
może Pietrek pokaże mi jak się łapie dzikiego tygrysa......
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MariaD pisze:Mam kilka pytań do przedstawicieli fundacji, obecnych na tym forum. I proszę by tylko one odpowiadały na moje pytania.
Jakie zasady obowiązują przy nawiązywaniu współpracy z tzw. domami tymczasowymi?
Na stronie fundacji jest zapis:
"Mamy pod opieką około 130 kotów." http://jokot.pl/strona-glowna,1.html
Ile z tych kotów przebywa w domach członków fundacji a ile w DT?
Z iloma DT fundacja nawiązała współprace i na czym ona polega?
Czy z DT jest podpisywana jakakolwiek umowa o opiekę nad kotem? I jakie są w niej zapisy? Do czego zobowiązuje się fundacja a do czego DT?
W jaki sposób jest weryfikowany przyszły DT?
Czy i w jaki sposób fundacja kontaktuje się z DT w trakcie pobytu powierzonego kota?
W jaki sposób/czy wogóle sprawowany jest nadzór nad kotami w DT i na czym on polega?
Ilu w chwili obecnej fundacja ma wolontariuszy?
Czy osoby te mają z fundacją umowę o wolontariacie?
W jaki sposób są szkoleni wolontariusze? (opieka nad kotami, higiena, żywienie, sprawy epidemiologiczne)
ZuzCat pisze:Czy na Kafkę ,będzie potrzebny namiot?
Czy jako kototrzymacz, mam się gdzieś, po jakiegoś stawić?
iwona66 pisze:Czy Białołęka była łapana,jeśli nie to mogę w niedzielę po 16,30
jopop pisze:jutro Kafka, do zobaczenia
Aleba pisze:Co do pytań zadanych przez MariaD:
Nie mamy najmniejszej wątpliwości, że nie są to życzliwe pytania wynikające z czystej ciekawości, tylko kolejna próba uwikłania nas w forumową przepychankę (nie udało się tutaj: viewtopic.php?f=8&t=141046, to najwyraźniej aferka ma się przenieść do tego wątku). Dostaliśmy zresztą ultimatum od jednej z osób biorących udział w tej "dyskusji", że jeśli nie spełnimy jej postulatów, będzie rozliczać nas na naszym wątku. Nie zamierzamy brać w tych przepychankach udziału.
Zakres i sposób działania naszej fundacji określa statut, z którym każdy może się zapoznać (http://www.jokot.pl/fundacja,30.html). Natomiast szczegóły dotyczące metod naszej pracy oraz indywidualnych ustaleń z poszczególnymi wolontariuszami są wyłącznie kwestią naszą i tych wolontariuszy. Po raz kolejny powtarzamy, że nie zamierzamy tego omawiać publicznie. Nie mamy takiego obowiązku.
Obowiązkiem, jaki ciąży na fundacji, jest np. obowiązek sporządzania corocznego sprawozdania finansowego. Tu uspokoję - sprawozdanie za rok 2011 jest już gotowe i po zaakceptowaniu przez Radę Fundacji zostanie opublikowane na naszej stronie internetowej. Podobnie sprawozdanie merytoryczne.
Wszystkich odwiedzających nas prosimy o samodzielne ocenianie naszych działań. Zachęcamy do lektury tego wątku i jego poprzednich części, gdzie na bieżąco opisywaliśmy co robimy, do odwiedzenia naszego profilu na Facebooku oraz strony internetowej, do zebrania informacji i wyrobienia sobie na ich podstawie własnego zdania.
Dziękujemy za wszystkie życzliwe PW i telefony (m.in. od osób, które znają nas z rzeczywistych działań) ze wsparciem i ciepłymi słowami. Cieszymy się, że rozumiecie tę sytuację i nas popieracie.
I na koniec prośba do naszych współpracowników i sympatyków o nieodpowiadanie na zaczepne posty, które zaraz się tu pojawią.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 72 gości