Na zdjęciach jest burasek młody (około 1,5-2 letni). Ten został odłowiony teraz.
Buras 2 to buras stary który był na przezimowaniu a po wypuszczeniu zginął...
Więc dodaję zdjęcia naszej dymnej piękności.
Ona jest kooochana i śmieszna.
Przyniosłam jej trochę szynki bo to takie wybredne że już saszetek nie chce jeść, a moim Orijenem też pogardziła ostatnio...
Dymno-żarłoczny kot :
Z jęzorem była cała sesja ( a widzicie! Czyli koty trzeba karmić szynką )
A tu taki mały bulwersik i biedne łzawiące oczko i miziaczek :
chyba na tyle, jakby brakło fotek to mam jeszcze "trochę"
mam jeszcze takie piękne zdjęcie gdzie jest tak cudnie przytulona do karmicielki, jak się pozbieram z robotą wszytskiego to dodam jeszcze kilka. Póki co jadę z moją trójcą do weta na "zaszcziki" Może wieczorem jeszcze jakieś foty będą.
no to wiele kciuków dla Twoich "domowych" i jeszcze więcej (bo potrzebne) dla "cmentarniaczków" a dymna koteczka jest cud urody
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
Dziękujemy za kciuki.
A ja tak się zastanawiam, bo Dymna nie ma kawałka uszka na koncówce. I jedna pani mówiła że widocznie jak ja zabrali na sterylizacje to ją gdzieś jakiś kot musiał pogryźć bo nagle takie ucho ma.
A ja się zastanawiam czy oni jej tego ucha nie nadcięli żeby było widać że sterylizowana... Jakby mnie ktoś oświecił i mi powiedział jak wygląda taki kot z nadciętym uchem (znaczy ile on ma tego ucha nadciętego) i jak rozpoznać czy on sterylizowany czy ma poszarpane, bo ciekawa jestem w sumie. Miło byłoby wiedzieć...
jak na mój gust to wygląda na poszarpane, niektóre koty w schronie mają nadcięte uszka po sterylkach i wygląda to inaczej, obcięty jest czubek tak na prosto
Dziękuję za oświecenie ;P
A to ja się naawet tym schroniskowym muszę przyjrzeć, bo mam na oku kocicę do sterylki i nie wiem własnei czy ona nie nosi takiego "znaku posterylkowego"
A Dymniasta do góry hop !
Jedna taka biedna została sama
biedne kociaki
podnoszę watek może ktoś im może pomóc
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
Nie im a JEJ.
Jej jednej, samej...
Zabrali burasa a jej nie,bo " tylko młode koty znajdują dom"...
A ona jest taka wspaniała... Musi mieć wspaniały dom.
Ciekawa jestem gdzie poszedł buras...
Dzisiaj taki mrożny i śnieżny dzień... a tam w grobie nic prócz zamazniętej ziemi i zimnej płyty...
Hop hop! Jest tam kto? Za oknem pada śnieg, a termometr wspazuje temperaturę poniżej zera...
Dookoła biało, jak śnieżne futro persa...
Co też takie miziaki same robią na cmentarzu!?