TOSIEK i MILUŚ w jednym DT stali. FeLV+ ;( wspolnego domu tr

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 13, 2009 9:02

Mogę pomóc w ogłoszeniach, tylko co ze zdjęciami?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 13, 2009 11:30

mahob pisze:Mogę pomóc w ogłoszeniach, tylko co ze zdjęciami?


jeszcze kilka dni i na pewno ruszy ;)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie mar 15, 2009 9:40

Anial, jak się ma przystojniak ?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie mar 15, 2009 13:03

Tosio zaczyna przełamywać nieśmiałość ale dalej woli się na wszelki wypadek zchować. Jak go zaczynam głaskać to wszelkie opory mijają i tylko mnie miziaj.Zjadam raczej wszystko ale najbardziej pasuje mu gotowany kurczaczek.Kotek jest przekochany tylko jeszcze trzeba go podtuczyć :D .Niestety bardzo nie lubi brać lekarstw i zaczyna się walka. To go trochę do mnie zniechęca i jak widzi mnie i lekarstwa to ucieka.Jakoś sobie jednak z tym radzimy.Z moimi kotami dogaduje się tylko casami Cezar na niego syknie z daleka ,żeby zaznaczyć kto tu rządzi :D ale nie ma łapoczynów :D
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon mar 16, 2009 10:52

Grzeczny Tosiek :D
Tylko niech tablety łyka grzecznie... :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 16, 2009 11:03

Tośku, matołku łykaj tabletki i pij biostyminę. Bez tego się nie da.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto mar 17, 2009 9:02

Tosiek, mam nadzieję, że łykach te tabletuchy.
Czas już Cie ogłaszać, ale musisz być w 100% zdrowy!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto mar 17, 2009 9:06

Tośku, fajny kocie - miałeś szczęście dostać się w dobre ręce :D
Teraz tylko się daj wyleczyć :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 19, 2009 14:52

Tosio coraz bardziej się oswaja i jak wracam do domu to wita mnie nieśmiało. Niestety, mimo ,że dostaje leki to dalej cieknie z noska. :( Ma dostawać antybiotyk do niedzieli i mam nadzieję ,że się poprawi :( Ale nie wiem czy nie będzie trzeba próbować czegoś innego albo zrobić jakiegoś badania co za paskudztwo go męczy .Co do jedzenia to wcina wszystko jak odkurzacz :lol:
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Czw mar 19, 2009 18:32

Aniu, on miał pobrane te smarki do badania i antybiotyk ma dobrany pod to nadkażenie bakteryjne. A Biostyminę dostaje ?


lecz się kocie, bo czas szukać domu :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw mar 19, 2009 21:22

carmella pisze:
lecz się kocie, bo czas szukać domu :ok:


Otóż to :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 20, 2009 8:15

Wszystkie leki dostale ,biostyminę i antybiotyk :( Może antybiotyk trzeba przedłużyć :? Z noska dalej cieknie,wydaje mi się ,że troszkę mniej i chyba łatwiej oddycha.Może dotychczas mimo leków jego organizm był zasłaby ,żeby walczyć a teraz troszkę boczki się zaokrąglają.Według wetki widoczna poprawa powinna być po jakiś 5-6 dniach a tu już w niedzielę będzie 10.Jeszcze z nią dziś pogadam co dalej z nim. :(
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna


Post » Pon mar 23, 2009 7:54

Tosiek jednak jest czarno-biały, a nie czarno-szary :D Widoczna jest zmiana, weselszy pysio, ładne oczka i nie widać już żółtej ropy przy nosku.
Kurcze szkoda, że jednak jeszcze jest ta wydzielina. Nie wiem co jeszcze mu podać. Jeszcze jeden antybiotyk ?

A może jeszcze dalej tylko biostyminę. I zobaczyć czy sam zwalczy ? On jeszcze kicha ?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon mar 23, 2009 12:41

Niestety dalej kicha :( Dalej jest wydzielina ale wydaje mi się ,że teraz łatwiej oddycha.Dziś pójdziemy do weta .Prawdopodobnie będzie trzeba kuracje ciągnąć.
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 694 gości