Klub kotów wiejskich wychodzących.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 11, 2005 7:58

nongie, zdjęcia pięknych kotów w rajskim ogrodzie Zakoconej są śliczne. A ten 8O dżentelmen we fraku po prostu stworzony do celów reprezentacyjnych.

Zakocona, koty mają cudowne życie pod Twoimi skrzydłami, warunki full wypas :D :D :D . Trafił swój na swego :D .

Droga Majorko, Twoje wiersze są przecudne, przeczytałam je kiedyś wszystkie w Twoim wątku z wierszami. Są wzruszające i pełne mądrości. Miło mieć w klubie takiego członka-sympatyka, cała przyjemność po naszej stronie i naszych kotów :D .
Obrazek
Mrunia=Mrunisia=Mrunieczka

brynia22

 
Posty: 430
Od: Czw mar 10, 2005 18:30
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 11, 2005 8:21

brynia22 pisze:Droga Majorko, Twoje wiersze są przecudne, przeczytałam je kiedyś wszystkie w Twoim wątku z wierszami.

Czy ja mogę o linka prosic?

I pytanie - czy myśleliście o tym, zeby wyposażyć swojego (łownego) kota w dzwoneczek do odstraszania ptaków i gryzoni?

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro maja 11, 2005 8:34

nongie pisze:I pytanie - czy myśleliście o tym, zeby wyposażyć swojego (łownego) kota w dzwoneczek do odstraszania ptaków i gryzoni?


Moja duża Kota ma obrożę z dzwoneczkiem - i tak udaje jej sie upolować swoje ofiary. Zauważyłam, zę potrafi godzinami leżeć kompletnie bez ruchy, a jak mysza albo jakiś inny gryzoniopodobny zwierz podejdzie blisko to sie rzuca :roll: Ale ptaszki już są poza jej zasięgiem :twisted: Mam w sadzie kilka budek dla szpaków - kiedyś próbowała Kota, ale z dzwoneczkiem nie ma mowy :twisted: :twisted: :twisted: Na szczeście bardzo chętnie zadowala sie owadami typu koniki polne i inne wieksze :wink:

agamuza

 
Posty: 665
Od: Wto mar 15, 2005 20:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2005 8:44

alez u Ciebie Zakocona pięknie jest :D :D :D
chyba Ci zazdroszczę troszkę :wink:
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 11, 2005 8:51

Obrazek
Mrunia=Mrunisia=Mrunieczka

brynia22

 
Posty: 430
Od: Czw mar 10, 2005 18:30
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 11, 2005 9:38

Mi się podoba

TĘSKNOTA

Ja rozumiem, że taka już kocia natura
że wszystko ciekawi, nęci i podnieca
jakiś zakamarek, szuflada i dziura
kropla wody, motyl, iskierka spod pieca...

Ja rozumiem, że czasem ogarnia ochota
by świat szeroki za oknem odwiedzić,
że to jest tak silna, przemożna tęsknota,
by w zamknięciu dłużej można było siedzieć.

Ja rozumiem - ale czy ty wiesz mój kocie
że świat, choć tak piękny obcy jest, okrutny
i ptaszki co ćwierkają beztrosko na płocie
mogą być tylko zwidem bałamutnym?

Ja rozumiem, nie mogłeś nic na to poradzić
pewnie króciutki tylko planowałeś spacer...
ale proszę cię, wróć już z tej eskapady
bo bardzo pragnę znowu cię zobaczyć.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro maja 11, 2005 10:13

Inka pisze:Kolega mi opowiadal, ze ma dla swojego kota drzwiczki w drzwiach wejsciowych, i kotek czesto podczas nieobecnosci pana, zaprasza znajomkow na kolacje. Kolega wraca z pracy, a tu w kuchni kilka kocurow sie posila, a jego kot wiedzie rej w tej wesolej wycieczce :lol:


U nas (tzn na górze, gdzie mieszka Salma) się posilają i załatwiają bez zaproszenia :roll:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro maja 11, 2005 10:24

/OT on
To jeszcze nic. Mam znajomą, ktora jest weterynarzem od ptaków.
Mowi, ze kiedyś pozbierała i odchuchała wróbla.
I teraz ten wrobel wraca, kiedy jest otwarty balkon.
Zaprasza swoją wróblą rodzinę i wspólnie podziwiają akwarium :lol:
/OT off

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro maja 11, 2005 11:57

Witam
Czy ja mogę prosic o wpisanie do Klubu Matyldę oraz Odiego.
Matylda wychodzi za płot ogrodu, a Odi narazie zostaje w naszym ( chociaż parę zazy przeszedł pod siatką do sąsiadów) ale jak zawołałam to biegiem przyleciał.
Matylda nie oddala sie zbytnio od domu - siedzi w krzakach za płotem czasem chodzi po ogrodach sąsiadów.
Matylda jest kotem wychodzącym od wiosny do jesieni. Zimą nie ma siły aby wyrzucić ja nawet na taras - zanim zamkniemy drzwi ona jest już w domu. Jak pada to też nie chce wychodzić.
Pewnie że wolałabym aby była kotem nie wychodzącym ale nie da sie wtedy z nia wytrzymać - drapie po szybuie, płacze a potem złości sie i drapie po nowych tapczanach.
Matylda była zabrana ze stajni gdzie była wolna. Odi natomiast tak bardzo sie nie awanturuje ale jak otworze drzwi to wychodzi do ogrodu.
Koty wychodza tylko wtedy gdy jestem w domu i moge je pilnować. W nocy zawsze są w domu. Matylda jest kotem bardzo nieufnym wobec obcych.
Odi na balustradzie tarasu
http://upload.miau.pl/1/13742.jpg

a to Matylda zastanawia sie czy przeciskać się pod siatką
http://upload.miau.pl/1/13744.jpg

Znowu Odi
http://upload.miau.pl/1/13745.jpg

Matylda w domu na schodach
http://upload.miau.pl/1/13755.jpg
Matylda na tarasie z tylu Igor
http://upload.miau.pl/1/13758.jpg

Zdjęcia Nongie są piekne tak jak koty na nich.
Warunki życia kotów Zakoconej są takie jakie chciałabym aby moje miały.
Wspaniała okolica duży teren piekny ogród no jednym słowem raj dla kota a dla człowieka też.
Pozdrawiam
Iburg

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro maja 11, 2005 12:16

Iburg pisze:Odi na balustradzie tarasu
http://upload.miau.pl/1/13742.jpg


O rety! Tak się ustawia konie do zdjęc :lol:
Do Odiego natychmiast poczulam sympatię - wygląda jak Miluś, tylko jest od niego chyba troszkę starszy. Taka smukła, sprężysta panterka.
Krótko mówiąc - serdecznie witamy nowych członków :D

I od razu pytanie - skąd (i z czego) Matylda ma taką ładną zawieszkę?
Muszę wymyślić coś trwalszego dla Milusia niż plastik i papier, bo juz prawie nie widać co tam jest napisane.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro maja 11, 2005 12:30

Cudne zdjecia, ale bardzo dlugo mi sie otwieraja niestety. Zakoconej zdjecia widzialam rano, jakos wchodzily, teraz nie chca :( , a Iburg zdjecia, mimo, ze cudne mialam zdrowie obejrzec tylko2, bo otwieraja sie bardzo slimaczo. Niestety nie moge podeslac Kumy na zielonej trawce, bo wychodzi glownie noca, tak kolo 3:00, tak jest bezpieczniej tu nie ma psow, a ewentualni kandydaci na sadystow spia.
Za to pochwale sie zdjeciem relaksujacego sie na drodze przed domem Soxa:
http://upload.miau.pl/1/13787.jpg

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Śro maja 11, 2005 13:00

Nie wiem czemu tak wolno otwierają sie zdjęcia, a teraz widze że nastepne to wcale. Może cos źle robie. Ja zmniejsszam zdjęcia i zmniejszam rozdzielczość w Coleru a potem ( a potem jak mają 200 "czegoś tam" do wysyłam do upload). Może robi sie to inaczej.

Zdjęcie Soxa jest bardzo ciekawe jak i on sam.
A Odi lubi spacerowac po tej balustradzie i ustawia sie tak pieknie sam. Ale jak widać na tym zdjęciu to ogrod mam bardzo mało ciekawy i pewnie dlatego Matylda chodzi za płot w krzaki a Odi do sąsiadów stara sie przeciskać pod siatką.
Matylda jest bardzo nieufnym kotem i do nikogo nie podejdzie, jak widzi innego kota to ucieka do domu. Odi tez boi sie ludzi ale gości w domu wita ( Matylda w tym czasie ucieka na meblościankę lub za tapczan). Staram sie pilnować aby Odi nie przechodził do sąsiadów, jak widzę że przeszedł to zaraz wołam i on przychodzi.
Tabliczki dla kotów i psa zamówiłam na Allegro kosztowały niecałe 10,00zł.
za 1 szt.. Prlblem jest tylko z kółeczkiem jest na nim za słaby drucik, który obklejam tasmą izolacyjną ( ale to wystarcza na krótko). Do tabliczki psa założyłam kółko na klusze i to jest mocne ( wszystkie adresówki też zakładałam na takim kółku z kluczy a same adresówki oklejałam tasmą izolacyjna bo lubiały sie odkręcać i zostawała sama góra bez zawartości czyli adresu. Na psie jest to bardzo trwałe . Natomiast na koty nie mogę dać takiego kółka bo jest za duże i wtedy im przeszkadza.. Oczywiście tabliczki były na początku przez koty troche pogryzione ale jakos wytrzymały i teraz juz ich nie gryzą.
Iburg

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro maja 11, 2005 15:43

nongie pisze:Czy ja moge Cie zacytowac na pierwszej stronie?
I dodać sobie coś z tego do podpisu?

Ależ oczywiście :)
Nongie, Bryniu - a może zamówicie po tomiku? One naprawdę niedługo się skończą, a oprócz wierszy są tam śliczne rysunki forumowiczów, dopasowywane treścią do wierszy (na stronie z wierszami rysunków nie ma).
Tu jest link do wątku (informachje są na 1 stronie): http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=19125&start=0
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2005 15:49

nongie pisze:Mi się podoba [i]TĘSKNOTA

Ten wiersz napisałam wtedy, kiedy jednooki Sauron Lakshmi wyszedł na spacer przez... okno i zaginął. Naszukała się dziewczyna co niemiara, pytała wszystkich, rozwieszała ogłoszenia, wreszcie kot wrócił. Okazało się, że "przejęła" go pani mieszkająca w pobliżu, bo podobał się jej synkowi. Oczywiście pary z gęby nie puściła, chociaż wiedziała, że Lakshmi szuka, a kota trzymała w zamknięciu. Ale on uciekł od niej. Przez okno, oczywiście :)
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 11, 2005 15:53

Iburg pisze: Odi na balustradzie tarasu
http://upload.miau.pl/1/13742.jpg
Iburg


Cześć Iburg :D . Podejrzana sprawa. Odi chyba nie jest prawdziwym kotem, wygląda mi na figurkę :wink: :D
Obrazek
Mrunia=Mrunisia=Mrunieczka

brynia22

 
Posty: 430
Od: Czw mar 10, 2005 18:30
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, Google [Bot] i 13 gości