8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DOMU:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2015 17:18 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Nie jest dobrze, ale nie jest jeszcze bardzo źle. Jest nijak. Wrócił problem z zębami, a problem z jelitami jest dalej. Po ostatniej narkozie zbierał się prawie 3 miesiące, a był w lepszej formie, niż jest teraz. Na razie jest na kolejnym antybiotyku. Zjadł trochę szynki. Nawet już mu się nie chce, żeby go karmić :|

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon paź 12, 2015 20:06 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Za zdrowie Bazyliusza :ok: oby z Wami był jak najdłużej!
Jest czerwcowy jak ja!
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Wto paź 13, 2015 18:39 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Wczoraj mu "wyrwałam" zęba, nie miał korzenia. Na szczęście jest na antybiotyku, bo ma nawrót stanu zapalnego dziąseł.
Zobaczymy :roll:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw gru 03, 2015 19:40 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Jak się ogarnę wrzucę jakieś fotki. 9 grudnia Bazyl będzie miał 15,5 roku.
Czasami uda się i wysika się sam, ale tak to go zanoszę. Z jedzeniem różnie. W każdym razie chłopak się trzyma. Nadal są problemy z wypróżnianiem, ale ma tak od samego początku jak jest u mnie; tak samo jak z sikaniem. Staram się go pilnować, żeby sikał dwa razy dziennie, innymi słowy zanosić go do kuwety i zachęcać, żeby zrobił siku. Najważniejsze, że jakoś się trzyma.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw gru 03, 2015 21:11 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Piękny wiek, czekamy na fotki seniora :)
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Czw gru 31, 2015 12:06 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Senior posypał się w święta, ale to żadna nowość, bo my tak od posypki do posypki. Na szczęście miałam leki. Biedak przestał chodzić, ale się pozbierał. Czasami trudno stwierdzić co jest od jelit, a co od kręgosłupa. Od wczoraj na kolejnym antybiotyku. Bez no-spy, leków p/bólowych, sterydów, antybiotyku, probiotyków, witamin, past odkłaczających, lewatyw- czasami się nie da. Bazyl ma problemy z zaparciami od kiedy u mnie jest, problemy z kręgosłupem i zębami też. I to się tak ciągnie. W każdym razie jak Opatrzność pozwoli to 9 stycznia 2016 roku będzie 7 lat jak jest u nas.
Jak znajdę chwilę to wrzucę parę fotek.
Na razie wysikuję go dwa razy dziennie i staram się, żeby chociaż raz na dwa dni była kupa. Lewatywy mu nie przypadły do gustu. Powoli kończą mi się pomysły, ale kombinuję.

Do Siego Roku :1luvu:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw gru 31, 2015 18:40 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Wszystkiego najlepszego dla Bazyla w 2016! Podczytuję ten wątek od czasu gdy jestem na forum i cały czas kibicuję Bazylowi. Muszę też dodać że bardzo Cię podziwiam za to co dla niego robisz.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Czw gru 31, 2015 19:27 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Bazyl przeszedł sam siebie, ale może chłop jest mądrzejszy niż ja. Przelewałam zioła szwedzkie, a właściwie oddzielałam zalany susz, a pozostałą część przelałam do butelki. No i mi się trochę rozlało :ryk: Zwabiony cudnym zapachem kot zaczął się tarzać i lizać podłogę. Chwilę mi zajęło 8) i zaskoczyłam w czym rzecz. Bazyl naćpany :strach: troszkę. Spróbuję go tym poleczyć zewnętrznie.

Ja wszystkie zwierzaki próbowałam na siłę trzymać, ale nie zawsze się udaje. Merlina reanimowaliśmy ponad 40 minut, przeżył, a potem i tak musiałam jechać go uśpić :cry: To jest wydzieranie dni i nocy. W zeszłym roku przed Sylwestrem Bazyl miał usuwany kamień i ząb. Dopiero w marcu się pozbierał. Nawet nie myślałam, że uda mu się dociągnąć do kolejnego Sylwestra. W Wigilię pomyślałam, że jeszcze mi żadne zwierzę nie odeszło w Wigilię. Bazyl wyglądał koszmarnie, że nie dociągnie do następnego dnia. Choinkę ubrałam ze względu na niego, bo lubi choinki. I liczę się z tym, że przyjdzie taki moment, że będzie trzeba mu pomóc. Mam nadzieję, że będę wtedy pewna, że to ten moment i ten czas.
A na razie wydzieramy kolejne chwile :)

Bazyl życzy Wam zdrowia i szczęścia :1luvu:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw gru 31, 2015 19:56 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Powodzenia :ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 01, 2016 15:48 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

W tym roku Polacy mieli więcej pieniędzy, zeby je puścić w niebo i bidaka nosiliśmy na rękach, bo huk był ze wszystkich stron. Przetrwał.

