Mamimo, miło słyszeć dobre wieści!
Wiadomośc dostałam, tak, jeszcze nie dotarł, ale pewnie to trochę potrwa...
Madziulka, problem polega na tym, że b. często koty, które wychodzą z domu na spacery giną - pod kołami samochodwó, rozszarpane przez psy..

Musiałabym mieć pewność, że okolica jest naprawdę bezpieczna, w pobliżu nie ma ogródków dzialkowych (gołębiarze) i ruchliwych ulic.
Co się stało z Waszą poprzednią kicią?