tym skoro sprawa była pilna - dlaczego nikt nie zgłosił jej do głosowania marcowego?ani do ogłoszeń?

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw mar 22, 2012 20:32 Re: Pakt Czarownic XXXI

Zgłaszałam Bożenę z Wiśniewa. Przepadły w walce z kotami z Zakopanego.....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw mar 22, 2012 20:40 Re: Pakt Czarownic XXXI

joarkadia pisze:Zgłaszałam Bożenę z Wiśniewa. Przepadły w walce z kotami z Zakopanego.....



Joarkadio...w lutym...na marzec mimo mego trąbienia nikt jej nie zgłosił... :?

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw mar 22, 2012 20:45 Re: Pakt Czarownic XXXI

Właśnie nam jedna strażniczka ubyła :( Trzeba by napisac do Trini, bo ona jest najlepiej zorientowana w skarpetowym budżecie. W ostatnim rozliczeniu podawała stan kasy. Ja dziś uiściłam składki i wkładając co nieco do skarpety, jak co miesiąc. Decyzja wymaga jednak konsultacji, więc zaczekajmy.

Psiamo - Katowice odwiedziłam musowo, bywam czasami, choć niechętnie, albowiem tam jest moja jednostka macierzysta, która to mię zatrudnia. Bywając czasami w większych miastach mam juz takie skrzywienie, że jadąc wypatruję, który balkon jest osiatkowany. Nie wiem, dlaczego...

Asia_Siunia - widok tupiącej jasdor wcale jeszcze nie był taki bezcenny. O wiele lepsze było moje przerażenie, jak mi ten głos w telefonie powiedział czekamy na dole 8O Kurde, sama bym się nie chciała wtedy w lusterku zobaczyć.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], moniczka102, puszatek i 85 gości