Zuzia-Tyle zmian w jej życiu--Szczęśliwy koniec:)

» Nie gru 07, 2008 22:57

Trzymam mocno :ok:

aby domek wypalił , oby był to ten stały a koty na początku muszą się poznać i czeba dać im czas na zaaklimatyzowanie sie .
Zuzu około 15 letni kot trafił do mnie 2 tyg. temu z ranną łapka i na dzien dobry bardzo syczał na koty i na psy a teraz juz spi w pokoju i jest OK tylko czeba dać kotce czas , nic na siłe , powodzenia Zuziu !!!

» Pon gru 08, 2008 8:33

domek wie ze aklimatyzacja moze potrwac, bali sie zeby zawsze tak nie bylo i stad te obawy.
Ale ja jestem dobrej mysli.
Powiedzialam ze nie zostana bez pomocy.

» Pon gru 08, 2008 9:37

A może podpytać jakiegoś Forumowicza z Krakowa, czy jakby co (tfu, tfu), to czy mógłby służyć Panu pomocą/radą/wsparciem? :roll:

Ja się póki co cieszem po cichutku ... przesądna zawsze byłam i jestem :oops:

» Pon gru 08, 2008 13:43

Dobry pomysł jakby ktoś z Krakowa mógłby mieć nad nią piecze i wrazie problemu pomóc , ja niestety nie znam nikogo z Krakowa , a ja tak na marginesie to jak koty są w stresie to warto kupic kocie feromony ( sprawdzone na moich kotach ) nie jest to tanie ale naprawde warto

» Pon gru 08, 2008 14:28

jutro po pracy zabieram Zuzie do siebie, dzwoniłam do Pana.
w piatek zadzwonie do pana z Krakowa, bogatsza w własne obserwacje zachowania zuzi w domu obcym,
trzymajcie kciuki

» Pon gru 08, 2008 14:32

cały czas kciuki są..... :ok:

żeby ta śliczna koteczka, w końcu swój domek miała

» Pon gru 08, 2008 15:24

mocno trzymam

:):)

» Pon gru 08, 2008 17:41

» Pon gru 08, 2008 17:48

Kciuki są!

» Pon gru 08, 2008 20:12

» Pon gru 08, 2008 20:12

» Wto gru 09, 2008 7:50

Ja tez bardzo mocno trzymam kciuki, zeby wszystko sie udalo i zeby to był ten jedyny, szczesliwy domek na cale zycie

» Wto gru 09, 2008 8:42

A ja zaraz przepytam łódzkie ciocie na okoliczność znajomych w Krakau

Mała, kciuuuuki jak stąd do ... Krakowa

Zuzka, a Ty się nie wygłupiaj, to jest Twoja szansa na sukces :arrow:

EDIT: Mam namiary na Forumową Krakowiankę, zaraz będę do niej pisać, ha!

» Wto gru 09, 2008 11:47

Mała1, a o mnie to już zapomniałaś czasem? :wink:

bardzo się cieszę, że Zuzia znowu zostanie krakowianką.
W razie czego Ines_Chorzów przyjeżdża do mnie w sobotę i pytała czy coś lub kogoś trzeba przywieźć

Zuzia-Tyle zmian w jej życiu--Szczęśliwy koniec:)

Kto przegląda forum