Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2009 21:58

kasia2005 pisze:Przybyłam, zobaczyłam i poległam.
Nie wiem, którego wezmę, najchętniej przygarnęłabym wszystkie, łącznie z Jaśminką.
Na razie trwam w zawieszeniu, czekam jeszcze do zakończenia kwarantanny a potem wezmę, przytulę i nie oddam, ale którego...
NIE MAM POJĘCIA
Wszystkie są bossskie, kochane, ślicznusie, niestety, mój TŻ nie zgodzi się na więcej niż jednego kota(na razie :twisted: ).
A teraz wracam do czytania, czyli do mojego stałego zajęcia na Waszym forum :wink:


witaj :D
przygarnij jedna bide od naszej Marysi
to człowiek o złotym sercu-wiec wszystkie tymczasy u niej wyjatkowe :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 24, 2009 6:36

casica pisze:Głaski i szczerze mówiąc już nie wiem gdzie mam śledzić rozwój Happy :twisted:
Cieszę się, że koteńka ma się dobrze i lepiej :)

Jeżeli byś mogła to proszę, abyś śledziła losy Happy w tym wątku.
Przy takiej ilości kotów nie mam za bardzo czasu, aby wpisywać wiadomości w kilku wątkach ale jeśli chcesz to będę kopiować wiadomości o Happy z tego wątku do jej wątku.
Decyzję pozostawiam Tobie.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 24, 2009 6:37

kasia2005 pisze:Przybyłam, zobaczyłam i poległam.
Nie wiem, którego wezmę, najchętniej przygarnęłabym wszystkie, łącznie z Jaśminką.
Na razie trwam w zawieszeniu, czekam jeszcze do zakończenia kwarantanny a potem wezmę, przytulę i nie oddam, ale którego...
NIE MAM POJĘCIA
Wszystkie są bossskie, kochane, ślicznusie, niestety, mój TŻ nie zgodzi się na więcej niż jednego kota(na razie :twisted: ).
A teraz wracam do czytania, czyli do mojego stałego zajęcia na Waszym forum :wink:

trzymam Cię za słowo :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 24, 2009 8:36

Oczywiście, że będę śledzić tutaj :)
Czasem jednak może przeklejaj, nie dla mnie, tylko dla ewentualnie zainteresowanych pomocą i adopcją dla koteńki :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2009 11:05

Franusia robi się coraz bardziej nerwowa, atakuje wszystkich, koty, mnie, zaczynam się jej trochę bać.
Chyba będę musiała u weta coś kupić na uspokojenie dla niej, tylko skąd na to brać kasę?
W zeszłym tygodniu dostałam od Liwii 50,00 - kupiłam kociambrom kilo boscha, 10 puszek i co, suchego jeszcze trochę jest ale mokre wyszło.
Dzisiaj zamówiłam w Krakvecie mokre, suche, żwirek i wysokę kuwetę i zapłaciłam ponad 300 zł.
Zanim Krakvet wyśle to i tak dzisiaj muszę dokupić mokrego, więc to będzie następne 20-30 złotych.
Żwirek się kończy ale może wmiędzyczasie dostanę przesyłkę z Krakvetu.
Suche jeszcze na kilka dni jest.
Wysoką kuwetę muszę kupić bo jak juz pisałam jakieś kocio sika wysoko i siki wypływają poza kuwety na kafelki i fugi zaczynają już woniać :? .
Wiem, wiem, powinnam się liczyć z wysokimi kosztami przy sześciu tymczasach i trzech moich kociambrach ale jakoś ostatnio te koszty się zwiększyły i mimo wielkiej pomocy z forum moje konto jest już na debecie a gdzie tam jeszcze do wypłaty. :cry:
Nie piszę tego, aby wymusić na kimkolwiek pomoc finansową, ot tak zebrało mi się i muszę się wyżalić a do mojego wątku i tak mało kto zagląda więc chociaż tu sobie pożalę się :cry:
Moje kociambry jakby wyczuły mój nastrój, bo robią się bardzo miziankowo-przytulaśne.
Wszystkie dopominają się uwagi:
Stefan barankuje, Brzózka patrzy głęboko w oczy, Romeczek ociera się o nogi i robi ósemki, Tajgerek chodzi za mną jak piesek a Happy najchętniej by siedziała na rękach (muszę jednak kupić sobie bluzę-kangurkę). Franusia, bidulka też pewnie by chciała być blisko bo patrzy na mnie z daleka ale trochę się jej boję, bo już mnie kilka razy mocno podrapała i pogryzła; może ona tak reaguje, bo kotów jest za dużo a ona by chciała mieć panią dla siebie? :cry:
Ostatnio edytowano Pon lip 27, 2009 11:13 przez mar9, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 27, 2009 11:12

Wspomogłam, jak mogłam :)
Pod hasłem Biała koteńka, ale to dla innych kociastych też.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2009 11:17

casica pisze:Wspomogłam, jak mogłam :)
Pod hasłem Biała koteńka, ale to dla innych kociastych też.

wiem, słonko, wiem, tak po prostu musiałam sie trochę wyżalić.
Proszę, nie czuj się do niczego zobowiązana, czasami człowiek musi sie gdzieś wyżalić
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 27, 2009 11:28

mar9 pisze:wiem, słonko, wiem, tak po prostu musiałam sie trochę wyżalić.
Proszę, nie czuj się do niczego zobowiązana, czasami człowiek musi sie gdzieś wyżalić


To dobrze, że ma gdzie :) Najgorzej, jak nie ma. Trzymaj się i wygłaszcz koty :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2009 11:47

casica pisze:
mar9 pisze:wiem, słonko, wiem, tak po prostu musiałam sie trochę wyżalić.
Proszę, nie czuj się do niczego zobowiązana, czasami człowiek musi sie gdzieś wyżalić


To dobrze, że ma gdzie :) Najgorzej, jak nie ma. Trzymaj się i wygłaszcz koty :)

Muszę się trzymać, jakoś, dla nich, dla tych moich czworonożnych sublokatorów, one mają tylko mnie przecież i dlatego nie mogę się poddać, wręcz nie wolno mi.
Trochę się pożalę, popłaczę a potem głowa do góry i dalej do roboty, bo koty czekają, na jedzonko, na czyste kuwety, na głaski i pieszczoty, na mnie po prostu i dlatego nie mogę ich zawieźć, będzie dobrze, jak nie dziś to jutro.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 27, 2009 12:15

Mar, Ty jesteś :aniolek: i :king:


Jeśli Franusia ma podobny charakter do Hani, to współczuję sytuacji. Hania toleruje tylko Jędrusia i Nusię, reszty nie cierpi. Tylko, że ja mam dla niej osobny pokój, Ty nie masz takiej mozliwości odseparowania.... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 27, 2009 12:24

anita5 pisze:Mar, Ty jesteś :aniolek: i :king:


Jeśli Franusia ma podobny charakter do Hani, to współczuję sytuacji. Hania toleruje tylko Jędrusia i Nusię, reszty nie cierpi. Tylko, że ja mam dla niej osobny pokój, Ty nie masz takiej mozliwości odseparowania.... :cry:

Dobrze, że jest ta klatka, teraz Franusia sama do niej wchodzi, gdy ma dość całego dwu- i czworonożnego towarzystwa.
Wczoraj wieczorem szukałam mojej Agatki, już zaczęłam panikować, gdy zauważyłam, że w klatce na jednym posłanku leży Franusia a na drugim Agatka. 8)
Myślałam, że mam zwidy, widocznie moja słodka Agatka jest jedynym kotem, którego toleruje Franusia. Agatka to w ogóle anioł, nie kot, jest i piękna i dobra, tą dobrocią, która woli ustąpić, niż zawalczyć o swoje prawa.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 28, 2009 3:23

Biedna, zestresowana, skrzywdzona Frania :(
Martwie sie bardzo, mam nadzieje, ze nie bedzie agresywna, naprawde przydaloby sie cos na uspokojenie, pomysle o jakims bazarku...

Od dzis wisi allegro Happy, Tajgerka i Romeczka, oby sie zglaszaly domy...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto lip 28, 2009 7:09

Liwia_ pisze:Biedna, zestresowana, skrzywdzona Frania :(
Martwie sie bardzo, mam nadzieje, ze nie bedzie agresywna, naprawde przydaloby sie cos na uspokojenie, pomysle o jakims bazarku...

Od dzis wisi allegro Happy, Tajgerka i Romeczka, oby sie zglaszaly domy...

Liwia, bardzo, bardzo dziękuję za allegro dla moich kociambrów, to wielka pomoc dla mnie, kochana jesteś! :1luvu:
Odnośnie Franusi to ja myślę, że ta jej agresja wynika po prostu ze strachu, ona nie chce celowo mnie skrzywdzić, to jest jej odruch obronny. :(
Wygląda na to, że niedługo Tajgerek pojedzie do DS więc zrobi się trochę luźniej, to też pewnie ma znaczenie.
Serce mi się ściska, jak niunia z daleka spogląda na mnie, tak, jakby chciała powiedzieć: chcę przyjść do Ciebie ale się boję.
Oczko jeszcze trochę mokre więc niestety dalej przemywam, wczoraj dostała ostatni zastrzyk. Nie lubi zastrzyków, złości się więc to też ma znaczenie. Chyba będę musiała się szarpnąć na Feliweya ale to dopiero po wypłacie ewentualnie bo teraz już nie dam rady.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 28, 2009 9:46

A może krople Bacha?

Wiem, ze na to wszystko kasy trzeba... :?

Głaski dla futerek przesyłam.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 28, 2009 9:55

Liwia, mam prośbę: zajrzałam na allegro i w ogłoszeniu Happy dałaś pomyłkowo dwa zdjęcia Brzózki (zdjęcie pierwsze i ostatnie). Może by to poprawić, co? :oops: sorry, że marudzę :oops:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości