K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 24, 2010 21:26 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

Moja dzisiejsza efektywność łapaniowa jest niezła, w ok. 60 sekund złapałam kociaka pod moją pracą (kocurek, ok. 6-7 miesięcy o roboczym imieniu Szatuj [Chatouille]). Oboje wiedzieliśmy, że mamy mało czasu i musimy pędzić na Os. Krakowiaków. Kocurka jakieś 2 miesiące temu widziałam, potem w ogóle nie, aż w czwartek na moich oczach prawie wpadł pod auto... We wtorek zrobimy ciach, do tego czasu zobaczymy, czy Szatuj lubi człowieka, ale raczej tak, bo dał mi się złapać w ręce.
Na Os.Krakowiaków: miła starsza Pani i Pani Niecomłodsza, obie dokarmiające, mocno przejęte nowpojawionym się kocurem. Kocur dość oswojony, z pokiereszowaną facjatą, nie chciał wejśc do klatki, bo się najadł, ale jutro ma być głodzony, więc ktoś powinien pomóc. Ja, niestety, wyjeżdżam jutro wieczorem do Wawy. Po południu jeszcze będę chciała łapać Bezę.
A piszę to wszystko z Amelką na karku (dosłownie).
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob kwi 24, 2010 22:31 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

lutra pisze:Moja dzisiejsza efektywność łapaniowa jest niezła, w ok. 60 sekund złapałam kociaka pod moją pracą (kocurek, ok. 6-7 miesięcy o roboczym imieniu Szatuj [Chatouille]). Oboje wiedzieliśmy, że mamy mało czasu i musimy pędzić na Os. Krakowiaków. Kocurka jakieś 2 miesiące temu widziałam, potem w ogóle nie, aż w czwartek na moich oczach prawie wpadł pod auto... We wtorek zrobimy ciach, do tego czasu zobaczymy, czy Szatuj lubi człowieka, ale raczej tak, bo dał mi się złapać w ręce.
Na Os.Krakowiaków: miła starsza Pani i Pani Niecomłodsza, obie dokarmiające, mocno przejęte nowpojawionym się kocurem. Kocur dość oswojony, z pokiereszowaną facjatą, nie chciał wejśc do klatki, bo się najadł, ale jutro ma być głodzony, więc ktoś powinien pomóc. Ja, niestety, wyjeżdżam jutro wieczorem do Wawy. Po południu jeszcze będę chciała łapać Bezę.
A piszę to wszystko z Amelką na karku (dosłownie).


ostródzianki już tak mają (vide Nastusia) :wink:

kto pomoże jutro paniom na oś. Krakowiaków? tak ok. 21-szej?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 7:38 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

Kinga z Warmijskiej będzie dziś w domu do 16. Potem może zamknąć piwnicę na klamkę. Osoba, która (która) będzie jechać na Os. Krakowiaków musi mieć dobrą klatkę, klatka numer 2 działa średnio.
Szatuj ma lekki stres.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie kwi 25, 2010 8:49 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

Oto SZATUJ w 2 odsłonach
Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie kwi 25, 2010 9:33 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

UWAGA UWAGA!!

Marcel chodzi grzecznie do kuwetki. Pani zachwycona bo kot nie chce złazić z kolan tylko chce żeby go tarmosić na wszystkie sposoby. Zajady suche rozmoczone jedzenie, że ja na to nie wpadłam :( Szczerze mówiąc myślałam, że nie będzie tak pięknie bo Marcel wciąż potrzebuje czasu, żeby zaufać człowiekowi. Widać poczuł, że jest wreszcie w swoim domu. A wydawało się, że nie będzie happy endu. To dobra dla nas wiadomość, bo oznacza że kazdy kot ma szansę byc normalnym salonowym tygrysem. I tego wszystkim życzę.

