W Śnieżynkowie. Część I.

» Sob paź 04, 2008 23:10

PcimOlki pisze:Kotiki coś znowu długo nie ma.

http://www.adopcje.org/adopcja16645.html

Niestety mam co robić, a sobotę wykorzystuję aby zaprowadzić trochę błysku, o co coraz trudniej. Kociaki chociaż nie wychodzą, łapki mają wiecznie brudne, a że wszędzie wchodzą, to ślady ich łapek mam nawet na ścianach.

Szperając w zdjęciach natknęłam sie na to, Oscarka i Pufcia. Oscar jak zwykle szuka u niego cyca.

» Nie paź 05, 2008 14:22

Kto szuka małego białego kociego aniołeczka?

Są pod opieką fundacji Sfinx, małe i duże, tym wątku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82092&postdays=0&postorder=asc&start=0

» Nie paź 05, 2008 18:30

Jeszcze te koteczki:

Obrazek

» Śro paź 08, 2008 0:05

Mój Pufcio bardzo chory, prosimy o kciuki.

» Śro paź 08, 2008 8:16

.......................Musi byś dobrze :!:

» Czw paź 09, 2008 22:00

kotika pisze:Mój Pufcio bardzo chory, prosimy o kciuki.

Jak się dziś czuje?

» Pt paź 10, 2008 1:14

PcimOlki pisze:
kotika pisze:Mój Pufcio bardzo chory, prosimy o kciuki.

Jak się dziś czuje?

Niestety nie jest najlepiej.
Dzięki wszystkim za kciuki. To jakaś wstrętna wirusówka.
Zaczęło się od Pufcinego kaszlu.Kaszlał mocno, to powodowało torsje.
Wysoka teperatura, osowiały, zupełnie nieaktywny.
Codzienne wizyty u weta, kroplówki, bo wywoływane przez kaszel wymioty
bardzo go odwodniły. Do tego okazało się, że ma zajęte płuca.
Dziś po 4 dniach leczenia, wymioty ustały, ale temperaturas nadal wysoka. :cry:

Jakby było mało, zaczął kaszleć Miś, wymiotów na szczęście nie było,
były za to wizyty u weta. Dołaczył do nich Gacek. Kicha.

» Pt paź 10, 2008 6:24

Uuuu...jakaś jesień niedobra, tyle znajomych koteczków chorych... :roll:

Zdrówka zyczę...

» Pt paź 10, 2008 6:24

kotika pisze:
PcimOlki pisze:
kotika pisze:Mój Pufcio bardzo chory, prosimy o kciuki.

Jak się dziś czuje?

Niestety nie jest najlepiej.
Dzięki wszystkim za kciuki. To jakaś wstrętna wirusówka.
Zaczęło się od Pufcinego kaszlu.Kaszlał mocno, to powodowało torsje.
Wysoka teperatura, osowiały, zupełnie nieaktywny.
Codzienne wizyty u weta, kroplówki, bo wywoływane przez kaszel wymioty
bardzo go odwodniły. Do tego okazało się, że ma zajęte płuca.
Dziś po 4 dniach leczenia, wymioty ustały, ale temperaturas nadal wysoka.

Jakby było mało, zaczął kaszleć Miś, wymiotów na szczęście nie było,
były za to wizyty u weta. Dołaczył do nich Gacek. Kicha.

Latem moje koty miały jakąś wstrętną wirusówkę, która wzięła sie niewiadomo skąd -kichały i kasłały( ale bez ropnej wydzieliny(Melania się dławiła-nawet musiałam jej robić rentgena przełyku czy coś jej nie utkwiło), gorączka, brak apetytu, chowanie się po kątach na 2 dni)-ale przeszło, chociaż nie zostało wyjaśnione... Bardzo zaraźliwe to było...

» Pt paź 10, 2008 17:38

Never pisze:.

A co z kotkiem z gdańskich działek? nadal bez domku?

Już w domku

» Nie paź 12, 2008 8:20

http://www.allegro.pl/
item456795096_kociaki_szukaja_domu.html

"...Moja Biała śliczna Kicia dzisiaj (10.10.2008) urodziła kociaki które pilnie potrzebują domu.
za 6 tygodni odbiór ( uzaleznione od tego czy bedą juz umiały same jeść)..."

» Pt paź 17, 2008 13:09

Nasz kielecki Arnold juz w nowym domku

Jest jednak pan zainteresowany adopcja białaska. Domek w Słupsku, ale Państwo byli gotowi przyjechac do Kielc po naszego Arnolda.
Może jakis białasek zyska domek
Podam namiary na pana na PW.

DOMEK DO SPRAWDZENIA !!!

» Sob paź 18, 2008 16:32

Białe na górę wypływa.

» Pon paź 20, 2008 6:07

PcimOlki pisze:Jeszcze te koteczki:

Jakie cuda.
Jeszcze ten malutek.

» Pon paź 20, 2008 6:14

Dość dawno nie zaglądałam do Śniezynkowa. MOja Dafne ma sie bardzo dobrze. jest po przeglądzie weterynaryjnym końcem sierpnia- podbiła doktora kompletnie. Sfotografował ja i wstawił do swojej galerii

W nocy spi w nogach łózka, tylko czeka az rozsciele.
Pozdrawiam wrzystkich .

W Śnieżynkowie. Część I.

Kto przegląda forum