kotika pisze::ryk: Podoba mi się to: Lomotal miską.
Jak on łomotał ?
Walił w miskę łapą, miska podskakiwała i stukała o podłogę.
Mamy w Pucku pewnego psa, obserwowałam go co rano, bo mieszkał w domku naprzeciwko przystanku, na którym czekałam na autobus do roboty. Pies miał blaszaną miskę. Brał ją w zęby, wnosił na schodki (minimum8) i zrzucał z nich. Miska spadała z hałasem. Pies schodził, wnosił miskę na schody...itd
Trwało to, dopóki właściciel nie wyszedł i nie dał mu jeść.
Codzienny rytuał
