Dwa kocie KARZEŁKI znalazły najlepsze na świecie DT :)

Ina ja sama nie wiem w jaki sposób podaje się Zylexis, podskórnie czy domięśniowo. Musiałabym zapytać wetki.

Wiem, bo podawałam moim kotkom, że Zylexis jest immunomodulatorem, który działa na bakterie oraz wirusy (producent również podaje, że leczy nowotwory oraz zmniejsza stres) i jego głównym zadaniem jest podnoszenie odporności organizmu. Kiedy w organizmie nie ma żadnych drobnoustrojów chorobotwórczych on nie działa. Podaje się go zazwyczaj w trzech dawkach.

Znalazłam taką stronę o Zylexisie http://www.pfizerah.com/Product_Overvie ... species=EQ

Było, ze działa jak szczepionka, ale to nie szczepionka.
Za pieniądze z funduszu immunologicznego można kupić immunodol np, czy syrop imunoglukan...
Albo kupić scanomune albo ludzki beta glukan
Im trzeba podnosić odporność, może niech Pipi zadzwoni do wetki i zapyta co byłoby najodpowiedniejsze?

Zylexis podaje się podskórnie.

Z tego co wiem to Zylexis ma działć uderzeniowo i szybko.
Scanomune czy Immunodol Cat mają działanie wolniejsze.

Niech najlepiej wypowie sie dobry vet. Może poprosić CoolCaty?

Chciałam tylko nadmienić, że `wet od świń` może zamówić w hurtowni wet jakiekolwiek leki. Jeśli jest zaprzyjaźniony, to wystarczy go poprosić o jakiś konkretny preparat. I tyle.

Agn pisze:Chciałam tylko nadmienić, że 'wet od świń' może zamówić w hurtowni wet jakiekolwiek leki. Jeśli jest zaprzyjaźniony, to wystarczy go poprosić o jakiś konkretny preparat. I tyle.

dokładnie

napisałam do CoolCaty z prośbą o radę

Poproszę nr konta na pw- Kocia Skarbonka pomoże Karzełkom

Mruczeńka1981 pisze:Poproszę nr konta na pw- Kocia Skarbonka pomoże Karzełkom

Mruczeńka1981 pisze:Poproszę nr konta na pw- Kocia Skarbonka pomoże Karzełkom

Ogromnie dziękujemy! :1luvu:

będziemy dzwonić do wetki która ostatnio zajmowała się kitkami i spytamy o Zylexis i pozostałe preparaty na odporność,
strasznie się boję bo może trzeba je będzie zawieźć do weta...mam schize po Toniu i Tymku, że te pierwsze wetki im zaszkodzily i umarły od tego.....
ale pierw Pipi wyprawi w drogę swoją podopieczną sunie Zabkę, dostała szansę od losu czyli dom stały, droga długa pod Wyszków, trzymajmy kciuki.

Narazie sie tylko spytaj. Potem moze i ten wet od swinek zrobic kuja. Moje futerka po Zylexis byly super, tylko ze Lilly miala takie opuchniecie przez pare tygodni. Ale to nie raz normalne po zastrzykach.

Ja bym im jeszcze uodparniacza w postaci beta glukanu albo tym podobne podała

Jestem i przepraszam za milczenie. Pieso pogryzła mi przewód od myszki, ale już mam drugą i poprawiam się.
Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc, wsparcie :1luvu:

Dziewczynki mają się dobrze. Tolcia, to całkiem dobrze. Je, bawi się, rozrabia. Tinusia je, ale nic się nie poprawia, jest taka apatyczna, zamyślona i dalej malutka.
Dzwoniłam do wet w sprawie Zylexis i powiedziała, że jak najbardziej, żeby podać, ale nie mają i nie zamawiają, bo jak ktoś chce, to sam się stara.
Zadzwoniłam do wet w Bielsku Podlaskim i pan doktor powiedział, że musi sprawdzić, czy ma, a jesli nie, to zamówi i zadzwoni do mnie.
Teraz biorę się do zdjęć i mam nadzieję, że nic mi nie stanie na przeszkodzie/ np. brak myszki, lub prądu/.
Ufffff . . . .udało się.
Dziewczynki witają i bardzo serdecznie pozdrawiają

Tinusia

Obrazek

Tolcia

Tonio, tu jeszcze żyje/odkryłam na chwilkę, do zdjęcia
Obrazek

Tolcia urosła!!! :1luvu:

zdrowiejcie maleństwa!

Kochane dziewuszki, biedny Tonio :cry:

[*] Serce mi sie kroi jak na nie patrzę, takie kochane maleńkie liliputki. Żeby tylko dały radę :ok:

Tak na przekór naturze, Bogu, wszystkiemu , żeby żyły.
Jeżeli to jest karłowatość przysadkowa (a najprawdopodobniej jest) może można by im podać jakieś na to leki. Ta lecznica w Przemyślu leczyła karzełkę z Orzechowców hormonem wzrostu i trochę dało się wyleczyć,żyje :1luvu:

Albo [podajecie Zylexis w 3 dawkach(jeden zastrzyk co dwa dni),albo codziennie pół kapsułki Scanumune.Nie nalezy mieszac tych leków.Rumcajsik jak chorował na białaczke dostał Zylexis na wstepie kuracji...potem nic a juz póxniej po jakims czasie SCANUMUNE dostawał jak wprowadzilismy (u niego Interferon)Nie mieszajcie...Pół kapsułki maleńtasom wystarczy...chętnie jedzą(moje np).albo jedno,albo drugie w zastrzyku(Zylexis)..

Tonio (')

Cały czas mocne kciuki za dziewuszki i żeby Tinusia odzyskała apetyt i humorek.

Dwa kocie KARZEŁKI znalazły najlepsze na świecie DT :)

Kto przegląda forum