Bazyl z ulubioną frecią

Obrazek

Bazyl z zabawką , którą kupiliśmy mu we wrześniu, bardzo mu się podoba

Obrazek

Bazyl z kocykami ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kocyki są przydatne, bo można się nimi okryć, przytulić do nich, schować pod.

Obrazek

Obrazek

Ma kilka legowisk i kilka kocyków, które piorę raz w tygodniu. Bazyl jak czuje, że kocyk przestaje pachnieć nie kładzie się na nim.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt sty 01, 2016 16:35 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

fajne zdjęcia uroczego kotka :1luvu:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 09, 2016 21:31 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Dzisiaj minęło 7 lat jak Bazyl jest z nami.

Obrazek

Jest na trzecim antybiotyku od świąt, ale się trzyma :)
Jak każdy prawdziwy kot potrzebuje przyjaciela, który rozjaśni dni, można sie z nim bawić, uciekać przed nim np. pod choinkę. Spać z nim.

Obrazek

Przez pierwsze pół godziny nie był pewien co do stanu żywotności kotka, ale potem doszedł do wniosku, że kotek chyba nie jest żywy, ewentualnie od czasu do czasu ożywa. Podkładam rękę pod tułów i kotek biega za Bazylem.


Podkradając się zrobiłam kilka zdjęć i uszkodziłam biednego kwiatuszka :evil:

Obrazek

Ostatnio jak było bardzo źle, poczuł się lepiej jak dostał jaszczurkę.Dobrze, że chociaż skubnie gastro intestinala.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie sty 10, 2016 13:33 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, oby Bazylek był z Wami jak najdłużej!
Widzę, że przyjaźni się też z kaczką :) Jest niesamowicie słodki kiedy tuli się do tych maskotek czy leży pod kocykiem.
Na tych zdjęciach on nawet nie wygląda staro w żaden sposób, gdybym nie czytała Twoich relacji nigdy bym nie przypuszczała, że to schorowany staruszek. Tak się zastanawiam czy jego słabowitość to cecha rasy, czy bardziej wynik warunków w jakich żył dopóki nie został zabrany.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie sty 10, 2016 16:21 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Z kaczką, fretką i nowym kotkiem :) Do tego ma jeszcze jaszczurkę, myszki, piłki. Przyjaźń z nowym kotkiem trwa. Bawi się z nim, jak ja koteczka podtrzymuję. Twardo z nim śpi i go nie opuszcza. On często liże zabawki po głowach.

Trudno powiedzieć, ale chyba to indywidualna cecha. Bazyl ma problemy z zębami. Uszy udało nam się wyleczyć. Jak na brytyjskiego dominatora z motywami nienawiści do innych kotów, zmienił się. Myślę, że na swój sposób pokochał Merlina i w jakiś sposób za nim tęskni. Bardzo przeżywał śmierć Mili, szynszyli. Na pewno przeżył śmierć naszej suczki, Casia umarła na raka. To Casia powitała go w progach i była jego kompanem do zabawy. Przeżył też zmiany miejsc. Każda wizyta u weterynarza i powrót do domu był traumą. Bazyl wychodził z transportera i nie wierzył, że jest w domu.
Problemy z zębami, dziąsłami, jelitami i inne. Dobra karma. Szybkie leczenie. Preparaty wzmacniające, probiotyki, witaminy, inne cuda. Jakoś funkcjonuje. Od leczenia do leczenia. Obserwuję go, zmiany w zachowaniu i wtedy reaguję szybko. Mam w domu leki, żeby mu pomóc.
Stan kota pogarsza się szybko i szybko trzeba reagować. Dlatego go wnikliwie obserwuję. Ilość kału, moczu. Chód, stan dziąseł, węzły, brzuch. Legowisko, które wybiera. Ilość karmy, którą je, co chce zjeść. Zachowanie. Pełna inwigilacja, ale dzięki temu jest.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Wto sty 12, 2016 11:08 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Bazyl przysypia, to taki lekki sen. Przeczytałam, że koci seniorzy śpią dużo, nawet 20 godzin na dobę. Bazyl nie. Na razie je mus, którego nie cierpiał i wcześniej nawet nie polizał. Je często, kilkanaście razy, w małych ilościach. Wczoraj skończyły mi się pomysły na dokarmianie Bazyla i w ostatnim akcie rozpaczy kupiłam ten mus. Nie wiem jak długo będzie go jadł. Z Bazylem nigdy nic nie wiadomo. Rano się czuł lepiej, więc w końcu odkurzę. Bardzo się boi odkurzacza, żeby go nie stresować, co się da robię ręcznie. Bazyla zwilżam mokrą ściereczką, a potem wyczesuję. Biedak myje się bardzo rzadko.

Wczoraj mnie wystraszył, bo znowu nie panował nad tyłem i go zarzucało. Biednie jakoś wyglądał :( W nocy zlizał mus, sam się wysikał i zrobił kupę, obok kuwety, ale co tam, czasami się zdarzy.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 138 gości