Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 26, 2007 21:42

Kasiu - super fotorelacja 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro wrz 26, 2007 21:54

dziekuje,moze kogos zainspiruje :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 26, 2007 21:58

Na przykład mnie...choć mam wrażenie, że moje wolą surowe...ale mam pewiem chytry plan... :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro wrz 26, 2007 22:01

izaA pisze:Na przykład mnie...choć mam wrażenie, że moje wolą surowe...ale mam pewiem chytry plan... :wink:

zdradzisz? :wink:
moje ani surowizny ani gotowanego ani sparzonego :roll: stad z czystej desperacji podaje im czasem tego gerberka ktorego fredziol ma na codzien. :roll: Ale on to sie zajada..chyba musze jego mlaskanie nagrac 8) :lol:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw wrz 27, 2007 7:17

Odnośnie handlowców i mercedesów.

WIELKA racja.

Jak pisałem, znam sie na sprzedaży i marketingu i to co piszesz jest w 100% racją - bezdyskusyjnie.

Trzeba skonczyc z Royalem raz na zawsze.

Odnośnie Acany - jestem w głeboko posunietej pewnosci, ze jak skoncze wszystkie karmy które mam w domu ( kilkudziesięciu producentów)
to będe karmic Acaną - oby im sie nie znudziło. :idea:

Polecam tez Bento Kronen - choc producent nie podaje zawartosci mięsa w karmie.
Najpiękniesze są Brytyjczki, ogromne brytyjczyki.

seer

 
Posty: 93
Od: Sob gru 30, 2006 23:07
Lokalizacja: Jarosław

Post » Czw wrz 27, 2007 9:34

Kasiu - ja moim takie zmiksowane daje jak mi się nie chce kroic :D

tylko, że kotów wybrednych to ja nie mam :D
i tak jak Iza - chciałabym byc kotem w moim domu :D

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw wrz 27, 2007 9:40

ja bym sie bawila w krojenie gdyby one chcialy to jesc :wink: a taka papka to jedyny sposob by wmusic w nie cos innego nich suche :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw wrz 27, 2007 10:53

Kasia, a czy nie możesz ich wziaść głodem???

Moje jka nie cchc ą i sie na piecie obracają, to za dwie godziny juz jedza to samo :twisted: :twisted: :twisted:

Najlespzą przyprawą jest głodek
Najpiękniesze są Brytyjczki, ogromne brytyjczyki.

seer

 
Posty: 93
Od: Sob gru 30, 2006 23:07
Lokalizacja: Jarosław

Post » Czw wrz 27, 2007 10:56

kot nie pies, uparty
i na dokładkę głód nie jest za zdrowy u kotka :)

moja Lola jest trochę kapryśna - lub raczej - stresuje ja tempo w jakim Emek wszystko zjada
ale za to na szczęście bardzo lubi jesc z ręki
i tak ją karmię mokrym jedzeniem :)

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Czw wrz 27, 2007 10:59

seer pisze:Kasia, a czy nie możesz ich wziaść głodem???

Moje jka nie cchc ą i sie na piecie obracają, to za dwie godziny juz jedza to samo :twisted: :twisted: :twisted:

Najlespzą przyprawą jest głodek

haha,po dwoch dniach zmniejszania porcji zywieniowych przegralam..a jak nie dostana sniadania i kolacji to wieczorem nie zasne...bo dra sie a w miseczkach mokre i miesko w roznych postaciach :twisted:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw wrz 27, 2007 14:40

Moze moim zrobie, musze tylko mikserek kupic :wink:

Moje kotki baardzo sie roznia
Amanda kaprysna, wybredna tylko najlepsze suche, animonda beeee, ale swieze miesko jest the best :D

Bakalia wszystko zje, cfaniara przepada nawet za chipsami (oczywiscie nie podaje :!: ) Smakuje jej niemal wszystko

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Czw wrz 27, 2007 19:43

seer pisze:Trzeba skonczyc z Royalem raz na zawsze.


Ale co takiego bardzo złego jest w tym Royalu?

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Czw wrz 27, 2007 20:29

kavala pisze:Ale co takiego bardzo złego jest w tym Royalu?

