wszyscy kochamy Fionkę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 25, 2013 9:22 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Nasza seniorka też tak ma że nosek raz biały raz różowy i nie ma to związku z anemią.
kciuki za Fionkę :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob maja 25, 2013 9:42 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Alienor, u moich futer z różowymi noskami też się tak dzieje.
Podobnie ma się sprawa z różowymi poduszeczkami łapek.
Zauważyłam, że najczęściej kiedy koty są śpiące albo leniuchują.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 25, 2013 9:57 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Broszka pisze:Nasza seniorka też tak ma że nosek raz biały raz różowy i nie ma to związku z anemią.
kciuki za Fionkę :ok: :ok: :ok:


Hmm... ja sie zastanawiałam ostatnio o co chodzi z moją Tusią :? bo tez raz ma biały nosek raz różowy.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 25, 2013 10:01 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

CatAngel, człowieki też czasami takie bladziny są, a zaraz potem OK.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 25, 2013 10:35 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Po Koibito [*] mam jakby schizę na tym punkcie :oops: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 25, 2013 10:42 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Rozumiem - ja przez długi czas miałam tak po nieodżałowanym Psotusiu :(
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 27, 2013 13:38 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Dzięki za porady i wyjaśnienia - skoro to głównie się zmienia kolor jak pobiega albo poleży na słoneczku, to raczej wszystko w porządku.

Wczoraj Fionka miała wycieczkę do Krakowa - jechałam z kumplem samochodem na cały dzień do innego kumpla - więc pojechała z nami. Bałam się nieco, że Fionka będzie się bała (sublokator Makarona ma 2 koty), ale okazało się że bynajmniej - to koty Irka bardzo się bały młodej. Mimo że są co najmniej 3 razy większe (dorosłe, kastrowane kocury, w tym jeden pers) starały się nie wychodzić z pokoju żeby Fioninka na nie nie popatrzyła 8O . Poważnie - wystarczyło, że oni napotykali jej wzrok i od razu zmykali do swojej ostoi :mrgreen: . Chciałabym wiedzieć, co je przerażało w drobniutkiej kotce, trzymanej przez większą część wizyty na kolanach - niestety mój koci nie jest najmocniejszy :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 27, 2013 14:02 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

No proszę, jak milutko :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 27, 2013 15:07 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Alienor pisze:Dzięki za porady i wyjaśnienia - skoro to głównie się zmienia kolor jak pobiega albo poleży na słoneczku, to raczej wszystko w porządku.

Wczoraj Fionka miała wycieczkę do Krakowa - jechałam z kumplem samochodem na cały dzień do innego kumpla - więc pojechała z nami. Bałam się nieco, że Fionka będzie się bała (sublokator Makarona ma 2 koty), ale okazało się że bynajmniej - to koty Irka bardzo się bały młodej. Mimo że są co najmniej 3 razy większe (dorosłe, kastrowane kocury, w tym jeden pers) starały się nie wychodzić z pokoju żeby Fioninka na nie nie popatrzyła 8O . Poważnie - wystarczyło, że oni napotykali jej wzrok i od razu zmykali do swojej ostoi :mrgreen: . Chciałabym wiedzieć, co je przerażało w drobniutkiej kotce, trzymanej przez większą część wizyty na kolanach - niestety mój koci nie jest najmocniejszy :wink: .


Fionka hipnotyzuje wzrokiem, jak nic czarodziejką jest :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 27, 2013 21:05 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Okazało się, że Fio ta wycieczka posłużyła bardzo - wieczorem zrobiła kupę na parapecie a potem jeszcze dwie wydusiłyśmy do sedesu :ok: . Widać to całodzienne miętolenie na coś się zdało :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 27, 2013 21:59 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Alienor pisze:Okazało się, że Fio ta wycieczka posłużyła bardzo - wieczorem zrobiła kupę na parapecie a potem jeszcze dwie wydusiłyśmy do sedesu :ok: . Widać to całodzienne miętolenie na coś się zdało :D .

:D
na wycieczki można ja zabierać:)
agula76
 

Post » Śro maja 29, 2013 15:06 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Fio bez wycieczek sobie poradzi jak sądzę :wink: . Bo dla takiej księżniczki nadobnego liczka to pospolita podróź pociągiem osobowym to zdecydowanie nie jest to - za dużo ludzi, hałas, plastikowe siedziska :roll: . Co innego porządny pośpiech lub ekspress - ale jeszcze lepszy jest samochód z odpowiednio uczynnym kierowcą - wtedy Fio może odpowiednio popatrzeć na otoczenie. A służba wygłaskuje i nie próbuje zaganiać z powrotem do transporterka :wink: .
Ostatnie noce przespałyśmy razem - Fio na kołdrze, w miękkim kokonie kołdrowo- poduszkowym. Było ciepło, miło i miękko. A jakby co, to się wypierze :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 29, 2013 15:44 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Super że Fiona dobrze się czuje :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob cze 01, 2013 15:00 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Gdy wróciłam wczoraj wieczorem do domu zastałam Fioneczkę w kuwecie w pozycji odpowiednie i ze skupionym wyrazem pyszczka. Pod nią był mokry żwirek, ale nie wiem, czy to jej czy innego kota, a ona tylko robiła mi nadzieję. Ale może i nie - ostatnio miałam kupę pod krzesłem w pokoju, nie wiem gdzie była zrobiona ale skończyła na moich legginsach, a dziś rano napotkałam się na fionią kupkę w drzwiach do kuchni. Fio gdy byłam na zakupach "ozdobiła" śpiwór - nic to, wypierze się. Dobrze że mała ostatnio nie protestuje zbytnio przy wyciskaniu - ogranicza się do marudzenia i nawet jakby próbowała współpracować. Może to dlatego, że konsystencja już lepsza, to kupa łatwiej idzie. Z sikaniem też chyba lepiej - mam wrażenie, że już kojarzy pozycję i moje siiii i zaczyna pomagać jakby. Ale jak pęcherz wylezie mi z ręki (pod koniec odsikiwania, gdy siuśków jest mniej) to protestuje zażarcie i próbuje zwiać na ziemię. Ale słodka jest - właśnie śpi na łóżku, wykorzystując Ciela jako poduszkę :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob cze 01, 2013 16:36 Re: Leczymy :) połamany kręgosłup Fiony. Pomoc wciąż potrzeb

Fioneczko :ok: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bulba i 64 gości