http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3716546#3716546
Ciocia Klocia prosi o podnoszenie
Moderator: Estraven
Sis pisze:Statystycznie ilość zachorowań kotów rośnie w miarę wzrostu zagęszczenia kotów (np. fip). Tyle mówi statystyka.
fufu pisze:Dziewczyny!Dziękujemy Wam bardzo za przedpołudnie :*
Dopiero przestałyśmy płakać z powodu Florku.Bardzo żałujemy,że nie może być z nami.życie płata okrutne figle...
Może spróbujemy wyciągnąć ze schroniska inną bidę?Jeśli nam dacie...
Wypowiedz Pisiokotka doprowadziła mnie do łez,poczułam się okropnie,zrobiło mi się bardzo przykro.Przykro mi,bo ja naprawdę chcę dobrze dla tych zwierzaków.Ale Pisiokotek ma coś do mnie już od początku,a poznałyśmy się przy Oskarku.Oskarka bardzo chciałyśmy adoptować,ale nie byłyśmy wystarczająco dobre.Teraz znów nie jesteśmy...Bardzo,bardzo mi przykro...
Georg-inia pisze:Sis pisze:Statystycznie ilość zachorowań kotów rośnie w miarę wzrostu zagęszczenia kotów (np. fip). Tyle mówi statystyka.
trochę nie rozumiem, tym bardziej w odniesieniu do domu - nie schroniska, ale ja nie jestem wetem . Taka sobie dygresja[/b]
fufu pisze:Karoluch, myślałam o byciu DT,ale nie dam rady.Chyba jeszcze do tego nie dorosłam, za bardzo przeżywałabym rozstawanie się z kotami.

fufu pisze:Zobaczymy,jak Lili Marlene będzie się u nas czuła.Damy jej trochę czasu na dojście do siebie po schronisku. Będziemy się starać,żeby było jej dobrze.
Dajcie nam szansę...

Magija pisze: Rozumiem, że Lili miała jutro iść do innego domu.
pisiokot pisze: Przed chwilę dzwoniła do mnie dziewczyna w sprawie Lili Marlene. Studiuje w Łodzi, ma swoje mieszkanie, mieszka w nim z narzeczonym. W jej domu rodzinnym w Płocku są trzy koty, u narzeczonego też jest kot. Postanowili przygarnąć jakiegoś kociastego po przejściach, wypatrzyli Lili.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości