2 kotki co miały być uśpione, szczęśliwe w nowych domach

[Happy]

Cudownie, że uratowaliście te dwie kotki

Myślę, że one mogły być w domu zżyte ze sobą, ale ostatnio sporo przeszły i stres z nich wychodzi. Nie przejmowałabym się na razie. Dopóki nie ma ostrych walk i krew się nie leje, to można przeczekać. Niech się odnajdą w nowych warunkach, uspokoją.

W kwestii finansowej - może mogłabyś przygotować tzw. bazarki, czyli wystawić do licytacji jakieś rzeczy, które nie są Ci już potrzebne, a mogłyby znaleźć amatora? Książki, filmy itp.? Mamy specjalne podforum "Koci Bazarek". W ten sposób uzbierałoby się parę groszy, aby wspomóc Wasz budżet na wizyty wet.

[blankpage]

mam nadzieje ze bedzie tak jak mówisz. w sumie one sie łaszą do nas, jedza i nie chowają sie, zwiedzają domek i wiele rzeczy im sie podoba, tylko nie podobają sie sobie nawzajem i tak syczą, co mnie martwi, ale na zestresowane juz nie wyglądają. no ale zobaczymy... a co do takich rzeczy do wystawienia, to niestety nie bardzo:( nie trzymamy niepotrzebnych rzeczy i w sumie nie mamy w tej chwili nic takiego...ale dziekuje za pomysł i wsparcie

[Katarzyna Grzyb]

Tak niezbyt dyskretnie zapytam
Jak koteczki po nocy? Dalej stronią od siebie? Z pewnością biedulki potrzebują czasu, aby odnaleźć się w nowej sytuacji, podobnie jak Państwo.
za wszystkich

[blankpage]

Niestety coraz gorzej, nawet jedna już drugą zaatakowała. Syczą i omijają się szerokim łukiem. Obie jakby próbują zaznaczyć że to ich dom, ale każdej z osobna, bo obchodzą po sobie te same kąty, ocierają się i jak jedna jest w pokoju to druga na nią zerka z drugiego i się jeży;/

[florida_blue]

Kotki napewno mieszkały razem... były same w mieszkaniu, przychodziła do nich sąsiadka - dawała jeść i sprzatała kuwety. Teraz kazali usunąć je z mieszkania - najpierw z terminem do 9, pozniej przedłużyli do 14 lipca ...
Martwi mnie to, że są agresywne względem siebie, w sumie to co pisze o nich Natalia nie pokrywa się z informacjami jakie o nich dostałyśmy :/ Miały być zżyte ze sobą, bardzo niepokoi mnie ta agresja względem siebie, przecież mieszkały razem... Trikolorka była trochę dzikawa, nie dawała się za bardzo dotknąć (złapana nie drapała, ale podobno stroniła od ludzi) natomiast u mnie zwiedziła pokój, przyszła sie troche pomyziać, u Natalii się łasi

Chorych dziąseł nie bede za bardzo komentować publicznie - u nas takie leczenie wyszłoby znacznie taniej - i mogłybyśmy je zrobić wcześniej... Ale opiekunka twierdziła, że wszystko z nimi w porzadku


Etka, czy mogłabyś pomóc Natalii z umówieniem weterynarza? I faktury na naszą Fundację ... Zrobimy bazarki, jakoś się uzbiera - mam kilka par kolczyków i jeszcze trochę poszperam

[blankpage]

być może kotki były trzymane "siłe" w sumie nie sa spokrewnione raczej, bo jedna jest o pół roku starsza, wiec byc moze nigdy się tak naprawdę nie lubiły. Jeśli tak, to mieszkanie razem będzie dla nich męczarnią. Ale zobaczymy, poobserwuje je jeszcze przez parę dni, zobaczymy czy coś się zmieni. A co do trikolorki (Sabina) to własnie ona jest najbardziej miziasta, nie powiem zeby nie miała charakteru, bo u weta sie wyrywała, ale w domu ciagle sie łasi, chce zebym ją czesała i drapała, mruczy. Druga też ale nie aż tak jak Sabina. A ponoć miało być odwrotnie. Więc chyba nie ma co już sugerować się opinią poprzednich opiekunów, bo widocznie zupełnie nie zajmowali się kotami i ich nie znają, z resztą sam fakt że nie dbali o nie i chcieli je uśpić mówi sam za siebie:/

