Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:.Mam klatkę, w której podłoga jest z drutu, ale nigdy nic złego kotu się nie stało.
tabo10 pisze:Dzikiego kota na transporter nie złapiesz. Wycofa się zanim podejdziesz ,by zamknąć drzwiczki. Dziki uciekają od samego patrzenia na nie. Chyba,że kot podchodzi do karmicielki i jest w miarę ufny. Ale też nie ryzykowałabym. Jak wystraszysz zamykaniem,zacznie się szarpać i ucieknie,będzie duża trudność z ponownym złapaniem.
tabo10 pisze:Pisząc "dziki" kot mam na myśli także takie,które uciekają od samego patrzenia na nie. W łapaniu takich brałam udział. I tu transporter nie ma szans powodzenia. Zwykle trzeba się wogóle schować,odejść na bezpieczną odległość,a czasem tak,by kot wogóle nie widział człowieka. Inaczej nawet nie podejdzie do klatki.
tabo10 pisze:ewar pisze:.Mam klatkę, w której podłoga jest z drutu, ale nigdy nic złego kotu się nie stało.
Czasem się dzieje.Rozbijają sobie ostro nosy o klatkę,albo ranią pazury drapiąc i próbując się wydostać z klatki. Wówczas pojawia się także krew.To także trzeba wiedzieć,żeby nie panikować.Choć to dla mnie osobiście najbardziej przykry widok podczas łapanki. Ranki zwykle w rzeczywistości okazują się mniej groźne niż wyglądają. Szybko się zabliźniają podczas odpoczywania po sterylizacji/kastracji w lecznicy.
wilhelm170 pisze:Dora weź się coś odezwij,bo tu wszyscy merytoryczne mówią i mądrze.
Baltimoore pisze:GRUBA KRESKA
Zdjęcia ratowanej przez dora1020 kotki Zuzanny![]()
Do adopcji PO zaplanowanej sterylce.
Sterylka PO nieoplanowanej rujce.
Cudna jest
Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson, puszatek, Wojtek i 152 gości