
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ellza1 pisze:Nie wiem czy pocieszę ale Tośka się ok pół roku oswajała i... została u nas
lusesita pisze:u mnie raczej to nierealne
lusesita pisze:oj magaaaa, żeby to było takie proste...weź i spróbuj je na początku złapać
toż one z nadświetlną uciekają!!! a są już u nas miesiąc!!! nie mam pojęcia, jak się do nich zabrać... teraz biorę je na głód - tonący brzytwy się chwyta...
ps. syfki są całkowicie zdrowe i mają się świetnie
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]
Bozennak - Sykuś miał wielkie szczęście że do was trafił - to w końcu to od początku był kotek specjalnej troski. Mam nadzieję, że uda mu się zwalczyć wirusa. Kiedy powtórne testy?
aga&2 pisze:ellza - oj, źle mnie zrozumiałaś. Nikt tu go na tamten świat nie wysyłał. Może źle się wyraziłam - po prostu inaczej jest jeśli kić cierpi - wtedy podjęcie decyzji o eutanazji jest prostsze, choć prostsze to naprawdę nieadekwatne tu określenie bo zawsze jest diabelnie trudne. Ale to jest inaczej jeśli kić leży i cierpi a inaczej jeśli jest biegającą mruczącą kuleczką. W każdym razie ja nie dałam rady uśpić nawet Szczotki kiedy były ku temu naprawdę medyczne wskazania
Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Luspa pisze:Basica co słychać u czarnego stworka? Jak z siusianiem?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, szczurbobik i 91 gości