Fundacja Pod Jednym Dachem - gdzie te kocie Domy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 19, 2014 22:41 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Zosik, dzięki! :-) Lunka, budzisz respekt, już przyjęliśmy do wiadomości, że jesteś groźna.

Już nie musisz nam nic udowadniać, już jest na zdjęciu :mrgreen:
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 19, 2014 22:42 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Ślicznotka :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sty 19, 2014 23:09 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

No śliczna jest. Zakochałam się normalnie. Spojrzenie ma jak Marlena Dietrich :lol: Ty się Zosik nie przejmuj, ze furiatka, na pewno ktoś się w niej zakocha na śmierć( całkiem prawdopodobną, w obbliczu charakteru panienki) i życie. A dom wcale nie musi być superdoświadczony, tylko mądry taki który pozwoli jej na zachowanie autonomii i który będzie dla niej - a nie ona dla niego

aania

 
Posty: 3258
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon sty 20, 2014 16:34 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Roztopiłam się jak lody melba w letnim słońcu.
Oczywiście to zdjęcia Lunki tak na mnie podziałały.

Obrazek

Już zaczęłam się obawiać czy to jakiś problem neurologiczny nie jest
i czy nie skończy się na psychotropach, a dziś wchodzę tutaj, paczam i … Obrazek

Zosik jesteś czarodziejką - kotka zmienia się z dnia na dzień . Niewiarygodne.
Od harpii do budyniu waniliowego - tak się zmienia Lunki osobowość.

Nadal napływają nowi chętni na adopcję, tym razem sami faceci.
To jakoś falowo działa raz kobitki raz faceci.
W każdym razie - testuję ich póki co w sensie czy się nadają, wstępnie oczywiście.


P.S.

Nie chcę się wtrącać ani broń boże narzucać, ale tak sobie pomyślałam…

Ponieważ nie każdy osobnik porusza się w sieci sprawnie a znalazł Lunę, a np. odpadnie .
Myślę sobie tak - to może kandydatów z domów
które się interesują Luną (oczywiście tylko tych, których dom okazał się fajny ! ) można by
w ramach współpracy "wicie, rozumicie towarzysze" Obrazek
przekazać potem ich namiary, forumowiczom posiadającym brytopodobne.
Nie ja oczywiście - ja tylko ogłaszam - poddaję tylko pod rozwagę.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 20, 2014 16:39 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Kurde 8O a ja teraz dopatrzyłam się :

Luna jest w końcu niebieska czy dymna :?: 8O
Oby nie zbielała jak już zmieni charakter na anioła.

Bo ja ją ogłaszam jako dymną a teraz ona cała w błękitach.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 20, 2014 22:48 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

No bo ona jest Monisiu bardziej właśnie niebieska, niż dymna. :)

I wiesz co Moniś, że o tym samym dzisiaj dosłownie myślałam! Żeby sensowne domy, które odpadną, zainteresować innymi niebieskimi z wątku błękitków - dopasować bardziej kota do charakteru domu.
Cieszę się, że pomyślałyśmy o tym samym! :piwa:

Miałam dwa sensowne telefony o Lunkę, z czego jeden raczej odpadnie, bo są małe dzieci. Nie skreślam na starcie nikogo, kto sprawia wrażenie sensownego domu.
Jednak dom z małymi dziećmi na ten moment nie wchodzi w grę.
NA TEN MOMENT - zaznaczam.
Ci, którzy dzwonili zostali poinformowani, że na dzień dzisiejszy adopcja jest niemożliwa i trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Oba domy zadeklarowały, że będą czekać, dzwonić, pytać.
Co będzie - się okaże. :)

A teraz - idę spać kochane dziouszki, bo wróciłam do domu 20 minut temu, w trakcie pisania zrobiłam Lunce zastrzyk, w związku z czym obraziła się (ale tylko troszkę).
Nie wlazła na kolana, tylko leży koło mnie i przysypia.
Idę ogarnąć kuwety, pouzupełniać wodopoje, podosypywać chrupek i....... ŁÓŻKO! :twisted:

Edit: Moniś - ona się wcale nie zmieniła. Małpiatką - Furiatką jest nadal (może nieco spokojniejszą). Tylko już wiem, kiedy się odsunąć. :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sty 21, 2014 8:57 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Też myślę, że Lunka bardziej błękitna jest niż dymna :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto sty 21, 2014 10:53 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Pozwolę sobie zaprosić cioteczki na jajeczka wielkanocne-choć do wielkanocy jeszcze troszkę można przyjsć i obejrzeć :mrgreen:
viewtopic.php?f=27&t=150515&start=375

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 21, 2014 11:59 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

A u nas pracowity tydzień pod kątem rozmów adopcyjnych - bardzo się dużo kciuków przyda, bo wygląda na to, że styczeń taki... obiecujący :-). Mieliśmy jeden telefon w sprawie Pandy - ale poszukiwany jest kot bardzo kolankowy i z tych spokojniejszych, więc po mojej konsultacji z Zosik rozmowa została nacelowana wstępnie na Kokosa. W czwartek od Starchurki wiem o rozmowie Pipi, a w sobotę także: Sezama.

