anulka111 pisze:Mam alergika i staruszke i kocurka w siłe wieku. Jedzą głównie mięso. W małym stopniu sucha karme..indyk i wołowina. Łatwo powiedzieć, by nie wychodziły. Każde wyjście wiąże się z zabawa w ucieczkę na balkon. Jeśli to świństwo przenosi się przez powietrze to pat totalny. Moje koty nie tolerują suchego w większej ilości. Jedzą surowizne..... Sparzam lekko. Tyle mogę zrobić. Koty się buntuja. Może wypuszczać koty na balkon tylko nocą? Odkazam podłogi para
Moje też płaczą, że chcą wyjść na balkon. Trudno. Ich zdrowie ważniejsze. Przeżyję podrapane okno. Co do karm - u mnie to samo. Mielonki żadnej nie ruszą, dostają teraz rybne filetówki i nawet jedzą. Wiem, że to nie jest tanie rozwiązanie, ale trzeba przeczekać ten trudny czas. Sami też mięsa dla siebie nie kupujemy. Wegańska dieta przez jakiś czas nam nie zaszkodzi. Na pewno mycie parą to spoko sprawa, ja nie mam mopa parowego…:/ Musi wystarczyć zwykły.