chyba sie dzis niewyspalam
byla zamiana, siostra z Molly u mnie w pokoju a ja z Mexem u niej
na poczatku spal na stoliku , mial pieknie poscielone ale w nocy stwierdzil ze jednak na lozku bedzie wygodniej, no i ja sie balam ruszyc zeby mu czasem krzywdy nie zrobic
w nocy kichal, i plul slina na wszystkie strony, ale dzis jest lepiej, wiec to chyba jednak z tego powodu ze mu cos tam przeszkadza jeszcze,
no i jadl w nocy suche i strasznie charczal wiec sie balam ze mu cos sie stanie, udusi sie albo co...

no i czuwalam
na szczescie siusiu robi pieknie do kuwetki, za ktora sluzy mu stara brytfanka

, nie mialam nic innego pod reka
dzis byl u weta, czekamy na wyniki, zostal przegladniety gruntownie, jako ze sie dal i nie protestowal
teraz spi bo molly nie chce sie dac zamknac w pokoju zebym mogla go puscic na salony
a Molly siedzi w przedpokoju i patrzy takimi wielkimi oczami
ups troszke ciemno mam w przedpokoju a aparat do d...