Marinę zabieram we wtorek. Czy jest planowana jakaś wizyta w Krakvecie na ten dzień ? Pytam bo ciężko się jedzie rano do pracy i znacznie szybciej jestem autobusem niż samochodem, nie wspominam już o godzinach popołudniowych :-(. Marinę moglabym odebrać w Krakvecie jeśli byłaby taka mozliwość. Jeśli nie, to tez sobie poradzę choć boję się jeździć w dni pracujące po centrum.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 9:56 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

Tweety pisze:
lutra pisze:Moja dzisiejsza efektywność łapaniowa jest niezła, w ok. 60 sekund złapałam kociaka pod moją pracą (kocurek, ok. 6-7 miesięcy o roboczym imieniu Szatuj [Chatouille]). Oboje wiedzieliśmy, że mamy mało czasu i musimy pędzić na Os. Krakowiaków. Kocurka jakieś 2 miesiące temu widziałam, potem w ogóle nie, aż w czwartek na moich oczach prawie wpadł pod auto... We wtorek zrobimy ciach, do tego czasu zobaczymy, czy Szatuj lubi człowieka, ale raczej tak, bo dał mi się złapać w ręce.
Na Os.Krakowiaków: miła starsza Pani i Pani Niecomłodsza, obie dokarmiające, mocno przejęte nowpojawionym się kocurem. Kocur dość oswojony, z pokiereszowaną facjatą, nie chciał wejśc do klatki, bo się najadł, ale jutro ma być głodzony, więc ktoś powinien pomóc. Ja, niestety, wyjeżdżam jutro wieczorem do Wawy. Po południu jeszcze będę chciała łapać Bezę.
A piszę to wszystko z Amelką na karku (dosłownie).


ostródzianki już tak mają (vide Nastusia) :wink:

kto pomoże jutro paniom na oś. Krakowiaków? tak ok. 21-szej?


jako, że nie ma dyżurującego to przypominam i proszę o pomoc. bez łapki ten kot się nie złapie a musi go wet oglądnąć zanim przypląta się mu jakaś gangrena

Cammi, no pochwal się i tutaj jaki świetny zakup zrobiłaś na bazarku AFN-u i ile cudnych gratisów otrzymałaś :mrgreen:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 10:08 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

Rozmawiałam z Panią Emilią, podobno BEZa została wysterylizowana przez dozorczynię, która też ją dokarmia.
A ja czas na łapanie przewidziałam, więc pojadę i się o 16.00 zasadzę na niebieskooką. Dam jej tuńczyka, łapkę i dwa kwadranse.
Kto może pomóc Paniom załapać rannego kocurka?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie kwi 25, 2010 11:09 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

lutra pisze:Rozmawiałam z Panią Emilią, podobno BEZa została wysterylizowana przez dozorczynię, która też ją dokarmia.
A ja czas na łapanie przewidziałam, więc pojadę i się o 16.00 zasadzę na niebieskooką. Dam jej tuńczyka, łapkę i dwa kwadranse.
Kto może pomóc Paniom załapać rannego kocurka?


no właśnie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 11:31 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

Tweety pisze:
Tweety pisze:
lutra pisze:jako, że nie ma dyżurującego to przypominam i proszę o pomoc. bez łapki ten kot się nie złapie a musi go wet oglądnąć zanim przypląta się mu jakaś gangrena

Cammi, no pochwal się i tutaj jaki świetny zakup zrobiłaś na bazarku AFN-u i ile cudnych gratisów otrzymałaś :mrgreen:


laserek zakupiłam o mjs
a gratisy;
Myszka+wizyta przedadopcyjna mjs+drapak+kontenerek transportowy+kuweta+kocyk+wizyta poadopcyjna w maju u mnie po przeprowadzce Tweety+mjs
Basia+wizyta przedadopcyjna mjs+drapak+kontenerek transportowy+kuweta+kocyk+wizyta poadopcyjna w maju u mnie po przeprowadzce Tweety+mjs

co tam jeszcze bylo to już nie pamietam - ale coś jak czerwone ferrari, mąż wypożyczany na weekend, dom z basenem ...
tylko nie pamietam czy to ten bazarek

dobrze to zapamietałam?
czy ktoś ma kawał gruntu z domem - 6 letni z rodowodem wyżel - help! help!

