Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
malgosiab pisze:A mnie się wydawało ok, potem nie, poczym pani mnie przekonała. Fajnie, wszystko w porządku i Dusia po swóch dniach wróciła, bo 17 letnia córka nie mogła się wyspać, Mała Duszka po prostu płakała, teraz śpi szczęśliwa na swoim oknie, a ja durnota zafundowałam biednemu kotu tyle stresu, czasami mam ochotę zostawić całą 16 - tkę tylko co dalej. Mam 4 małe panny, trzy są w trakcie uczłowieczania, a teraz nie mam ochoty na żadne adopcje i uczłowieczanie niech będą dzikie u mnie za łóżkiem, przynajmniej nie będą miały stresów. Do kitu to wszystko
aga-zgaga pisze:17-letnia corka nie mogla sie wyspac! a jak corka bedzie starsza i bedzie miala wlasne dziecko, przez ktore nie bedzie sie mogla wyspac, to ciekawe, co z nim zrobi. a z dzieckiem dluzej trzeba sie meczyc, zanim przestanie sie naprzykrzac po nocach.
_kathrin pisze:Do wzięcia jest na CITO rudy, dorosły, miły, PORZUCONY, kot z Żelaznej!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości