Kacperku, bardzo ci współczuję takich niemiłych odwiedzin! Moja Duża powiedziała mi, że w przyszłym tygodniu też pojadę - jak ona to mówi - na wizytę. I znowu będą mi galaretką smarować brzuszek. Wcale tego nie chcę, ale jak Duży chce, to kot musi.
Feluś