Oczywiście optymizmu nie da się ustawić na poziomie zbalansowanym, bo byśmy wszyscy chcieli dużo dobrego dla PaJDotków. A co wyjdzie - to jeszcze zobaczymy :-).

Myślcie ciepło o kociakach :kotek:
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 21, 2014 12:31 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Właśnie! Styczeń jest jakiś wyjątkowo pomyślny!
My też mamy sensowne oferty dla każdego, łącznie z uratowanym pieskiem.
Nowy Rok dobrze się zaczyna.

Tak... Panda zdecydowanie nakolankowa nie jest, a już na pewno nie jest spokojna, toteż rozumiem, że jest ostatnia w kolejce do tego domu. :twisted:
Czekamy na dalsze oferty, ale myślę, że coś się ruszy, bo nowe ogłoszenia okazują się naprawdę skuteczne! :D

Trzymam kciuki za pozostałe PaJDotki!
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sty 21, 2014 13:41 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Nie taka ostatnia, jest ex equo z Pietruszką (PJDPetrą) i Nigellą, a zdecydowanie wyprzedza Migotkę i Franiutkę (PJD Formankę).

Toteż, gdyby tak spojrzeć "pod odpowiednim kątem", to prawie że jest w czołówce 8) :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 21, 2014 18:54 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

:ok: :ok: :ok: kciuki za domy dla PJDokotków są zaciśnięte

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro sty 22, 2014 14:46 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Kurczę no...
Nie mogę wyczaić o co chodzi z lunową kupą.
Nie mogę jej złapać w trakcie, zawsze wpadam do pokoju za późno - znaczy, jak już guano jest rozwalone po całej kuwecie i połowie pokoju...
Nie wiem jak ona to robi, bo kupa już jest całkiem zwarta. A porozrzucana wszędzie w kawałkach, jakby Luniak miał mega srakę i rzucał nią po całym pomieszczeniu... Tak, jakby ją rozkopywała we wszystkie strony, jak już zrobi.
Nie kumam...
A, że nie kumam, to dwa razy dziennie wycieram kupę z podłogi i ścian, a potem myję kuwetę w całości.
Wicie, rozumicie...

Muszę jej zorganizować krytą kuwetę.
Moim nie zabiorę, bo Waś sika na stojąco, więc dla niego kryta i duuuuża jest obowiązkowa.
Wonsz i Luna mają osobne kuwetki, ale obie otwarte.

Idę kuwety krytej taniej szukać, bom spłukana jest doszczętnie, a do wypłaty jeszcze półtora tygodnia.
Ktoś ma odsprzedać tanio takąż?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro sty 22, 2014 15:12 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Masz anielską cierpliwość, Zosik. :aniolek:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro sty 22, 2014 23:44 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Najczęściej tak...
Chociaż czasem i mnie trafi ciężki szlag. :mrgreen: (z mojego wku*wa też potrafię się śmiać - a co!)
Guano dzisiaj po południu tradycyjnie na połowie pokoju.
Na dywanie młodego też, chociaż nieduży to dywan i daleko od kuwety.
Luna bije rekordy...
Łapy całe uklejone żwirkiem, nawet kark ma w żwirku (mniemam, że to po wczorajszym zastrzyku... pozwólcie, że w trosce o zdrowie psychiczne "czytaczy" nie opowiem, jak wyglądało podanie ostatniego zastrzyku).
Na razie jej nie próbuję myć, bo grozi to kalectwem lub śmiercią (moją! w razie czego polisę na życie mam), toteż brudna jest potwornie, jak na domowego kota...

W ogóle to jesteście kochane dziouchy, bo w ciągu 10 minut od posta dostałam dwie kuwetowe propozycje.
Od kilku dni sprawdzam tablicę i allegro w poszukiwaniu taniej, dużej, krytej kuwety w Częstochowie, albo Szczecinie i jedna mi się trafiła, którą gość "ukradł" mi 5 minut przed moim telefonem.
A taka fajna była i tania...

W kwestii luniaczkowego zachowania:
Luna kocha mnie niezmiernie. Do czasu (bliżej nie określonego). :ryk:

Edit: dwie minuty temu przyłapałam ją na gorącym uczynku! Luniak wykopuje urobek z kuwety z takim rozmachem, że wszystko ląduje metr dalej, a potem wdeptuje w tenże i roznosi po pokoju!
Ha!
Kryta kuweta rozwiąże problem rozkopywania, a w kwestii roznoszenia.... hmm.... jeżeli będzie wynosić na łapach z kuwety, to trzeba będzie ten zwyczaj pokochać... :smokin:
Przed dużą kuwetą rezydentów sprawę rozwiązała "wycieraczka" gumowa nabyta w zooplusie.
Kupię takową dla Lunki z kolejnym zamówieniem.
I problem gównianego pomieszczenia powinien być ostatecznie rozwiązany (a przynajmniej maksymalnie ograniczony). :lol:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 106 gości