Dzień dobry
nie wiem skąd mi wziął ten uśmiech ,od soboty nie ma faceta ,robota stoi ,nadal jesteśmy o chlebie i wodzie

ale to pikuś ,nie pikuś że po ludziach proszę co by mi dzieciom kuraka gotowali
o kąpielach nie wspomnę.
Czekam ,już minęło3 dni od wszczepienia implantu jego córci ,wiem że tam może być ciężko ,dziewczyna głucha od urodzenia a tu straszne szumy w koło ,ale i ja pomału wymiękam w tym syfie
W dodatku to zły czas dla mnie ,taka pogoda obezwładnia mnie i moje płuca ,mam problemy oddechowe gorsze niż zwykle i krążenie siada
jeszcze jak nic nie robię to daje radę ,ale tak się nie da .
Więc robię ,nosiłam płyty z Bartkiem i teraz ból kręgosłupa dobija
Zwyczajnie mam dość.
Za to trzoda kocia w swoim żywiole
W Radomiu byłam z koleżanką i jej mężem w hodowli ,po pieska.
Niby blisko ale od 8 w drodze ,wróciłam na 14 ,za czym obrobiłam trzodę chlewną już czas był do pracy .
Nawet nie podleciałam do ludzi dowiedzieć się jak persica po zabiegu.
Troszke muszę u nich bywać ,po kontrolować ,może uda się ją zabrać ,żeby nie zginęła gdzieś pod autem
Zadziałam tradycyjnie ,cierpliwością