[blankpage]

a czy ktoś mógłby mi udzielić info na temat ich poprzedniego mieszkania, jaki to był metraż, czy to tez było w bloku? bo moje ma ok 49, to są dwa pokoje, łazienka i kuchnia. Jedna siedzi w jednym, druga w drugim...Moze w poprzednim tez tylko tak się mijały? Gorzej z tą agresją, zwłaszcza u Sabiny (tri) moze to mieli na myśli poprzedni opiekunowie mówiąc ze jest "dzika"? bo to ona atakuje Blankę...

[florida_blue]

to był jeden albo 2 pokoje z kuchnią..... w blokach...

[Katarzyna Grzyb]

Tak sobie czytam i zastanawiam się... Jeżeli kotki dużo czasu spędzały same, bez opiekuna, a teraz mają opiekunów, to może są po prostu zazdrosne. Jedna widzi, że drugą się czesze i mizia i też by tak chciała i na odwrót. Może faktycznie potrzebują czas na aklimatyzację i zaufanie.
Niezmiennie , aby wszystko się ułożyło!

[florida_blue]

mieszkanie nie było duże, musiały jakoś znosić swoje towarztystwo

[Katarzyna Grzyb]

Jak koteczki dzisiaj?
Pozdr

[Korciaczki]

Pozdrawiamy koteczki i ich nowych opiekunów. Martwiłyśmy się o koteczki bardzo... Nie mamy zbyt dużego doświadczenia, ale od pewngo czasu jesteśmy DT i tez mielismy różne sytuacje. Prawie zawsze sprawdza się czas i dużo cierpliwosci, czego domkowi życzymy.

A my za ściąganie kamienia pod narkozą u naszego Gaspara płaciliśmy 80 zł (też miał zapalenie dziąseł i strasznie cuchnący oddech, to nagromadzony kamień był przyczyną zapalenia). Teraz już zdecydowanie lepiej...

Bardzo, bardzo trzymamy kciuki, żeby domkowi i koteczkom sie udało

[blankpage]

Kotki sie nadal omijają, blanka nie chce jeść przy Sabinie bo się jej boi, czeka aż ta wyjdzie do drugiego pokoju i nie będzie widziała, poza tym jest bardzo płochliwa przez Sabine;/ nic się niestety w ich relacjach nie zmienia na lepsze. Ktoś tu pisał o zmianie weta, ale ja rozmawiałam z panią martą i nic mi nie mówiła że mam iść do inego, poza tym teraz gdybym poszła to zapłaciłabym za kontrole kolejny raz, a nie mam na to pieniedzy, czekam az dojdzie zwrot za tamtą wizytę. W przyszły czwartek mam isc z Sabiną do weta, jeżeli do tego czasu nie uzbieram czesci pieniązków chociaz to nie bede mogla pojsc, bo nie mam za co wyłozyc. Pani Marcie dałam nr do weta zeby zadzwoniła i dogadała sie co do kosztów, takze ona powinna wiedziec wszystko i przekazac pani Kamili. Prosiłabym o cegiełki, jeśli są już jakieś akucje, to proszę o linki. Poza tym kotki sa miziaste i widze ze dobrze się czują u mnie, mam nadzieje ze się zaakceptują nawzajem.

[blankpage]

poza tym chyba jaką bizuterie bym znalazła zeby wystawić na cegiełki, komu mam wysłać zdjęcia?

[florida_blue]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4699688#4699688 jest bazarek z kolczykami dla Blaneczki. Niestety allegro nie zrobię, bo mam zablokowane konto jesli moglabym prosic o wstawienie cegiełek ...

kolczyki są takie:


blankpage, mozesz wyslać do mnie zdjecia biżuterii wrzucę ją tez na bazarek


blankpage wyslala mi mms cudne zdjęcia koteczki, naprawde super- takiej koteczki szczęsliwej - tylko kabelka nie mam wiec Wam ich nie pokażę