Nie ma już Przedszkolanki. Od kilku dni nie jadła, nie piła, trzeba było dać jej odejść. Kroplówki pomagały tyko na parę godzin. Żegnaj zielonooka kociczko i biegaj za TM z Tuptusiem, Filipkiem, Pimpusiem, Kreseczką, Plameczką i innymi przyjaciółmi od p. Danusi.
Czy ktoś będzie mógł pomóc w odbiorze karmy z Rydygiera w najbliższą środę między 10:00 i 11:00? Tutaj założyłam wątek na ten temat: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84972 Męska pomoc bardzo mile widziana - puszki trochę ważą, a pani Danusia mieszka na III piętrze.