» Śro sie 05, 2009 21:42
Też oczywiście na ciebie zagłosowalam , Mireczko. nadal nie w humorze, bo bez pracy i kompletny brak środków do życia. Na działkach w Swarzędzu z tej kotki, której nie udało nam się w zeszłym roku zlpapać i wysterylizować są 2 małe kociaki- buraski. Ale dzikunowate. A ostatnio ktoś podrzucił malutkiego czarnuszka, który strasznie lamentował, płakał i biadolił. Został nakarmiony, i zaprowadzony na działkę na której mieszka ta kotka z małymi. Pomału się tam klimatyzuje. Choć jest oswojony, daje sie bez problemu narazie złapać. Choć jak pobędzie dlużej na działkach to pewnie zdziczeje. Narazie jest malutki