PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-JUTRO AKCJA, PROSIMY O KCIUKI!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 15, 2011 21:06 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

P.Basia odebrała telefon. Jest w trakcie załatwiania spraw związanych z pogrzebem. Pogrzeb ma byc w piątek na Rembertowie.
Pięknie dziękuje Wam wszystkim, które tak staracie się jej pomóc.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto lut 15, 2011 21:10 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Sabinko, powiedz, czy już jakieś wpłaty dotarły na Twoje konto? Czy przekażesz je p. Basi? To może być kasa na sterylki, na paliwo, na potrzeby p. Basi...

I ona musi oddać większość zwierzaków. Bo po prostu nie da sobie z nimi rady.
I bo nikt tutaj nie wspiera zbieractwa. Ja też nie.

I jeśli okaże się, że nie wydaje zwierzaków, to zwijam wydarzenie na FB, od razu mówię, jak bym nie współczuła.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 21:15 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Szalony Kot pisze:Sabinko, powiedz, czy już jakieś wpłaty dotarły na Twoje konto? Czy przekażesz je p. Basi? To może być kasa na sterylki, na paliwo, na potrzeby p. Basi...

I ona musi oddać większość zwierzaków. Bo po prostu nie da sobie z nimi rady.
I bo nikt tutaj nie wspiera zbieractwa. Ja też nie.

I jeśli okaże się, że nie wydaje zwierzaków, to zwijam wydarzenie na FB, od razu mówię, jak bym nie współczuła.


Coś mi twój post przypomniał :?

Ale tutaj będzie inaczej :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 15, 2011 21:17 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

to oczywiste-ale myślę że p.Basia nie jest zbieraczka a tylko(aż!) osoba o wielkim sercu.
Zobacz jakie jej koty są wypasione.

ale teraz ma pogrzeb na głowie a jeszcze nie ochłonęła po smierci najbliższej osoby.
wiem z własnego dośw że teraz należy jej dac ze dwa tygodnie świętego spokoju i nie zawracać niczym głowy a tylko bezszelestnie pomagać na ile się da.
w sensie aby koty ten czas najedzone przetrwały..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lut 15, 2011 21:19 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Mam wpłaty na koncie, które były przeznaczone na sterylki. Częśc już zapłaciłam wetowi. Co do dalszego rozdysponowania tych pieniędzy to po uzgodnieniu z Carmen zdecydujemy na jakie potrzeby będą przeznaczone.
P.Basia jest zdecydowana na wyadoptowanie kotów. Ja w sobotę też zabieram jednego do nowego domku u mojej znajomej.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto lut 15, 2011 21:30 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Sabinka pisze:Mam wpłaty na koncie, które były przeznaczone na sterylki. Częśc już zapłaciłam wetowi. Co do dalszego rozdysponowania tych pieniędzy to po uzgodnieniu z Carmen zdecydujemy na jakie potrzeby będą przeznaczone.
P.Basia jest zdecydowana na wyadoptowanie kotów. Ja w sobotę też zabieram jednego do nowego domku u mojej znajomej.

Jako że znasz koty opowiesz coś więcej o Manolo i Milordzie? Bo ten domek na Manola wygląda naprawdę super. Cytuję z FB.



Witam,

Jestem zainteresowana przygarnięciem jednego z kotów, dla których poszukiwane są domy po zmarłym właścicielu.
Interesuje mnie kotek o imieniu Manolo- niebieski kocurek, którego jedno zdjęcie widziałam w albumie połączonym z wydarzeniem.

Kotek ten interesuje mnie szczególnie, gdyż moja rodzina - babcia, mama, a także ja- od wielu lat jesteśmy bardzo związane z "niebieskimi" rasami kotów. Moja mama i babcia wprowadziły koty niebieskie rosyjskie do polskiego związku hodowców kotów i przez wiele lat zajmowały się ta rasą. Gdy się urodziłam koty stały się bardziej hobby. Każda z nas ma po kilka kotów u siebie w domu, pomagamy wszystkim "znajdom" i staramy się o nie dbać jak najlepiej możemy.
Ale nie chce Pani zanudzać długim mailem :)

W skrócie chodzi o to, że moja babcia miała przed laty swojego ukochanego kociaka- Malczyka- był on właśnie niebieski. Kot ze zdjęcia bardzo przypomina Malczyka.
Moja babcia nie jest bynajmniej stara i zniedołężniałą osobą. Nadal pracuje- jest lekarzem chirurgiem. Mieszka w Warszawie.

Myśli Pani, że Pani Basia chciałaby oddać Manolo? Na pewno będzie w bardzo kochającym koty domu razem z 4 innymi kotami i łagodnym, młodym psiakiem.
Chciałabym tez zapytać jak wygląda sprawa z transportem zwierzaka z Kutna? Niestety, ja mieszkam dość daleko, a babcia nie ma za dużo czasu i mimo wszystko sił na takie podróże. Jeśliby jednak była możliwość przywiezienia go do Warszawy to jak najbardziej możemy go odebrać.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 21:47 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Manolo ma rzeczywiście piękne umaszczenie. Jego wiek opiekunowie liczą na ok. 5 lat. Jest wykastrowany, kuwetkowy i raczej nieufny. Jak tam byłam siedział sobie na schodach i przyglądał się spokojnie, ale się nie zbliżał w przeciwieństwie do Milorda, który chciał byc wszędzie, na każdym zdjęciu, pozwalał się wygłaskiwac.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto lut 15, 2011 21:57 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Przesłałam Państwu.
Może pocisnąć i zapytać, czy nie przewieźć tych kotów razem z tym, co Ty chcesz zabrać? Mogę im podać numer do Ciebie? Wypytasz, czy domy dobre i dogadasz z nimi w sprawie przekazania kotów?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 22:01 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

No skoro chcą go odebrac w Warszawie to jest rzeczywiście znakomita okazja, bo przecież i Carmen będzie w sobotę u p.Basi to będzie może mogła je zabrac.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto lut 15, 2011 22:25 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Czy do tego czasu któraś Warszawianka nie mogłaby zrobić tam wizyty po rozmowie Sabinki z tym domem? :oops:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 15, 2011 22:45 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Ło matko, ja tylko poszłam do wanny a tu już Kot wyadoptowany.

Szalony Kocie: zdjęcia będą po weekendzie, ja tam będę dopiero w piątek lub też w sobotę.
Wtedy też opisy Kotów - ode mnie, bo ja Kotów nie znam, poprosiłam Sabinkę o opisy zwierzaków które ma bo robiła z planem zorganizowania im wirtualnych adopcji. Dostałam opis Karolci na pw bo jedna Pani jest zainteresowana. Ale Karolcia to Kotka nie dla niej z tego, co mówiła p. Basia, bo za bardzo nerwowa. A Pani jest początkująca i potrzebuje spokojnego, miłego Kota. Innych opisów nie mam. Sabinko podeślesz Szalonemu te notatki, które masz?

W weekend będę jechać pociągiem więc 1 sztukę mogę zabrać ale na więcej Kota nie będę miała rąk. Ja bym prosiła, jeśli Pani po tych ostatnich info o Manolu, nadal będzie zainteresowana, o pw z jej mailem to na spokojnie z nią porozmawiam. Jak się wyrobię na zakręcie, to może dam radę zrobić też przedadopcyjną ale nie wiem, bo być może będę jechała już w czwartek i w międzyczasie jeszcze jedną trudną adopcję MAM WIELKĄ NADZIEJĘ Z SUKCESEM SFINALIZOWAĆ.

Megana a szacun to nie wiem za co. Wezwałam po nocy Policję do Bogu ducha winnej Rodziny p.Basi..........

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 22:53 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Sterylki mamy z bańki - robimy w Kutnie, płaci Fundacja (Sabinka weźmie fakturę).
Sabinko poproszę Cię też, żebyś napisała tu czy na pw co i od kogo do Ciebie doszło, w sensie kasy. Ja uaktualnię 1 post.
Oraz Sabinko napisałaś mi, że Misia jest czekoladowa - na zdjęciach jako Misia podpisana jest bura Kotka.........
Inwentaryzacja Futer jest niezbędna bo się nie dowiemy kto zacz. Wszystko obfocę i poproszę Panią Basię o opisy każdego Zwierza, z historią pochodzenia włącznie.

Szalony Kochany Kocie, Ty rzeczywiście działasz jak błyskawica!
Z fb zadzwoniła do mnie dziewczyna z ofertą transportu karmy z Canisu. A ja myślę sobie tak.. Skoro karma teraz jest w dużej ilości i nie ma ciśnienia a chętny do transportu jest, i to bardzo miły, to może wykorzystać ten transport w ten sposób, że ta miła Pani odebrałaby karmę z Canisu i zawiozła do Kuta zaś z Kutna przejęłaby jakieś Koty i zawiozła do Warszawy, jak już będą potencjalne domki. Bo szkoda mi trochę tak dziewczynę na pusto prosić o transport z samą karmą, skoro karma jest.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 23:01 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Zanim fundacja zawiezie tam karmę sama, to można wieźć już to, co mamy :)

Jeszcze raz, jaka jest nazwa tej fundacji, co się będzie opiekować zwierzakami..?
I przesyłam Pani maila do Ciebie w takim razie. Tej pani od Milorda też.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 23:21 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Szalony Kot pisze:Zanim fundacja zawiezie tam karmę sama, to można wieźć już to, co mamy :)

Jeszcze raz, jaka jest nazwa tej fundacji, co się będzie opiekować zwierzakami..?
I przesyłam Pani maila do Ciebie w takim razie. Tej pani od Milorda też.

Pani od Manolo wcale się nie przestraszyła! Pyta, czy mamy więcej zdjęć :)

Nie mamy najmniejszego problemu z nieufnymi kotkami. Połowa kotów które mamy to kotki, które zostały przyniesione do nas półdzikie, albo po przejściach. Mieliśmy kota, którego przyniosła moja mama po tym jak jacyś idioci postanowili powiesić go na drucie. Innego kota odratowała moja babcia po tym jak znalazła go w krzakach z ponad 30 kleszczami- a był to wtedy mały kociak.
Wszystkie koty w końcu się oswoiły, a wiekszość traktuje babcię jak swoją mamę i ją "obłazi" jak tylko wraca do domu z pracy:)
Myślę, że poradzimy sobie tez z nieufnością Manolo.

Czy są dostępne jeszcze jakieś zdjęcia tego kotka? Może jakieś na których będzie widać jego pyszczek?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 23:23 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Szalony Kot pisze:Zanim fundacja zawiezie tam karmę sama, to można wieźć już to, co mamy :)

Jeszcze raz, jaka jest nazwa tej fundacji, co się będzie opiekować zwierzakami..?
I przesyłam Pani maila do Ciebie w takim razie. Tej pani od Milorda też.

http://www.niechcianeizapomniane.org/
Niechciane i Zapomniane. Na forum czasem jest tutaj Asia&Daniel ale ostatni rzadko się pokazują. Świetni ludzie tam są, naprawdę. Do Asi i Daniela pojechały dwa nasze koty - Simba staruszek (znalazł dom) i Pepper, która sikała i z taką adnotacją trafiła do schroniska - okazało się że Pepper jest jedynaczką, po roku oswajania (bo Pepper to było chodzące buczydło) też znalazła dom. Tam naprawdę ostro się działa żeby wyprowadzić koty na prostą i znaleźć im odpowiedzialne domy. Mają też "własnych" wetów bardzo dobrych (współpracują ze specjalistami). Jak tylko przeczytałam że to ta fundacja to od razu wielka ulga - to naprawdę "solidna firma" ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 259 gości