wracam do Krakowa wieczorem - około 20:30 powinnam byc i jak nie bedzie zmiany planów to jade od strony Chrzanowa przez Krzeszowice - jak by ktoś chciał stamtąd coś ściagnąc to dzwońcie wieczorem - do 19 prawdopodobnie nie będę w stanie odebrać telefonu

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 11:32 Re: K-ów, 25.04 g.21, kto pomoże w łapance na os. Krakowiaków??

zapomniałam dodac, ze to miały być kuwety samoczyszczące

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 13:33 Re: K-ów, zbieramy na czytnik czipów, prosimy o wsparcie.Fazi[']

Cammi pisze:
laserek zakupiłam o mjs
a gratisy;
Myszka+wizyta przedadopcyjna mjs+drapak+kontenerek transportowy+kuweta+kocyk+wizyta poadopcyjna w maju u mnie po przeprowadzce Tweety+mjs
Basia+wizyta przedadopcyjna mjs+drapak+kontenerek transportowy+kuweta+kocyk+wizyta poadopcyjna w maju u mnie po przeprowadzce Tweety+mjs

co tam jeszcze bylo to już nie pamietam - ale coś jak czerwone ferrari, mąż wypożyczany na weekend, dom z basenem ...
tylko nie pamietam czy to ten bazarek

dobrze to zapamietałam?

czy ktoś ma kawał gruntu z domem - 6 letni z rodowodem wyżel - help! help!

wracam do Krakowa wieczorem - około 20:30 powinnam byc i jak nie bedzie zmiany planów to jade od strony Chrzanowa przez Krzeszowice - jak by ktoś chciał stamtąd coś ściagnąc to dzwońcie wieczorem - do 19 prawdopodobnie nie będę w stanie odebrać telefonu


łomatko z teściową 8O ależ gratisy 8O , chyba sama adoptuje jakiegoś kota

przypominam prośbę o łapance dzisiaj godz. 21 na os. krakowiaków

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 15:10 Re: K-ów, 25.04 g.21, kto pomoże w łapance na os. Krakowiaków??

Podrzucę chociaż :(

I mam głupie pytanie: czy to normalne, że kocurowi sączy się trochę z jajek dzień po kastracji?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 15:48 Re: K-ów, 25.04 g.21, kto pomoże w łapance na os. Krakowiaków??

queen_ink pisze:Podrzucę chociaż :(

I mam głupie pytanie: czy to normalne, że kocurowi sączy się trochę z jajek dzień po kastracji?

Pierwszy raz o czymś takim słyszę 8O Moim nigdy nic się nie sączyło. No chyba, że bardzo rozlizuje. Miał posmarowane tym sreberkiem?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie kwi 25, 2010 15:52 Re: K-ów, 25.04 g.21, kto pomoże w łapance na os. Krakowiaków??

miszelina pisze:
queen_ink pisze:Podrzucę chociaż :(

I mam głupie pytanie: czy to normalne, że kocurowi sączy się trochę z jajek dzień po kastracji?

Pierwszy raz o czymś takim słyszę 8O Moim nigdy nic się nie sączyło. No chyba, że bardzo rozlizuje. Miał posmarowane tym sreberkiem?



Miał i zaczął rozlizywać jak tylko był w stanie się w miarę utrzymać na przednich łapach :evil:

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie kwi 25, 2010 15:55 Re: K-ów, 25.04 g.21, kto pomoże w łapance na os. Krakowiaków??

No to sam sobie winien, sączy się pewnie osocze.
A im bardziej będzie lizał, tym mocniej się bedzie sączyć. Ma napuchnięte te okolice?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, egw, Google [Bot], Gosiagosia i 100 gości