» Wto gru 30, 2008 14:01
to cos na lebku sfinksia moze byc wynikiem szalnstw zabwowych i ania ma obserowac czy sie wchlania czy nie.
misio czuje sie ciut lepiej ale nadal w brzuszku jest plyn z tym, ze plyn ten moze byc od zlej pracy watroby lub fipowy. wetka nie sadzi azeby to byl fip bo od tygodnia go nie przybywa. co prawda nie ubywa takze. ale mis nieco odzyl.
poza tym zmieniono mu diete bo sie okazaloze w kazdym jedzonku jest kurczak. bedzie dostawal rybke gotowana i gotowa karme w ktorej jest kaczka. wolowinka niewskazana ze wzgledu na watrobe.
majeczka znow ma problem z pecherzem i/lub nerkami wiec dzis zaliczy wizyte u weta celem pobrania moczu do badan. poniewaz ona panicznie boi sie weta wiec na miejscu ze strachu robi siusiu i tak bezwolnie robi to czego sie od niej oczekuje.
nie wiem czy bedzie pobierana krew, ale jak dziewczyny wroca i sie dowiem to ja lub ania napiszemy co i jak.
od jutra nie ma mnie w sieci az do poniedzialku, bede sie byczyc w towarzystwie kocich wiec noworocznie sciskam, caluje, glaskam i drapciuje wszystkich ludzi i kocich towarzyszy.
skrzacik