50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 29, 2010 10:08 Re: Łódź- bezdomne koty, kotka i 5 kociąt, DT potrzebne!- str.41

Piękny Frytuś, jak z bajki "O szczęśliwym kocie" :D
A ja dalej w sprawie kociaków - jesli nie znajdziemy im dt, trafią do schroniska... Proszę, może ktoś... :( :( :( :( :( :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 04, 2010 9:03 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Po sterylce do Pani Joli trafiła mamusia maluchów - to już 18 kot w domu... Jola po prostu nie daje rady, koty się biją, sikają po kątach, są zestresowane, dziczeją... Próbuję zorganizować jakąś pomoc, ale idzie jak po grudzie...
Dziś maluchy dostały strasznego rozwolnienia, nawet zwracały, Jola ma jej zabrać do weta.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 08, 2010 13:07 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

jolabuk5 pisze:Po sterylce do Pani Joli trafiła mamusia maluchów - to już 18 kot w domu... Jola po prostu nie daje rady, koty się biją, sikają po kątach, są zestresowane, dziczeją... Próbuję zorganizować jakąś pomoc, ale idzie jak po grudzie...
Dziś maluchy dostały strasznego rozwolnienia, nawet zwracały, Jola ma jej zabrać do weta.

Bossszz, wieki tu nie zajrzałam :oops:

Jolu, jak sytuacja :?:

Przejeżdżam tamtędy ostatnio jeżdżąc do Luxmedu, coraz więcej budynków z zakazem wstępu, do wyburzenia ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt lip 09, 2010 18:06 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Maluchy już OK, rozrabiają strasznie, ale jeszcze bardziej rozrabiają dorosłe koty.
Budynki do wyburzenia to zmora Pani Joli. Przez to tyle się tych kotów znalazło w domu. Jola źle się czuje, z trudem daje sobie radę. Najgorsze jest to, ze niektóre koty ze stresu sikają gdzie popadnie...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 16, 2010 13:33 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Jolu, ja mam kiepski aparat, nie umiem robić profesjonalnych zdjęć ... a tym pięknym kotom od pani Joli NALEŻY się dobra reklama, one naprawdę są super.
Sis nie ma teraz w Łodzi (a poza tym nie wiem czy by chciała się podjąć), no i te wakacje ... ale może znalazłby się ktoś ... skłonna jestem pomóc w takiej sesji, na spokojnie, byle je obfocić ... :ok:

Muszę coś wymyślić.
Tu nie tylko chodzi o kasę i karmę czy żwirek, te koty MUSZĄ znaleźć własny, nie-przekocony kawałek świata ... :evil: :( :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lip 20, 2010 13:13 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Piękne zdjęcia są zawsze wskazane, bo ludzie to wzrokowcy i zakochują się oczami :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 24, 2010 15:44 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Wróciłam z krótkiego wypadu do Wiednia, odezwę się Jolu po niedzieli :), wezmę swój aparat, zrobię co mogę.

Ogłoszeń nie umiem tworzyć, ale może zdjęcia się przydadzą?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob lip 24, 2010 20:52 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Oczywiście, Myszeńko, przydadzą się!
Ale sesję trzeba chyba trochę odłożyć bo koty ostatnio chorują - Kisan, Myszka i Pinezka (kotka Agnieszki, córki p. Joli) - wyglada to na jakąs jelitową wirusówkę, Jola biegala z Kisanem do weta, ale się nie poprawia, zato zachorowały 2 kotki, więc może uda jej się zrobić wypad do Seidla z wszystkimi 5 kotami - bo chore sa jeszcze 2 maluszki (ale one mają ropny katar dla odmiany).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 12:33 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

jolabuk5 pisze:może uda jej się zrobić wypad do Seidla z wszystkimi 5 kotami - bo chore sa jeszcze 2 maluszki (ale one mają ropny katar dla odmiany).

I jak ? Była z nimi u Ań?

Kciuki za zdrowie kotulców :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lip 29, 2010 18:25 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Tak, Jola była, ale maluchów nie zabrała, dostała dla nich leki. Koty czują się trochę lepiej, czego nie mozna powiedzieć o Pani Joli. :twisted: Złapała jeszcze 2 koty z rozbieranej kamienicy - Zuluska i jego siostrę koteczkę w zaawansowanej ciąży. Koteczka została w lecznicy po zabiegu, bo musi dojść do siebie. Zulusik po kastracji jest już u Joli.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 11:00 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Zaglądam.
Jak zdrowie wszystkich :?: :roll:
Ciepłe myśli przesyłam dla pani Joli i kotów :) :ok:


Mam trochę zmartwień rodzinnych ... Dlatego się nie odzywałam.
Za kilka dni znikam na urlop (nareszcie), będę na początku września, może wtedy mi się uda wejść do Joli. Przepraszam, ale nie daję rady ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto wrz 07, 2010 8:57 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Myszeńk@ pisze:Zaglądam.
Jak zdrowie wszystkich :?: :roll:
Ciepłe myśli przesyłam dla pani Joli i kotów :) :ok:

:roll:

:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie wrz 19, 2010 21:12 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

Bardzo dawno nie pisałam - czasu brak, brak, brak... Ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje. Dzieje się cały czas.
Na dzień dzisiejszy Jola ma w domu 19 kotów (oczywiście wszystkie po sterylkach/kastracjach, z wyjątkiem młodych):
własne- Pinezka, Ramzes, Tofik, Rumcajs, Ciciusia, Zulus, Kropka
i do adopcji:
Myszka, Gryzek, Lusia, Kacperek, Kisan, Krzywusia, Kajtuś, 3 młode i 2 nowe burasie, właśnie przygarnięte z terenów wyburzanych domów. Na tych terenach biega jeszcze ok. 5 kotów, które spią na ziemi, bo ich piwnice zostały zburzone i koty nie mają się gdzie podziać. Jola oczywiście chce im pomóc przed zimą, ale najpierw musi wyadoptować coś z domowego stada.
Koty do adopcji mają ogłoszenia na allegro, innych ogłoszeń nie mam czasu zrobić. Koty do adopcji są proludzkie i miziaste, zwłaszcza Gryzek (gryzie inne koty, ale w człowieku jest formalnie zakochany). Koty oczywiście wojują ze sobą, a poza tym siusiają po kątach ze zdenerwowania (zwłaszcza Myszka i Rumcajs albo Ramzes - zawsze mi się te dwa "na R" mylą).
Przydałaby się pomoc w ogłoszeniach, gdyby ktoś mógł poumieszczać te koty na innych portalach niż allegro...
Poza tym Jola dokarmia ok. 30 kotów wolnożyjących, w swojej okolicy i nadal na Dworcu Kaliskim, więc codziennie potrzebuje karmy dla prawie 50 kotów!!!!!
Ale najważniejsze są adopcje, bo koty są po prostu za bardzo zagęszczone. Mamy nadzieję, że teraz coś ruszy z adopcjami (na razie wyadoptwały się 2 koty - i całe szczęście, bo z nimi byłoby w domu 21 ...). Oczywiscie, potrzebna jest karma, piasek, ale chyba najbardziej przydałaby sie pomoc w ogłoszeniach i czasem pomoc transportowa, bo osoby pomagające już transportowo Pani Joli nie zawsze mogą ją gdzieś zawieźć a potrzeb jest dużo - głównie wożenie do weta na leczenie i sterylki, czasem zawiezienie na dworzec, po piasek, czy z klatką na łapankę i z łapanki do weta na sterylkę. Jola ma już prawie 60 lat i jest schorowana, często nie ma już siły na kolejną podróż tramwajem, a kotek do sterylki pilnej jest jeszcze kilka. I tak prawdę mówiąc nie bardzo mamy za co te sterylki zrobić. :oops: A kotki nie czekają, ostatniaburasia przywieziona dziś ze sterylki miała już w brzuszku 3 kolejne maluchy...
Proszę, może jeszcze ktoś mógłby się włączyć w pomaganie Joli?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 20, 2010 19:07 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

jolabuk5 pisze:Proszę, może jeszcze ktoś mógłby się włączyć w pomaganie Joli?
Kurcze, ciężko pewnie Joli. Tylko czy takie adopcje siusiających kotów pójdą sprawnie? No bo nie wiadomo jak się potem zachowają w domu, no i pewnie odwiedzających mogą zniechęcić :(.

Jolubuk5, podeślij mi na gmaila proszę linki do allegro, to postaram się w ciągu najbliższych dni umieścić na swoich portalach.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 20, 2010 20:55 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE dt 4 maluchy str.43

rybcie pisze:
jolabuk5 pisze:Proszę, może jeszcze ktoś mógłby się włączyć w pomaganie Joli?
Kurcze, ciężko pewnie Joli. Tylko czy takie adopcje siusiających kotów pójdą sprawnie? No bo nie wiadomo jak się potem zachowają w domu, no i pewnie odwiedzających mogą zniechęcić :(.

Jolubuk5, podeślij mi na gmaila proszę linki do allegro, to postaram się w ciągu najbliższych dni umieścić na swoich portalach.

Zaraz spróbuję podesłać, dziękuję Gosiu! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A z siusianiem mają głównie problemy te dwa koty - Ramzes (własny Joli) i Myszka (szuka domu wychodzącego). Zresztą one też by nie sikały, gdyby kotów nie było tak dużo!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69192
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości