Zuzia-Tyle zmian w jej życiu--Szczęśliwy koniec:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 11, 2008 10:30

Zuzka, tak trzymaj kocinko!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 11, 2008 10:31

Będzie dobrze :wink:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw gru 11, 2008 11:32

Musi sie udać :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw gru 11, 2008 12:35

wyglada na to, ze dzieki kochanej Loli :1luvu:
jutro wieczorem zuzia przeprowadzi sie do krakowskiej łazienki.
Pojedziemy tam po pracy, około 18ej, wiec bedziemy pozno
Strasznie, strasznie sie denerwuję.
dzwoniłam, rozmawiałam znów z nowym domkiem,obiecał pan,ze bedzie cierpliwy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 11, 2008 12:44

Płakać mi się chce. Ale popłaczę, jak już się Zuzka w nowym domku zaaklimatyzuje. Oczywiście ze szczęścia. Kciuki.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Czw gru 11, 2008 13:07

aby sie wreszcie jej Udało
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw gru 11, 2008 13:18

Mała1 pisze:wyglada na to, ze dzieki kochanej Loli :1luvu:
jutro wieczorem zuzia przeprowadzi sie do krakowskiej łazienki.
Pojedziemy tam po pracy, około 18ej, wiec bedziemy pozno
Strasznie, strasznie sie denerwuję.
dzwoniłam, rozmawiałam znów z nowym domkiem,obiecał pan,ze bedzie cierpliwy


będzie dobrze, na pewno.
Ciekawe czy ten feliway tak zadziałał, bo muszę wypróbować na mojej rezydentce, tez Zuzce, ostatnio nie można z nią wytrzymać, bo zachowuje się tak jak tytułowa Zuzia

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 11, 2008 17:13

Mała1 pisze:wyglada na to, ze dzieki kochanej Loli :1luvu:
jutro wieczorem zuzia przeprowadzi sie do krakowskiej łazienki.
Pojedziemy tam po pracy, około 18ej, wiec bedziemy pozno
Strasznie, strasznie sie denerwuję.
dzwoniłam, rozmawiałam znów z nowym domkiem,obiecał pan,ze bedzie cierpliwy


A czy dotychczasowy Pan Zuzi wybierze się z Wami?Uważam,że Zuzia by to doceniła,byłaby spokojniejsza w podróży.Pan wprowadziłby Ją do nowego domu,dał wskazówki i widziałby przyszłych opiekunów.Korzyści z obu stron.
Pamiętam Wacusia,całą drogę też zresztą do Krakowa,miałam Go na kolanach,głaskałam Go i mówiłam do Niego,z pewnością czuł się mniej zestresowany.I przez to też poznałam obecny dom Wacusia.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Czw gru 11, 2008 17:18

Ja z kolei uwazam ze ona znow moze fiksowac, niepotrzebnie kotu robic sieczke z mozgu, Pana juz bym nie ciagnela.
Przeciez jak tylko on wyjdzie to znow agresja bedzie na maksa.
Ten kot zwariuje, uwazam ze Pan w podrozy to zly pomysl, o ile podroz moze przebiegac dobrze, to zla reakcja bedzie w nowym domu.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 11, 2008 18:53

Zuzia pozdrawia z łazienki :wink:
wychodzi do mnie, nie syczy :D , ale cały czas jeszcze widac ze jest spieta.
tylko obzarstwo zwycięża :wink:
Obrazek Obrazek

potraktowałam ja advokatem , bo trzepie główką.

Pan nie pojewdzie, choc rozmawiałam z nim o tym.
Stwierdził,ze to znów dla niej bedzie kolejny stres rozstania.
Dostałam tone wskazówek co dawac jeśc, czego nie dawać.

Jesteśmy juz konkretnie na jutro umówieni.
Trzymajcie kciuki.
odezwe sie pewnie dopiero pozno bardzo po powrocie.
W stałym domku zostawie oba faliwaye
Oby było dobrze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 11, 2008 19:05

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
będzie dobrze
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 11, 2008 19:12

potrzymam za to, żeby się udało Zuzi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 11, 2008 20:51

Miliony kciuków.
Zuziu, spokojnej podróży i szybkiej aklimatyzacji w nowym (oby STAŁYM) domku.
Dziewczyny, i dla Was też wszystkiego dobrego, spokojnej drogi.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Czw gru 11, 2008 21:07

Ja tez trzymam mocno kciuki za Zuzanke! Oby to byl cudowny domek na całe zycie i sprawił ze poczuje sie bezpieczna, kochana i szczesliwa!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 11, 2008 21:28

Kciuki za jutrzejszy wielki dzień Zuzi
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 153 gości