CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

» Pt lis 09, 2007 23:48

Bardzo mi przykro :cry:

A jak Madrasek?
Trzymam mocno kciuki za niego i inne ogonki.

» Sob lis 10, 2007 8:49

tak bardzo mi przykro

Dla Ciebie dzielna kocia malutka Dziewczynko
Obrazek

Do zobaczenia......

» Sob lis 10, 2007 16:32

Bardzo nam przykro :cry:

Nasza pierwsza kicia Bida umarła na PP (głównie przez niekompetencje weta!!!),a Czupuś też to przeszedł na szczęście wyzdrowiał.Trzymaj się i kciuki za kociaczki.Gonzo vel Dyzio pozdrawia

» Sob lis 10, 2007 17:41

» Sob lis 10, 2007 19:20

Współczuję bardzo...
:cry:

» Sob lis 10, 2007 20:56

Wracam po trzech tygodniach nieobecności (tyle trwa naprawa kompa w serwsie :evil:

), doczytuję, a tu tyle nowych wieści... Wredne choróbsko, tak mi przykro... [i] Wielkie kciuki za pozostałe maleństwa :ok:

Ale z drugiej strony imponuje mi ilość adopcji ostatnio! Jeszcze tylko żeby tyle nowych kociaków nie przybywało, ehhh...

U mnie burza mózgów jak tu pomóc trwa. Póki co naprawdę mocno trzymam kciuki i wierzę, że wreszcie przyjdą lepsze czasy.

» Sob lis 10, 2007 21:04

Madras nie zyje ,,, umarl na moich kolanach mruczac :cry:

Nie mam sily w tej chwili pisac, ale jestem wsiekla, bo nic nie dzieje sie bez przyczyny. I ja wiem gdzie jest ta przyczyna. I szlag mnie trafia jak sobie to wszytko ukladam w glowie i jakiej bym konfiguracji nie stworzyla wychodzi na to samo :evil:

Nawet pomagac trzeba umiec, zeby nie narazac innych zwierzat.

:cry:

» Sob lis 10, 2007 21:10

Adria trzymaj się... tak mi smutno

[']

» Sob lis 10, 2007 21:15

Tak bardzo mi przykro, tak dzielnie walczył.
Dlaczego one muszą ponosić takie konsekwencje......

Do zobaczenia malutki
[']
Obrazek

» Sob lis 10, 2007 21:23

biedne maluchy :cry:

» Sob lis 10, 2007 23:08

[*]

» Sob lis 10, 2007 23:33

Adria, strasznie mi przykro.

» Sob lis 10, 2007 23:53

Adria- wiem, co czujesz. Jesteś bardzo dzielna. Jestem z Tobą i trzymam kciuki.

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Nie lis 11, 2007 0:38

Adria, bardzo mi przykro :cry:

przytulam

» Nie lis 11, 2007 10:24

Adria tak strasznie mi przykro, że to się dzieje. Straszne jest to, że życie tracą koty, które udało nam się uratować już raz od śmierci, które tylko kilka dni były bezpieczne.
Najgorsze jest to, że ktoś naraził koty wiedząc dobrze, że je naraża i uznał, że może to zrobić w imię swojej wygody. I one płacą cenę za czyjś komfort i zysk.

CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

Kto przegląda forum