

Moderator: Estraven
Szymkowa pisze:Ciotki Mexia,
sądzę, że najbliższy tydzień, który zapowiada się upalny, nie jest dobrym czasem by Mexia przewozić do Warszawy. To długa droga, dla człowieka męcząca, a co dopiero dla kota - rekonwalescenta. Pomyślcie o tym.
mamba30 pisze:Velvet, Mexa zawsze możesz odwiedzić, służymy noclegiem, wiktem, a prać sobie będziesz sama, o!![]()
Proszę przekazać opiekunom, żeby na to oko uważali.
Nasz Grafit miał rogówkę oka uszkodzoną przez jakiegoś innego kota
(jako kot ewidentnie domowy nie radził sobie na dworze zupełnie), po
leczeniu (antybiotyk + steryd) rogówka była lekko zmętniała i z czasem
zaczęło narastać ciśnienie śródgałkowe [na szczęście okazało się, że
leki przeciwjaskrowe działają wyśmienicie; u Grafita istniało ryzyko
konieczności usunięcia całej gałki ocznej, leki zredukowały ciśnienie
do wartości normalnych -- oczywiście wymaga to stałego podawania kropli
do oka].
Na co patrzeć:
-- czy oko nie jest większe (szczelina między powiekami będzie
większa, gałka oczna będzie wyraźnie większa)
-- czy dotknięcie okolicy oka (i/lub powieki) nie jest bolesne (kot
wtedy broni się przed dotknięciem tej okolicy, nawet delikatnym)
-- czy w kąciku oka nie zbiera się zaschnięta wydzielina
-- czy nie występuje oczopląs
Uważanie na te objawy nie jest niczym bardzo wymagającym i szczególnym,
po prostu trzeba okresowo sprawdzać co się dzieje.
W razie jakichkolwiek wątpliwości wizyta u okulisty i zmierzenie
ciśnienia śródgałkowego powinny sprawę wyjaśnić. Okulista sprawdzi
także, czy ciągłość rogówki nie jest naruszona. (Co kot robi w takiej
sytuacji i jakich sztuczek wymaga namówienie kota do niemrużenia
trzeciej powieki to zupełnie inna historia).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 128 gości