^JoKot^ cz. 2

A to małe cóś nie było wliczone w tę 13-tkę? :roll:

**Adopcje: 12 >>**

o matko ?jakiś kolejny dzieciuch?
Piotrze gratulacje za słuch i determinacje. Ile bure cudo ma zycia za sobą?

ASK@ pisze:o matko ?jakiś kolejny dzieciuch?
Piotrze gratulacje za słuch i determinacje. Ile bure cudo ma zycia za sobą?

Któż to wie

jakieś 2 miesiące pewnie?

ASK@ pisze:o matko ?jakiś kolejny dzieciuch?
Piotrze gratulacje za słuch i determinacje. Ile bure cudo ma zycia za sobą?

na moje oko tak z 5-6 tygodni, zapomniałem zapytać w lecznicy.
Co do determinacji ... w końcu gdyby coś, to miałbym go na sumieniu do końca życia

piotr568 pisze:na moje oko tak z 5-6 tygodni, zapomniałem zapytać w lecznicy.

A oczy w jakim wieku się wybarwiają? Sądziłam, że w 8 tygodniu, ale może coś pomieszałam. Już nie są niebieskie u tej malizny.
W każdym razie kociątko jest malutkie

Ale za to jakie urocze :1luvu:

Moje maluszki mają teraz właśnie ok. 6 tygodni i przebarwiają im się oczka. Już nie są niebieskie, ale jeszcze nie mają "docelowego" koloru :1luvu:

piotr568 pisze:Czy ktoś wie co za kot siedzi w centralnej klatce kociarni, duży, buro-biały? Martyna pytała bo nie może znaleźć żadnych notatek o nim?

Jest jeszcze małe cóś, jeszcze mniejsze od Uciekinierki, czarne z białymi skarpetkami (chyba), przyniesione o ile dobrze zrozumiałem wczoraj.

Ja nie wiem, może to jakieś nie-jokotowe?

Agneska pisze:
piotr568 pisze:Czy ktoś wie co za kot siedzi w centralnej klatce kociarni, duży, buro-biały? Martyna pytała bo nie może znaleźć żadnych notatek o nim?

Jest jeszcze małe cóś, jeszcze mniejsze od Uciekinierki, czarne z białymi skarpetkami (chyba), przyniesione o ile dobrze zrozumiałem wczoraj.

Ja nie wiem, może to jakieś nie-jokotowe?

Optymistka :ryk:

Alix, to normalna lecznica jest. :mrgreen:

Naprawdę tam przynoszą różni ludzie różne koty. :mrgreen:

**Adopcje: 12 >>**

Kaprys2004 pisze:Moje maluszki mają teraz właśnie ok. 6 tygodni i przebarwiają im się oczka. Już nie są niebieskie, ale jeszcze nie mają "docelowego" koloru

wtedy najśliczniejsze te oczęta są.Takie z przebłyskami.
wymiziaj je!

No pewnie że wymiziam :1luvu:

zazdrościć możecie już teraz: jak się cmoknie czy zawoła: "Dzieci!" - wszystkie biegną, duże niestety :lol:

też

Duże też w końcu moje dzieci..

Jak małe łażą po mnie po łóżku (a bywało ostatnio że tam przebywałam :wink:

), to co rusz zaglądały pod kołderkę do mojej twarzy i zaczynało się mruczenie :1luvu:

Potem znowu gonitwa, bitwy, skoki, zapasy i znowu sprawdzanie czy ja jestem.. No do zjedzenia :1luvu:

Kiedy robię coś w kuchni, one biegają dookoła mnie.. Jedna biało-bura gadzina ciągle by mi tylko nogi obłapywała i podgryzała, szczególnie wtedy, gdy mam ręce zajęte :lol:

A jak są zmęczone, to przychodzą pokazać, że im się chce spać. Na ogół pierwsza przychodzi czarna panterka, zalega mi w ramionach nieprzytomna, niosę ją do klateczki, organizuję coś na ząbek, dodaję resztę, prześcieradłem zarzucam klatkę robiąc zasłonę przed słońcem i otoczeniem i dzieci zasypiają.. Teraz właśnie kręci się krówka koło mnie i kiedy ją dotykam, to uruchamia się motor, łapeczki miętoszą podłoże, a łepek przekrzywia miłośnie i całe ciałko wywala się brzuszkiem do góry.. Idę ją położyć spać :1luvu:

zgłosił się do mnie domek chętny na dwa młode kocurki, najlepiej już wykastrowane.
Domek jest koło Warki, na wsi, pół-wychodzący tzn. z dostepem do ogródka.
Kolorystyka obojętna, chętni są na jakieś mixy półrasowe :roll:

Mamy jakieś kocurki na wątku - tak do 12 m-cy?

Ogłoszenie nieaktualne - dziewczyna już prowadzi rozmowy z wolontariuszkami z Częstochowy

**Adopcje: 12 >>**

niestety tylko u mnie Bianka jest ciachnięta .Wiek ok. Płeć nie ta :mrgreen:

U znajomej jest zaprzyjaźniona kotka z kocurkiem.Ciachnieci i wychodzący(ktoś pod blok podrzucił). Wieku nie pamiętam ale młode to to jeszcze i miziate niezwykle. Standard otwocki .

Kaprysiku po ostatniej zabawie i gonitwach przez moje ciałko wdzięcznie ułożone na wyreczku musze szkła w okularach zmienić. Porysowały cholery jak buksowały na zakrętach. Ale ciesze sie bo oczy mam całe.Szkła mi taniej niż protezki oczne wyjdzie i bardziej twarzowe są :mrgreen:

Ale maluszki cudne są i tak.

Czytam ,czytam i jestme zachwycona opowiesciami,ale nie iloscia kociakow-moge tylko podniesc :roll:

^JoKot^ cz. 2

Kto przegląda forum