Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Dbaj o siebie Dorotko, ja już dawno się zastanawiałam jak Ty to wszystko ogarniasz fizycznie, czasowo i to jeszcze w taki upał :roll:

Odpocznij trochę nie tylko dzisiaj :ok:

A za maluchy nieustannie trzymam kciuki, choć się prawie nie odzywam, jestem tu codziennie i zamartwiam się każdym z nich, a tym lecznicowym teraz najbardziej

Dziękuję

Hej Basiula :1luvu:

dziś wszystkie omówiły jedzenia ,jak ja tego nie lubię :placz:

Najbardziej zestrachałam się o mini kotka ,dostawał strzykawką conva ,a psy wylizywały mu pysio. :wink:

W końcu ruszył :201494

było krok do przodu ,krok do tyłu ,...teraz wszedł mi po nogawce na ręce ,usypia .
Niestety waga mi zdechła i nie mogę kontrolować przyboru.

Dziwne jest to że wczoraj jadły jak szalone ,a dziś co pogoda lepsiejsza one powiedziały NIE :twisted:

Karolina zabrała Oliwkę ,chwila oddechu :mrgreen:

nie ,nie odpoczęłam ,bo kiedy.
Może jutro...już to widzę :ryk:

W końcu odpoczywała 48 lat :twisted:

Wieczorem w ogródku kiedy Oliwka kopała ,sadziła i podlewała ja widziałam jak siedzi mama z tatą przy grillu ...Grześka , i jego ostatnie promienie słomka które tak kochał..zabrałam Go bo tak się bałam że to słonko Mu zaszkodzi ,a w czym? teraz to wiem ,wtedy nie ... :oops:

to wszystko było nie tak dawno i tak bardzo ciągle boli.

Moje czasem też trajkują i jeden posiłek nie wchodzi . Wtedy suche zabieram i cześć . następna miche wylizana do czysta :wink:

Ale u maluszków to jest niepokojące .

Dorotko to nigdy nie przestanie boleć

ale musimy jakiś iść do przodu
dzisiaj rześko na dworze może złapiesz oddech

kciuki za Maleństwo i resztę i miłego dnia

Dzień dobry i za udany tydzień :ok:

Wydawało mi się że mam małe koty w domu ,a to są mutankoty :mrgreen:

Maluch bezpieczny, kolami do gory. Wzruszajace tak bardzo...

Dziś jest dużo lepiej ,,bawi się ,je ,zjał jak przystało na małego zasrańca już dwa posiłki :201494

wczoraj było byle jak ,popołudniu ciut lepiej ..
Zastanawiam się czy to przypadkiem nie dwa mioty tz. dwa kociaki od innej mamy ,większe ,starsze ,tylko jakim cudem on przeżył te dwa tygodnie ,może jednak ktoś kiedyś go karmił ?
Zabrałam zasuszonego szkraba i to jest fakt ,a co było wcześnie ,nie wiem .
Musiał ktoś kiedyś coś mu wtłoczyć ,potem już walczył sam ,zasysając co się dało ,tylko nie dało się zjeść psiego intenstinala .....i zaczął ginąć .
Oby był nadal twardy tak jak w lecznicy :ok:

Lori wazy 80 dkg ,a przy nim wygląda jak ogromny kot :wink:

Mam Problem ,Potrzebuję Pomocy :idea:

BIAŁA KOTECZKA Z INTERWENCJI ,WYCOFANA ,DOROSŁA PILNIE SZUKA DOMU TYMCZASOWEGO Z MNIEJSZĄ ILOŚCIĄ KOTÓW LUB BEZ KOTÓW :idea:

NIESTETY U AGI PASTWI SIĘ NAD NIĄ JANTAR :cry:

KOCINA PRZERAŻONA CHOWA SIĘ POD ORGANY I TAM ZANIKA :cry:

BARDZO PROSZĘ O POMOC .KLATKA ODPADA BO W NIEWOLI UMIERA :cry:

Piękny Skrzacik

taki bączuś słodki :1luvu:

dorcia44 pisze:Dzień dobry i za udany tydzień

Wydawało mi się że mam małe koty w domu ,a to są mutankoty

jaki brzuchol pełniutki :love:

**Adopcje: 9 >>**

dorcia44 pisze:Mam Problem ,Potrzebuję Pomocy
BIAŁA KOTECZKA Z INTERWENCJI ,WYCOFANA ,DOROSŁA PILNIE SZUKA DOMU TYMCZASOWEGO Z MNIEJSZĄ ILOŚCIĄ KOTÓW LUB BEZ KOTÓW NIESTETY U AGI PASTWI SIĘ NAD NIĄ JANTAR KOCINA PRZERAŻONA CHOWA SIĘ POD ORGANY I TAM ZANIKA BARDZO PROSZĘ O POMOC .KLATKA ODPADA BO W NIEWOLI UMIERA