Chodzi zapewne o cenę :roll:
Obrazek Obrazek

koci_maniak

 
Posty: 529
Od: Sob cze 16, 2007 13:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 27, 2007 21:41

koci_maniak pisze:
kavala pisze:Ale co takiego bardzo złego jest w tym Royalu?

Chodzi zapewne o cenę :roll:

Dokładnie tak...chodzi o cenę :roll: Dziś rozmawiałam z panem z mojego zoologika...mówi, że podobno RC ma wejść do sprzedaży marketowej, poza tym dystrybucję przejął Master Food - mówi Wam to coś? Rozhulali sięjużu nas na rynku i teraz będą ciągnąć zyski...myślicie, że obniżą cenę - czy jakość?

kasiu - masz PW

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt wrz 28, 2007 8:06

izaA pisze:
koci_maniak pisze:
kavala pisze:Ale co takiego bardzo złego jest w tym Royalu?

Chodzi zapewne o cenę :roll:

Dokładnie tak...chodzi o cenę :roll: Dziś rozmawiałam z panem z mojego zoologika...mówi, że podobno RC ma wejść do sprzedaży marketowej, poza tym dystrybucję przejął Master Food - mówi Wam to coś? Rozhulali sięjużu nas na rynku i teraz będą ciągnąć zyski...myślicie, że obniżą cenę - czy jakość?

kasiu - masz PW


Wszyscy sie mylicie.


Kavala - co złego??
Ano wiąze się zdrugim postem Izy, ze chodzi o cenę?

TAK i NIE. Nie jest to jakos niebotycznie droga karma, ale chodzi o stosunek ceny do jakosci. Wolę kupić nawet droższą Acanę ( a jest tansza) i miec pewnosc ze moj miesożerca zje wiecej mięsa).


2. W USA Royal jest w marketach juz od dawna. A od kiedy??

Ano od wtedy:

http://edition.cnn.com/2001/BUSINESS/07 ... index.html

CHyba znacie jezyk.

Mars Incorporation - jeden z najwięszkych koncernów spożywczych na swiecie, po prostu zakupił większość udziałów Royalka, 6 lat temu.


Mars = Masterfoods = Sochaczew = Kitiekat , WHiskas, Pedigree, Waltham, Chappie, Royal Canin, Eukanuba, Iams, Perfect Fit itd , w wielu krajach mnóstwo roznych marek.


Royal = karma dla elit? Moze cenowo. Mało mięsa!!! Jakosć nieadekwatna do ceny, do tego co oferują.

Popatrzcie na dystrybucje Royala.
Znacie przeciez "donosy" jakoby lekarze medycyny jezdzili na wycieczki, mieli wypłacane premie za zapisywanie okreslonych lekarstw.

Tutaj jest to samo - w przełożeniu na weterynarzy.
Mają ogromne premie za sprzedaz tych karm.

Kolega ma w Rzeszowie ogromną hurtownię zoologiczną, obroty wielkie.
Katowali go z Royala, aby handlował tym towarem.

Od sprzedanego towaru za 10 tysiecy miesiecznie, od cen hurtoweych miał mieć 20%. + to co zarobi.

Te paczki co są sprzedawane 400 gram po 15,16 zł, bierze od nich poniżej 10 zł, od tego przy obrotach 20% premii + swój narzut. Krótko mówiac drugi raz tyle.


Myslicie ze karma dla małych persów, rozni sie poza innym kolorem, zapachem i strukturą krokieta od innych?

Moze za niedługo będą karmy Royala dla kotów z obcinanymi pazurami?

Ta ogromna dywersyfikacja słuzy tylko i wyłącznie poczuciu klienta, ze kupuje oś wyjatkowego, coś najlepszego na swiecie dla swojego pupila.

TYLKO WŁAŚCICIELOWI - bo kotu to "ryba" :arrow: :arrow:
Najpiękniesze są Brytyjczki, ogromne brytyjczyki.

seer

 
Posty: 93
Od: Sob gru 30, 2006 23:07
Lokalizacja: Jarosław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości