dcmb pisze:Zerkam co chwilę na tę listę z zachorowaniami, nie przybywa ich jakoś drastycznie...
Gdzie jest taka lista?
Moderator: Estraven
dcmb pisze:Zerkam co chwilę na tę listę z zachorowaniami, nie przybywa ich jakoś drastycznie...
zapietanaguzik pisze:dcmb pisze:Zerkam co chwilę na tę listę z zachorowaniami, nie przybywa ich jakoś drastycznie...
Gdzie jest taka lista?
dcmb pisze:zapietanaguzik pisze:dcmb pisze:Zerkam co chwilę na tę listę z zachorowaniami, nie przybywa ich jakoś drastycznie...
Gdzie jest taka lista?
Ktoś w tym wątku podawał linki (przepraszam, nie zapamiętałam kto):
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... 7KM7biIxo/
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... ZjHELrvGs/
maczkowa pisze:Ale przecież to nie jest jakaś oficjalna lista, to wypełniają własciciele kotów, którym zwierzaki zmarły/zachorowały i tylko ci, którzy o tej liscie/grupie, na której ją stworzono, mają pojęcie
mziel52 pisze:W tej chwili jest 31
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... 1893899732
mziel52 pisze:W tej chwili jest 31
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... 1893899732
Blue pisze:mziel52 pisze:W tej chwili jest 31
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... 1893899732
Żaden z tych kotów nie był szczepiony ani prawie żaden odrobaczany?
Żaden (prawie) na nic innego nie chorował? Nie brał żadnych leków?
Czy pytanie było o ostatni okres?
Dla mnie zatrucie nadal jest bardziej prawdopodobne, mimo że jest coraz więcej głosów za tym, że to wirus. Stan kotów pogarszał się gwałtownie. Za szybko żeby to był jakiś wirus. A nawet jeśli tak było, bo taki scenariusz jest możliwy, to musiałby być jakiś mega silny wirus, który namnażałby się masakrycznie szybko, a taki od razu wyszedłby na testach. Jeżeli nie będzie oficjalnych informacji dokładnie identyfikujących przyczynę zachorowań, to oczywiście jest taka możliwość, że ktoś chce wyciszyć sprawę, ale możliwe, że po prostu nikt nic na 100% nie wie. Przypadków jest za mało żeby mieć jakąkolwiek pewność. A że nowych przypadków gwałtownie nie przybywa, to nikt nie ma parcia na to, żeby wykładać większe pieniądze na badania.biwa pisze:Dziękuję Wszystkim którzy odpowiedzieli na moje 4ro punktowe pytania/wątpliwości.
Macie bardzo wiele racji pod warunkiem że jest to wirus/bakteria ale co będzie w przypadku zatrucia jakąś chemią, pestycydami lub innym podobnym świństwem? Obojętnie czego mięsa, karmy suchej lub mokrej, czy materiału z którego jest żwirek.
Część pierwszych doniesień mówiła też o szaleńczym drapaniu się kotów, jak przy jakiejś alergii.
Idioci nadal się zdarzają i jest ich dużo. Łatwo to dostrzec obserwując co się dzieje w lasach. Obowiązkowa opłata za wywóz śmieci jest już od dawna. Osobiście znam przypadek kiedy właściciel toczył długą i trudną wojnę z urzędem o to, że kazali mu płacić za cotygodniowy wywóz śmieci z domku letniskowego, w którym przez większość roku nikt nie mieszkał i który nawet nie posiadał śmietnika, tylko waścicieł zabierał wszelkie śmieci ze sobą kiedy wyjeżdżał. To pokazuje jak niezwykle ciężko jest nie placić za wywóz śmieci. A mimo to w niemal każdym lesie leżą sterty wywalonego syfu. Mimo że przecież do tego człowieka wywalającego co tydzień przyjeżdża śmieciarka. Jak głęboko w genach trzeba mieć zakorzenioną tradycję wywożenia śmieci do lasu, żeby zdobywać się na takie poświęcenie, mimo że znacznie mniej upierdliwe i kosztowne jest po prostu poczekać aż przyjadą i wywiozą.dcmb pisze:Ja tylko na szybko w temacie szamb. Proceder wylewania ich w miejscach do tego nieprzeznaczonych chyba jednak trochę został ukrócony. Nie wiem, czy tak jest w całej Polsce, ale u nas trzeba mieć dokumenty na wywóz nieczystości. Urząd Miasta tego wymaga, więc nic za bardzo nie daje wywóz szamba "na lewo", bez dokumentów, bo wtedy ma się problem z urzędnikami, że w domu tyle a tyle osób mieszka, że tyle wody zużyte, a cały rok oficjalnie szambo nigdzie nie wyjechało. Z drugiej strony... że mnie autorefleksja najdzie... wzdłuż głównej wiejskiej drogi jest rów. I ostatnie co tam płynie to czysta woda. Dla ludzi mieszkających w miastach - szczególnie dużych - to może być naprawdę niezły szok higieniczny. Może pewne pokolenie musi odejść, żeby coś się w tym temacie zmieniło.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 357 gości