aga&2 pisze:Lusesita- tak tylko nieśmiało zasugeruję -jeśli twoje syfki mają Calciwirozę a Krecik ma stracić hm...co nieco to po zabiegu może mu nieco spaść odporność. Chociaż z drugiej strony szczepiony jest. Może by tak konsultacja z fachowcem?
Tj jak jutro będę dzwonić to mogę spytać...
A co do żarełka - coś się znajdzie. Tylko raczej typu Whiskas mam - ale co tam, niech dzieciaki mają jakiś fast-foodJest też żwirek taki jak ostatnio dostałaś. Potrzeba?
Może bym w Zwierzaku zostawiła? Chyba że bardziej Wam po drodze do mnie...Ew w sob możliwa dostawa do domu...
kurde, to teraz mam zagwozdkę... w sumie w zwierzaku wiedzą, że mamy te syfki i Kreta... myślisz, że mają w nosie zdrowie mojego Krecika???


żwirku nam nie potrzeba, bo mamy jeszcze ten dostany, a syfki i tak korzystają z resztki pelletu, który walał się w domu. one nie mogą mieć ŻADNEGO żwirku, bo ląduje on w ich misce z wodą, robi się syf, a one to piją - jak rasowi syfiarze

właśnie w tym momencie Milo atakuje Ivi, która się drze jak opętana, a Kreto przygląda się im ze stoickim spokojem i brytyjską flegmą - zaskakuje mnie ten nasz kocur

